Finisz rundy jesiennej właśnie przed nami. Niestety, finisz, na który patrzymy obecnie z pewnymi obawami. Wszytko ma związek z bardzo skromnym, jak na IV-ligowe warunki, dorobkiem namysłowian w tabeli. Tylko 12 punktów i kilkupunktowa strata do zespołów bezpośrednio nas wyprzedzających. Tracimy za dużo goli, do tego ostatnio gramy nierówno. I to jest problem, który trener Zalwert musi wyeliminować, jeśli w swoim trenerskim CV znów chce zapisać sukces. Bo nie oszukujmy się, w naszych obecnych namysłowskich warunkach uniknięcie przez Start wiosną degradacji do sukcesów będzie należało. Póki co, to droga przez mękę, czego świadkami byliśmy w poprzednim tygodniu. Solidnie grający w tym sezonie Chemik wykorzystał zdecydowanie za dużo potknięć w naszej grze obronnej (nie mylić tylko z linią defensywną) i klasycznie nas wypunktował. Cóż z tego, że trafiliśmy dwa razy rywali, skoro oni zrobili to czterokrotnie? Wynik poszedł w świat, a kolejne zero na naszym koncie stało się faktem. Tymczasem jutro czeka nas arcytrudny bój o to, aby przerwę zimową spędzić w jako tako względnych nastrojach. Do Namysłowa zawita nyska Polonia, przeciwnik dobrze nam znany, który w obecnych rozgrywkach jest naszym zdaniem największą rewelacją. Bo o sile Agroplonu Głuszyna rywale mogli przekonać się już wiosną, podczas gdy poloniści spisywali się na miarę możliwości, ale specjalnie nie imponowali. Krótka przerwa zimowa i parę nowych nazwisk spowodowało jednak, że Polonia zaskoczyła od początku. Tak swoich kibiców, jak i konkurencję i w tej chwili stawiana jest równoważnie z naszymi sąsiadami do roli głównych pretendentów do III-ligowego awansu. Jakie więc mamy szanse z tak mocnym przeciwnikiem i co do tej pory rywale ugrali? O tym wszystkim piszemy w kolejnych akapitach, do lektury których zapraszamy. Przed Wami zapowiedź rywalizacji zasłużonych czerwono-czarnych z ekipą z trzeciego co do wielkości miasta Opolszczyzny (45 tysięcy mieszkańców).
NYSKA SIŁA |
NKS Start |
Polonia |
Zwycięstwa we wzajemnych meczach w IV lidze opolskiej |
6 |
7 |
Zwycięstwa w IV lidze opolskiej., gdy gospodarzem był Start |
4 |
2 |
Najwięcej goli w IV lidze opolskiej we |
P.Pabiniak 7 |
D.Ilasz 7 |
Punkty w bieżącym sezonie (IV liga) |
12 |
32 |
Bramki strzelone w bieżącym sezonie (IV liga) |
15 |
32 |
Bramki stracone w bieżącym sezonie (IV liga) |
28 |
13 |
Aktualna seria w lidze |
3 mecze bez remisu |
2 zwycięstwa |
KS Polonia Nysa istnieje od 1945 roku. Przez lata poloniści należeli do szerokiej czołówki futbolu na Opolszczyźnie. Wypada tu wspomnieć o sukcesach nysan, jak choćby udział w barażach o II ligę (1959), czy 4 sezony występów w lidze międzywojewódzkiej (1994/95 - 1997/98, to odpowiednik dzisiejszej III ligi śląsko-opolskiej , tj. klasy rozgrywkowej nr 4). W edycji 1995/96 poloniści zajęli wysokie, 5. miejsce, które do dziś traktowane jest jako największy sukces tego klubu. Dodajmy też, że od momentu utworzenia IV ligi (na poziomie wojewódzkim), nasi goście grali w niej nieprzerwanie do 2012 roku, ostatecznie w dosyć pechowych okolicznościach lądując w okręgówce. W niej spędzili cztery sezony, by poprzedniej wiosny wreszcie powrócić na swoje miejsce. We wspomnianym okresie czerwono-biało-niebiescy częściej plasowali się w dolnych rejonach niż w czołówce, niemniej ważne było, że grali w najlepszej lidze Opolszczyzny. Wiosną ubiegłego roku z tytułem wicemistrzowskim (z 72 punktami na koncie) o jedno „oczko” okazali się gorsi od KS-u Krapkowice, ale najważniejsze, że IV liga znów stanęła przed nimi otworem. Zameldowali się tam, gdzie przed sezonem planowali. Jak wypadli po kilkuletnim rozbracie z IV ligą? A całkiem przyzwoicie, bo na mecie sezonu zameldowali się na 11. pozycji z 42 punktami na koncie. O ile jesienią szło im poniżej oczekiwań (17 punktów i 15. pozycja), to już wiosną było wyraźnie lepiej (25 „oczek”). Łączny bilans, to 12 zwycięstw, 6 remisów i 16 porażek, przy bilansie bramkowym 46-53. Najważniejsze, że Polonia do ostatniej kolejki nie musiała się stresować zachowaniem bytu, bo to uczyniła parę tygodni wcześniej. Stresowali się za to fani czerwono-czarnych, ale to przecież wszyscy wiemy (uratowaliśmy się lądując na 15. pozycji z dorobkiem 34 punktów).
Ale nowy sezon, to nowe rozdanie, a to ekipa z Nysy ma znakomite. Za nami 15. kolejek, podczas których zespół z urokliwego miasta zgromadził aż 32 punkty! To bardzo dużo, ale od razu trzeba dodać, że czerwono-biało-niebiescy boiskową postawą na taki wynik po prostu zasłużyli. 10 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki tylko to potwierdzają (bramki 32-13). Co ważne, musimy na gości bardzo uważać, bo lepiej spisują się poza Nysą właśnie. W delegacji ich bilans to 6-1-1- i aż 20-5 w bramkach! Nasz sobotni przeciwnik przegrał w tylko w Grodkowie ze Starowicami (0-1), a zremisował… w Namysłowie z Agroplonem (1-1). Miejmy więc nadzieję, że i tym razem Stadion Sportowy będzie areną, której Polonia nie zdobędzie. My przy Pułaskiego nie prezentujemy się za ciekawie i dopiero w ostatniej grze doczekaliśmy się (po 154 dniach przerwy!) domowego triumfu (bilans 1-3-4, bramki 8-13). Ale skoro w końcu się przełamaliśmy (1-0 z Piastem), to mimo wszystko trzeba wierzyć, że zdołamy pójść za ciosem. Nie będzie w sobotę strachu, bynajmniej nie spodziewamy się tego po czerwono-czarnych. To nie nasze DNA. Ale zdecydowanej ofensywy też nie będzie, bo zdajemy sobie sprawę, że rywale byliby w stanie boleśnie nas wypunktować. Cóż więc pozostaje? Ano walka o każdy metr boiska i zaskoczenie przeciwnika choćby ze stałego fragmentu gry.
Fot.: Mimo długiej historii meczów, przed sobotą faworytem w meczu Start - Polonia Nysa będą goście. |
Bezdyskusyjnie to mecz, który zaliczyć trzeba do tych o bardzo dużym współczynniku trudności. Nasi rywale na razie nic nie muszą. Ale chcą i świetnie póki co im to wychodzi. Można odnieść wrażenie, że team prowadzony przez Tomasza Raka ewentualnym wywalczeniem promocji nie zrobiłby sobie kłopotu, tylko… wyprzedził plany o kilkanaście miesięcy. W końcu już jakiś czas temu władze Nysy jasno określiły się co do wspierania sportu. Piękna hala dla siatkarzy Stali i ich docelowa gra w ekstraklasie są już na wyciągnięcie ręki. A i w przypadku Polonii deklaracja wiązała się z gruntowną (prze)budową wysłużonego obiektu, po to, aby w niedalekim czasie sympatycy piłki nożnej mogli ją oglądać w… II lidze. Tak, tak, to nie pomyłka, takie są tam deklaracje, a umocowaniem obu projektów jest osoba Pana Jacka Jaczeni, zarówno prezesa Stali jak i Polonii. Plany są tam naprawdę ambitne, więc sami jesteśmy ciekawi, jak i kiedy zostaną wcielone w życie. Logicznym jest więc zameldowanie się najpierw w III lidze. Zmiany kadry zarówno w zimie, jak i przed obecnym sezonem są tego (tak sądzimy) dobrym początkiem. Jak wspomnieliśmy, plan jest ambitny i długofalowy, ale jeśli przemyślany z głową i rozsądnie pod kątem finansowym, to takim projektom wypada tylko życzyć powodzenia.
