Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Pogoń za ścisłą czołówką

Odsłony: 7685

Znakomicie radzą sobie piłkarze namysłowskiego Startu w wiosennej odsłonie bieżącej kampanii IV ligi opolskiej. Jak większości fanom wiadomo,

po 7. kolejkach wiosny czerwono-czarni liderują tejże tabeli, notując świetny bilans 5 zwycięstw, przy 1 remisie i 1 porażce (przy różnicy goli 12-3). Na określenie ulubieńców Namysłowa mianem „Rycerzy wiosny” jest jeszcze trochę za wcześnie, gdyż aktualna (piłkarska) pora roku nie osiągnęła jeszcze półmetka. Zbliżamy się jednak do niej dużymi krokami i kto wie, czy konkurencja rzeczywiście nie pochyli przed nami głów. Ale by tak się stało, podopieczni Damiana Zalwerta nadal muszą regularnie punktować. Jutro nadarzy się ku temu kolejna okazja, bo rywal teoretycznie nie należy do IV-ligowych tuzów. Przestrzegamy jednak przed lekceważącym podejściem do Pogoni Prudnik, bo mimo relatywnie niskiej lokaty, to drużyna, która potrafi grać w piłkę. Potwierdziła to zresztą jesienią, dosyć łatwo odprawiając Start z kwitkiem. A jak wyglądał przebieg tejże potyczki wraz z jesiennymi dokonaniami obu zespołów? A także czego możemy spodziewać się po jutrzejszym pojedynku? O tym w kolejnych akapitach.

POGOŃ ZA ŚCISŁĄ CZOŁÓWKĄ NKS Start Namysłów KS Pogoń  Prudnik
Zwycięstwa we wzajemnych meczach w XXI w. 1 2
Zwycięstwa w XXI w., gdy gospodarzem był Start 1 0
Najwięcej goli we wzajemnych meczach w XXI w. P.Pabiniak 3 Rudzki 3
Punkty w bieżącym sezonie (IV liga) 37 29
Bramki strzelone w bieżącym sezonie (IV liga) 32 28
Bramki stracone w bieżącym sezonie (IV liga) 23 35
Seria w lidze 5 meczów bez porażki 3 mecze
bez remisu
Najwięcej goli w tym sezonie (IV liga) Samborski 14 Rudzki 7

Zacznijmy faktów od najistotniejszych, czyli dyspozycji biało-niebieskich w obecnych rozgrywkach. Za rywalem 23 mecze o punkty (w stosunku do pozostałych, przed prudniczanami jest jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Polonią Głubczyce – przyp. aut.), w których zgromadzili 29 „oczek”. Ekipa z południowej Opolszczyzny wygrała dotychczas 9 meczów, do tego 2-krotnie zremisowała oraz 12 razy przegrała. Dorobek ten pozwala jutrzejszym gościom zajmować 13. pozycję (na dziś ostatnią bezpieczną – przyp. aut.). Mimo różnicy kilku miejsc  w tabeli (Start jest miejscu nr 7) obie jedenastki cechuje podobny potencjał w ofensywie, tj. my i rywale relatywnie niewiele goli strzelamy (28 goli Pogoni wobec 32 Startu). Znacząca różnica dotyczy formacji defensywnej, gdzie nasi rywale stracili 35 bramek, podczas czerwono-czarni zaledwie 23. Co istotne, prudniczanie należą do najbardziej bezkompromisowych ekip IV ligi. Remisując zaledwie 2 mecze, prymat w tej klasyfikacji dzierżą wspólnie z LZS-em Mechnice i Czarnymi Otmuchów. Z dużym prawdopodobieństwem można więc przyjąć, że w Namysłowie zagrają „w otwarte karty” i kalkulować nie będą. Ciężko bowiem skupiać się na bronieniu remisu, gdy czuje się oddech konkurencji znajdującej się „pod kreską”. Choć z drugiej strony... Przypadek ostatniego spotkania przy Pułaskiego z OKS-em Olesno wszelkim przypuszczeniom skutecznie zaprzecza. Taka to nasza „stabilna” IV-ligowa piłka. Na pewno na piłkarzy z Prudnika musimy uważać, bo Ci w gościach nie czują się wyobcowani. 5 zwycięstw, 1 remis i 5 porażek (bramki 15-19) zdaje się to potwierdzać. Wprawdzie ostatniego wypadu do Piotrówki zespół Dariusza Przybylskiego nie będzie zbyt miło wspominał (porażka 0-5), ale jakie to ma znaczenie w obliczu rywalizacji z nami? Naprawdę niewielkie. Co najwyżej motywacyjne – żeby jak najszybciej zmazać wyjazdową plamę w oczach swoich kibiców.

