Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

"Nie idzie w lidze, powalczymy w pucharze"

Odsłony: 7565

StartNamyslow.pl: - Los nie był dla Pańskiego zespołu łaskawy. W 1/16 Pucharu Polski na szczeblu województwa opolskiego Victoria zmierzyła się z III-ligowym Startem Namysłów. Dla drużyny A-klasowej

było to z pewnością wydarzenie. Walczyliście dzielnie. Jedna bramka zadecydowała jednak, że to drużyna z Namysłowa awansowała dalej.

Rafał ZIEMBA (trener Victorii 1900 Łany): - Nikt nie będzie płakał z tego powodu, że odpadliśmy z dalszych rozgrywek po spotkaniu z III-ligowcem. Przegraliśmy tylko 0-1, choć mogliśmy ulec w wyższych rozmiarach. Goście mieli bowiem kilka sytuacji do strzelenia kolejnych bramek. My również mieliśmy swoje szanse. To spotkanie było wyjątkowe. III-ligowiec chyba jeszcze nigdy w Łanach nie gościł. To była nagroda dla moich podopiecznych za dobrze przepracowaną rundę. Mieliśmy się utrzymać, a na razie jesteśmy w czołówce swojej ligi. Chciałbym pogratulować Startowi. Jednocześnie życzę Wam, żebyście – pomimo kłopotów organizacyjno-finansowych – przetrwali, bo szkoda byłoby, żeby taki klub jak Start Namysłów zniknął z piłkarskiej mapy. [rozmawiał G]

StartNamyslow.pl: - Na zakończenie 2013 roku pokonaliśmy w pucharowej grze zespół z klasy A. Zwycięstwo odnieśliśmy w najskromniejszych rozmiarach. Na mecie piłkarskiej jesieni możemy więc nieco odetchnąć. Nie będzie to jednak zbyt głęboki oddech. Zima bowiem rysuje się w naszym klubie jako wielka niewiadoma.

Bogdan KOWALCZYK (trener Startu Namysłów): - Na pewno dzisiejsze zwycięstwo nie może zamazać naszej ogólnej jesiennej postawy. Ostatnio bowiem przegraliśmy kilka spotkań z rzędu. Oczywiście wygrana cieszy. Tym bardziej, że nie mogliśmy skorzystać z dziesięciu zawodników, a to w naszych realiach zawrotna liczba absencji. Właściwie przez cały tydzień walczyliśmy o to, żeby skompletować wyjściową jedenastkę. Chciałbym podziękować Andrzejowi Piwowarczykowi, że wspomógł nas w tym trudnym momencie. W piątek do gry potwierdziliśmy trzech juniorów młodszych. Ostatecznie okazało się, że jeden z nich nie będzie mógł zagrać. Stąd też zmuszony byłem wspomóc zespół swoją osobą. Puchary to kompletnie inna sprawa niż liga. Jeżeli jednak w III lidze nam nie idzie, to postaramy się ugrać coś właśnie w rozgrywkach pucharowych. Zobaczymy, na ile okaże się to realne. Mam cichą nadzieję, że po zimie będziemy już w zdecydowanie lepszych nastrojach niż ma to miejsce obecnie. [rozmawiał G]

P.S. Zdjęcie trenera Rafała Ziemby wykorzystaliśmy z portalu http://www.victoria1900.futbolowo.pl.

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy