Zaskakująca porażka Startu z racławickim beniaminkiem (1-2), to największe wiosenne rozczarowanie ze strony naszych ulubieńców. Czerwono-czarni
nie grali źle, ale pod bramką przeciwników ewidentnie zabrakło im szczęścia lub jak kto woli, precyzji. A że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, to i skończyło się szokującym kibiców wynikiem. Trudno, stało się i nie ma co rozdrapywać ran. Zespół wie, gdzie popełnił błędy i liczymy, że z korzyścią dla siebie przekuje je w najbliższą sobotę na swoją korzyść (punkty!). Tymczasem raz jeszcze wracamy do wczorajszego meczu, choć z nieco innej, bo dużo przyjemniejszej perspektywy. Czas na galerię zdjęć przygotowaną przez naszego współpracownika, Pana Artura Musiała. Czołowy fotografik Namysłowa jak zwykle stanął na wysokości zadania i ustrzelił kilka efektownych ujęć. Uprzedzając nieco fakty, szczególnie polecamy zdjęcia sektora czerwono-czarnych fanatyków, bez dwóch zdań najlepszych aktorów środowej batalii. Ich rewelacyjny doping niósł się przed dwie godziny po okolicznym parku, a zaprezentowana oprawa usatysfakcjonowałaby nawet najwybredniejszego stadionowego konesera. Zresztą co tu więcej pisać – zobaczcie sami! Fotografie zobaczyć można TUTAJ lub w dziale „Multimedia” link „Galerie Zdjęć”. Zapraszamy! [KK]
Fot.: Wczoraj najlepszymi aktorami meczu Start Namysłów - Racławia Racławice Śl. (1-2) byli... czerwono-czarni fani! Namysłowscy kibice zaprezentowali kapitalny doping oraz oprawę z tytułowym przesłaniem ("Miasto Fanatyków"), oddającym charakter naszego miasta. [zdjęcie: Artur Musiał/StartNamyslow.pl] |