Kwestię, na którą szczególnie warto zwrócić uwagę, jest średnia punktowa. Jesienią Pogoń średnio uzyskiwała 1,11 pkt. na mecz, podczas gdy teraz jest to 1,67. Progres jest więc bardzo widoczny i dlatego podkreślamy, aby nikogo nie zmyliła niska lokata prudniczan (zwyżka to 0,56 pkt. na spotkanie). Ale nie powinniśmy się zanadto formą rywali przejmować, bo sami notujemy progres o niebo wyższy! W I rundzie przeciętnie zdobywaliśmy 1,23 pkt. podczas gdy teraz współczynnik ten wynosi aż 2,29! To o ponad 1 punkt więcej! Przy tak pozytywnej metamorfozie nie mogą dziwić zewsząd płynące pochwały w kierunku czerwono-czarnych. Rezydenci ul. Pułaskiego wiosną są niesamowicie regularni i to jest powód do radości. W hurraoptymizm jednak nie popadamy, bo ewentualne schody dopiero przed nami. Pamiętajmy, że poza TOR-em Dobrzeń Wielki (z którym bezdyskusyjnie przegraliśmy 0-2) z czołową szóstką jeszcze się nie mierzyliśmy. A to głównie od tych spotkań zależy, w jakich nastrojach (i na której pozycji) zakończymy niełatwy sezon.

O aktualnej formie Pogoni napisać można niewiele. Na pewno to drużyna nieregularna. W żadnym z wiosennych spotkań Pogoń nie zdołała zanotować dwóch jednakowych rozstrzygnięć z rzędu. Dotyczy to zarówno zwycięstw, jak i porażek (o remisach nawet nie wspominamy...). Po każdym z dwóch poprzednich zwycięstw rywal nie był w stanie kolejnego meczu wygrać. A to akurat dobra dla nas informacja, bo przed tygodniem biało-niebiescy pokonali LZS Mechnice (3-1).

TABELA WIOSNY – IV LIGA OPOLSKA
L.P. Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1.  Start Namysłów 7 16 5 1 1 12-3
2.  OKS Olesno 7 14 4 2 1 13-4
3.  Po-Ra-Wie Większyce 7 14 4 2 1 13-8
4.  TOR Dobrzeń Wielki 7 14 4 2 1 11-8
5.  Stal Brzeg 7 13 3 4 0 10-4
6.  LZS Piotrówka 7 12 3 3 1 13-6
7.  Sparta Paczków 7 12 3 3 1 9-6
8.  Polonia Głubczyce 6 10 2 4 0 10-3
9.  LZS Mechnice 7 10 3 1 3 15-14
10.  Pogoń Prudnik 6 10 3 1 2 7-10
11.  Chemik Kędzierzyn-Koźle 7 9 3 0 4 8-10
12.  Śląsk Łubniany 7 9 2 3 2 6-8
13.  Olimpia Lewin Brzeski 7 7 2 1 4 9-16
14.  Racławia Racławice Śl. 7 6 1 3 3 10-12
15.  Orzeł Źlinice 7 5 1 2 4 11-14
16.  Victoria Chróścice 7 3 0 3 4 6-11
17.  Piast Strzelce Opolskie 7 2 0 2 5 6-16
18.  Czarni Otmuchów 7 1 0 1 6 4-20