Spójrzmy na ostatnie dokonania Nysy na murawie. W listopadzie wicelider zagrał tylko raz, u siebie ze Skalnikiem. Lepak szybko (4’) dał prowadzenie Polonii i ta później nastawiła się na obronę. W efekcie to Gracze były częściej przy piłce, prowadząc grę. Ale mimo paru niezłych okazji, gościom nie udało się doprowadzić do remisu. Kapitalną ku temu okazję mieli w przedłużonym czasie gry, gdy otrzymali rzut karny. Fatalnie wykonał go jednak Paczek i Piotr Kowalczyk nie miał problemów z jego obroną. Stąd wymęczone, ale jednak kolejne 3 punkty na koncie drużyny naszych weekendowych gości. Start niespecjalnie lubi prowadzić grę, ale jeśli na taką taktykę zdecydowaliby się rywale, to wówczas musimy być niezwykle czujni w defensywie, aby nie narażać się na (niechybne wtedy) kontrataki.
A co z historią? Liczba pojedynków Startu i Polonii na poziomie IV ligi jest imponująca i zamyka się liczbą 18. W niedzielę obie drużyny zobaczymy więc w starciu nr 19. Bilans jest minimalnie korzystniejszy dla rywali (7 zwycięstw wobec 6-ciu Startu), choć w bramkach zdecydowanie korzystniej prezentują się czerwono-czarni. Ewentualna wygrana pozwoliłaby nam zrównać się w statystyce wygranych z Polonią i także o to warto byłoby powalczyć. Krzepiący jest fakt, że rywale od czterech gier nie potrafią pokonać namysłowian, a ostatni raz ta sztuka przytrafiła im się w kwietniu 2009 r., wygrywając 1-0. Z kolei ostatni raz przy Pułaskiego z 3 punktów Poloniści cieszyli się w sierpniu 2008 r., gdy zwyciężyli 2-0. Kibice zwrócą z pewnością uwagę na okoliczności dwumeczu sezonu 2010/11. To ewenement na skalę całych rozgrywek, bowiem to jedyny taki przypadek przez kilkanaście lat istnienia IV ligi opolskiej. Nie zdarzyło się, aby jeden zespół wygrał dwa razy po 6-0 z konkurentem w czasie jednej kampanii. To pamiętny dla nas sezon, bowiem po roku pauzy ponownie zameldowaliśmy się w III lidze opolsko-śląskiej. Co ciekawe, w remisowym pojedynku z września 2003 r. obie bramki dla Nysy zdobył… obecny trener Rak. Natomiast aktualny coach NKS-u strzelił gola Polonii podczas przegranego pojedynku 2-3 we wrześniu 2007 r. Ciekawostek uzbierało się przez ten okres całkiem niemała ilość. Imponującą jest ta z meczu w Pucharze Polski, który odbył się w 1993 r. (i nie jest objęty statystyką w dzisiejszych infografikach). To rezultat, który przeszedł do historii naszego NKS-u. Start występował wtedy w lidze międzywojewódzkiej, natomiast Polonia reprezentowała okręgówkę. Spotkanie odbyło się w Nysie, a nasz zespół pokonał rywali aż 14-1 (gole dla czerwono-czarnych: Bonia 5, Wiliński, Job i Nawrot po 2, Krzak, Janus, Z.Pabiniak po 1)! Tak, tak, to nie pomyłka! Wynik ten przeszedł do annałów klubu, jako najwyższe zwycięstwo w historii, w które dziś - de facto – także trudno uwierzyć!
