Piłkarze namysłowskiego Startu sprawili dziś swoim kibicom znakomity świąteczny prezent. W Wielką Sobotę podopieczni Damiana Zalwerta rozbili solidny Śląsk Łubniany,
aplikując rywalom 3 bramki, sami natomiast nie tracąc żadnej. Goli mogło być znacznie więcej, ale w kilku sytuacjach naszym ulubieńcom zabrakło precyzji. Kibiców szczególnie cieszył fakt, że czerwono-czarni zaprezentowali się bardzo dobrej strony. Postawa chłopców była dokładnie odwrotna od domowego meczu z TOR-em, rozegranego dwa tygodnie wcześniej. Namysłowianie przez cały mecz prowadzili grę, będąc do tego usposobionymi wyraźnie ofensywnie. O przewadze i jakości gry naszego zespołu świadczy fakt, że najlepszą formacją rywali była linia defensywna. Chłopcy zagrali z zębem i pasją, co przyniosło wymierne bramkowo efekty. Prowadzenie objęliśmy w 19’ po tym jak Patryk Pabiniak posłał petardę z 30 metrów uderzeniem z rzutu wolnego pod poprzeczkę. Na 2-0 podwyższył Kamil Błach, który głową sfinalizował perfekcyjne zagranie z rzutu wolnego Włoszczyka (niemal spod autu linii środkowej). Wynik ustalił natomiast Rafał Samborski, w 87’ pewnie wykorzystując „jedenastkę” po wcześniejszym faulu na Drapiewskim.
Szczegółową relację ze spotkania Start – Śląsk zamieścimy w najbliższym czasie. [KK]
Namysłów, dn. 04.04.2015 r. (sobota) – godz. 13:00
21. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)
NKS START NAMYSŁÓW – ŚLĄSK ŁUBNIANY 3-0 (1-0)
1-0 P.Pabiniak 19’ rzut wolny
2-0 Kamil Błach 76’ głową (asysta Włoszczyk)
3-0 Samborski 87’ rzut karny
NKS START: Stasiowski – Krystian Błach, Zalwert, Żołnowski, Tistek – Sarnowski (69.Ptak), Biliński – Kostrzewa (59.Włoszczyk), P.Pabiniak (85.Drapiewski), Kamil Błach (80.Smolarczyk) – Samborski [k].
Rezerwowi: Zając, Zieliński, Dempniak.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje: koszulki w czerwono-czarne pionowe pasy – czarne spodenki – czerwono-czarne getry.
ŚLĄSK: Kozioł – Drąg, M.Nowak [k], Świrski, Gackowski (84.Langosz), Kostosz (46.Bartosiewicz), Gawlica (46.Stręk), S.Nowak, Kumiec, Serwuszok, Gnoiński (69.Wiśniewski).
Rezerwowi: Zachara, Graf, Bagiński.
Trener: Dariusz BROLL.
Stroje: zielone.
Sędziowali: Mirosław Zapotoczny (jako główny) oraz Marcin Szaja i Leszek Nowak (wszyscy KS Opole).
Żółte kartki: Kostrzewa (45.), Zalwert (55.) – Świrski (45+1.).
Widzów: 150.
Mecz trwał: 96 minut (47+49).
-
Do sobotniego meczu chciałem dodać kilka słów podsumowania. Otóż wczorajsza potyczka była 16-tym meczem Startu Namysłów i Śląska Łubniany na poziomie IV ligi opolskiej. Aktualny bilans, to 5 zwycięstw NKS-u, 5 remisów i 6 wygranych Śląska. Bramki 18-14 dla czerwono-czarnych. Co ciekawe, nasz zespół wczoraj pokonał rywali wynikiem 3-0 po raz trzeci! Wcześniej miało to miejsce w listopadzie 2008 r. oraz we wrześniu 2010 r. (obie wygrane odnieśliśmy na wyjeździe). Łubniany najwyżej wygrały z nami różnicą dwóch goli (w obu przypadkach 2-0). Wczorajszy mecz był jednak bezapelacyjnie świetny nie tylko pod względem wynikowym, ale i gry, która w kontekście dalszej części sezonu powinna napawać optymizmem
Lubię 0 -
Brawa dla całej ekipy Startu!!! To mily prezent na te Swieta Wielkanocne! Wazne aby chłopaki tak grali dalej! Brawo NKS!!!
Lubię 0 -
-
Tak ma wyglądać każdy mecz startu !!!! Brawo!!!!!!! Nie było długich podań jak z meczem Dobrzeniem , tylko przemyślane , rozważne podania i wynik mamy inny !! Brawo , brawo!!!
Lubię 0