Jak wspomnieliśmy, wiosną Pogoń jest dosyć nieprzewidywalna. Prudniczanie zaczęli od domowej porażki z Racławią (0-2), w której przestrzelili karnego, grając chaotycznie i mało składnie. W następnej grze podopieczni D.Przybylskiego przez całe spotkanie tłamsili źlinickiego Orła, dzięki czemu w końcówce wycisnęli z niego zwycięstwo 2-1. Mecz nr 3, to z kolei remisowa (1-1) rywalizacja ze Spartą. W niej nasz najbliższy przeciwnik wykazał się bardzo agresywną grą, choć po przerwie lepiej wyglądali paczkowanie. Za bardzo cenny uznano natomiast komplet punktów z Chemikiem po skromnym 1-0. To kędzierzynianie mieli w podczas zawodów przewagę, lecz poza regularną serią wrzutek i prób strzałów z dystansu, w praktyce nie stworzyli większego zagrożenia pod bramką Pogoni. To oznacza, że defensywa przeciwnika sprawowała się należycie. Piąty mecz wiosny, to klęska 0-5 w Piotrówce. Międzynarodówka prezesa Strychacza nie dała żadnych szans zespołowi, który zmuszony był zagrać w mocno okrojonym składzie. Jak plastycznie ujął to trener Przybylski „Planem było postawienie autobusu we własnym polu karnym i walka o co najmniej bezbramkowy rezultat. Tyle, że autobus stał bez szyb i drzwi, a rywal dodatkowo przebił nam opony”. No cóż, i takie mecze się, niestety, zdarzają. Przed tygodniem – i niech będzie to przestrogą dla NKS-u – biało-niebiescy znów wystąpili bez kilku istotnych ogniw. Zdołali jednak ograć solidne Mechnice (3-1), mimo, że prezentowali się bardzo... bojaźliwie. Zadecydowała jednak skuteczność Pogoni. Z czterech akcji w I połowie „Pogoniarze” skutecznie wykończyli aż 3!

Fot.: Marcin Rudzki - niezwykle doświadczony i jeden z najbardziej wartościowych piłkarzy Pogoni Prudnik. [zdjęcie: Oliwer Kubus/www.nto.pl]

Żaden z zawodników rywali nie strzelił wiosną więcej niż jednego gola. Lider Marcin Rudzki ma na koncie 7 goli i choć w tym roku nie „ukłuł” ani razu, przodownictwo w klubowym rankingu utrzymał. Na Rudzkiego nasi obrońcy i tak będą musieli uważać, bo ten w obecnej rundzie wcielił się w bardzo precyzyjnego asystenta przy golach kolegów. 6 trafień ma w dorobku Patryk Surma, natomiast po 4 gole uzyskali Mateusz Dziwisz i Damian Leśniowski. Pozostali piłkarze nie mają więcej niż 2 bramki na koncie.

Namysłowianie są na wyraźnej fali i to oni przystąpią do meczu w roli faworyta. No, ale seria 5-ciu meczów bez porażki (w tym 4 zwycięstwa), do tego bez straconej bramki, do czegoś już zobowiązuje. Zakładamy, że jeśli prudniczanie zechcą zagrać z naszymi w piłkę, to będzie to dobre dla oka widowisko z niewykluczonymi golami. Natomiast jeżeli Pogoń zdecyduje się zamurować bramkę jak ostatnim razem oleśnianie, to nie tylko zawody stracą na atrakcyjności, ale i czerwono-czarni będą się musieli mocno nakombinować, żeby wyprowadzić w pole defensorów przeciwnika. Przy takim scenariuszu Pogoń może się otworzyć tylko w przypadku utraty gola. Jeśli więc chcemy zobaczyć kawałek niezłego futbolu, to musimy trzymać kciuki za szybkie otwarcie wyniku przez rezydentów ulicy Pułaskiego. A przy dobrej obecnie formie duetu P.Pabiniak – Samborski jest na to spora szansa.

Oczywiście zdajemy sobie doskonale sprawę z faktu, że nasz scenariusz wcale nie musi się sprawdzić. Bo nierzadko jakiś nieprzewidziany detal (odpukać: kontuzja czy czerwona kartka) misterne założenia może zniweczyć w oka mgnieniu. Na szczęście frycowe nasz zespół z nawiązką zapłacił już jesienią, więc mimo wszystko liczymy, że teraz zachowa chłodne głowy i znów dostarczy nam radości.

Dawno nie przypominaliśmy strzeleckiego rankingu NKS-u, dlatego też dziś z przyjemnością go odświeżymy. Prowadzi w nim Rafał Samborski, który z 14 golami ostro rywalizuje o snajperską koronę całej IV ligi. Za nim Patryk Pabiniak, autor 8 trafień. Po 3 bramki zdobyli do tej pory Kamilowie Błach i Smolarczyk. 2 „skalpy” upolował Krystian Błach. Natomiast po jednym razie cieszyli się z goli Kamil Biliński i Rafał Żołnowski.