Data |
Mecze NKS Start - Polonia Nysa w XXI w. (w nawiasie autorzy goli) |
Wynik |
Rozgrywki |
05.10.2002 |
NKS Start - Polonia Nysa |
3-0 v.o. |
IV liga (4) |
10.05.2003 |
Polonia Nysa - NKS Start |
2-1 |
IV liga (4) |
06.09.2003 |
NKS Start - Polonia Nysa |
2-2 |
IV liga (4) |
17.04.2004 |
Polonia Nysa - NKS Start |
3-1 |
IV liga (4) |
18.08.2004 |
Polonia Nysa - NKS Start |
1-1 |
IV liga (4) |
26.03.2005 |
NKS Start - Polonia Nysa |
0-1 |
IV liga (4) |
17.09.2005 |
NKS Start - Polonia Nysa |
1-1 |
IV liga (4) |
13.05.2006 |
Polonia Nysa - NKS Start |
1-0 |
IV liga (4) |
02.09.2006 |
NKS Start - Polonia Nysa |
2-1 |
IV liga (4) |
14.04.2007 |
Polonia Nysa - NKS Start |
0-2 |
IV liga (4) |
01.09.2007 |
Polonia Nysa - NKS Start |
3-2 |
IV liga (4) |
12.04.2008 |
NKS Start - Polonia Nysa |
2-1 |
IV liga (4) |
23.08.2008 |
NKS Start - Polonia Nysa |
0-2 |
IV liga (5) |
04.04.2009 |
Polonia Nysa - NKS Start |
1-0 |
IV liga (5) |
30.10.2010 |
Polonia Nysa - NKS Start |
0-6 |
IV liga (5) |
28.05.2011 |
NKS Start – Polonia Nysa |
6-0 |
IV liga (5) |
09.08.2016 |
Polonia Nysa – NKS Start |
1-1 |
IV liga (5) |
19.03.2017 |
NKS Start – Polonia Nysa |
1-1 |
IV liga (5) |
11.11.2017 |
NKS Start – Polonia Nysa |
??? |
IV liga (5) |
UWAGA: po nazwie ligi podano numer klasy rozgrywkowej w Polsce (w nawiasie) |
Bilans: NKS START - POLONIA |
Mecze |
Z |
R |
P |
Bramki |
DOM |
9 |
4 |
3 |
2 |
17-9 |
WYJAZD |
9 |
2 |
2 |
5 |
14-12 |
RAZEM |
18 |
6 |
5 |
7 |
31-21 |
Ale dość już historycznych wyników. Za kilkadziesiąt godzin obie drużyny czeka ważny pojedynek. Start w każdym spotkaniu musi szukać punktów, aby postarać się wygrzebać ze strefy spadkowej. Z kolei Poloniści muszą także punktować, aby nie stracić kontaktu z liderującym Agroplonem Głuszyna (dziś to 3 pkt. straty). Zapowiada się więc interesujące widowisko, w którym faworytem do pełnej puli pozostaje jednak klub z Nysy. My mimo wszystko liczymy, że czerwono-czarni zdołają przeciwstawić się rosnącemu w siłę przeciwnikowi i skutecznie powalczą o wynik, który usatysfakcjonuje kibiców.
Mecz Start Namysłów – Polonia Nysa (w ramach 16. kolejki IV ligi opolskiej) odbędzie się w sobotę (11.11.br.) na Stadionie Sportowym przy ul. Pułaskiego 5 w naszym mieście. Pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godz. 13:00. Mamy nadzieję, że podopieczni Damiana Zalwerta godnie uczczą Święto Niepodległości i dadzą nam powody do satysfakcji. Liczymy na dobry mecz, wsparcie z trybun, a po ostatnim gwizdku radość wśród miejscowych piłkarzy i ich sympatyków! Trzymajmy kciuki za Start Namysłów! [KK]