Jest kilka powodów, dla których namysłowianie powinni być zdeterminowani w próbie skasowania kompletu „oczek”. Pierwszy, to przedłużenie serii gier bez starty gola do 6-ciu, co oznaczałoby wyrównanie klubowego rekordu na poziomie IV ligi (tę rekordowa passę zanotowaliśmy między październikiem 2008, a marcem 2009 r. – przyp. aut.). Drugi powód, to sukcesywna odbudowa „Twierdzy Namysłów”, która padła (po 6-ciu grach bez przegranej) w marcowym meczu z TOR-em. Ta jest dziś mozolnie odbudowywana (obecnie 2 spotkania bez porażki u siebie) i jeśli do końca sezonu Start nie znalazłby przy Pułaskiego pogromcy, to wspomnianą serię przebiłby o jedno spotkanie (do 7 gier). To bardzo ambitny cel, ale dlaczego chłopcy mieliby sobie takowych nie zakładać? I wreszcie powód numer 3, czyli rewanż za jesienną porażkę w Prudniku, gdzie po szarpanej i raczej bezbarwnej grze polegliśmy 0-2 (po dwóch trafieniach Rudzkiego). Pora więc na – oby w pełni udany – rewanż. Przy okazji meczu z Pogonią warto dodać, że będzie to czwarte spotkanie między tymi zespołami na poziomie IV ligi. Dwa wyjazdy do Prudnika kończyliśmy porażkami (w kwietniu 2011 polegliśmy 1-2, a we wrześniu ub.r. przegraliśmy właśnie 0-2). I przy obu wydatnie pomogliśmy przeciwnikom, gdyż w pierwszej rywalizacji boisko przedwcześnie opuścił Kozan (69’ za dwie żółte), a pół roku temu w identyczny sposób (w 49’) udział w grze zakończył Tistek. Jedyny sukces odnotowaliśmy we wrześniu 2010 r., gdy pokonaliśmy Pogoń przy Pułaskiego 2-0.

Szczegóły powyższych spotkań są interesujące z uwagi na strzelców największej liczby goli, czyli Rudzkiego i P.Pabiniaka (obaj strzelili po 3 bramki, z czego Patryk wszystkie już po 80-tej minucie!).

Data Historia ligowych gier NKS Start – Pogoń w XXI w. (w nawiasie autorzy goli) Wynik Rozgrywki
26.09.2010 NKS Start - Pogoń Prudnik
(P.Pabiniak 83', 88')
2-0 IV liga (5)
30.04.2011 Pogoń Prudnik - NKS Start
(Olejnik 6’, Rudzki 85’ – P.Pabiniak 83’k)
2-1 IV liga (5)
20.09.2014 Pogoń Prudnik – NKS Start
(Rudzki 5’w, 42’)
2-0 IV liga (5)
01.05.2015 NKS Start – Pogoń Prudnik ??? IV liga (5)
 
UWAGA: po nazwie ligi podano numer klasy rozgrywkowej w Polsce (w nawiasie)

 

Bilans ligowych gier w XXI w.:
NKS START - Pogoń Prudnik
Mecze Z R P Bramki
DOM 1 1 0 0 2-0
WYJAZD 2 0 0 2 1-4
RAZEM 3 1 0 2 3-4

Ze statystycznego punktu widzenia najmniej zauważalny dla kibiców jest powód numer 4. Jest nim zwycięstwo samo w sobie, dzięki któremu znów moglibyśmy zmniejszyć straty do ścisłej czołówki. Obecnie Start Namysłów zajmuje 7. lokatę i tak wysoko znalazł się w tym sezonie po raz pierwszy. Natomiast gdyby udało się sięgnąć po wygraną, to jest bardzo możliwe, że znaleźlibyśmy się w czołowej 6-tce, o której w rozmowie z nami kilka razy wspominał trener Zalwert. Skuteczna pogoń za czołówką kosztem… Pogoni? Taka perspektywa na długi majowy weekend kibicom czerwono-czarnych odpowiadałaby w stu procentach. A jak będzie w istocie? O tym przekonamy się już za kilkanaście godzin.

Mecz Start Namysłów – Pogoń Prudnik (w ramach 25. kolejki IV ligi opolskiej) odbędzie się jutro (tj. piątek, 01.05.) na Stadionie Sportowym w naszym mieście. Początek rywalizacji ustalono na godz. 17:00. Kibiców spragnionych prawdziwego amatorskiego futbolu serdecznie na to spotkanie zapraszamy. Bo z pewnością w ciągu 90 minut będzie można zobaczyć autentyczną pasję, radość z gry i duże zaangażowanie. To wszystko z miłości do „kopanej”... A na deser, to co tygrysy lubią najbardziej, czyli świetny doping na trybunach. Nie zastanawiajcie się i przyjdźcie jutro na mecz! Weźcie ze sobą znajomych i wspólnie zobaczcie, jak na chwałę Namysłowa walczyć będzie nasz Start! [KK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy