Namysłowscy trampkarze wreszcie się przełamali! W piątkowym spotkaniu podopieczni Damiana Zalwerta stoczyli dramatyczny bój w Oleśnie. Bój, który zakończyli pełnym

sukcesem. Mimo jesiennej porażki 1-4, sztab szkoleniowy Startu zakładał, że OKS jest zespołem w zasięgu naszej drużyny. Motywacja trenera była języczkiem u wagi, choć równie istotną kwestią był wreszcie wyjazd drużyny do Olesna w licznym, 16-osobowym składzie. Jako pierwsi do siatki powinni trafić gospodarze, ale po akcji prawą stroną sytuacji „1 na 1” z naszym golkiperem nie wykorzystał Pierzyna. W odpowiedzi namysłowianie podkręcili nieco tempo, co poskutkowało dwoma golami (trafienia Krzesińskiego i Sieradzkiego). Na przerwę obie drużyny zeszły jednak przy wyniku kontaktowym, gdyż miejscowi zdołali pokonać Okularczyka (trafienie Flaka). Niedługo po przerwie Start za sprawą Krzesińskiego (który ustrzelił hat-tricka) odskoczył na trzy bramki i wydawało się, że jest już po meczu. Ale podrażnieni oleśnianie nie dali za wygraną, do końca walcząc o korzystny rezultat. Przeciwnik zdobył jeszcze dwie bramki, więc końcówka (arbiter przedłużył mecz o 4 minuty) była bardzo nerwowa. Namysłowianie zdołali jednak dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka, dlatego też chwilę po spotkaniu ich radość była jak najbardziej uzasadniona. [DZ]

Olesno, dn. 17.04.2015 r. (piątek) – godz. 16:30
12. kolejka Opolskiej Ligi Trampkarzy

OKS OLESNO – NKS START NAMYSŁÓW 3-4 (1-2)

0-1 Krzesiński 16’
0-2 Sieradzki 24’ głową
1-2 Flak 29’
1-3 Krzesiński 48’ rzut wolny
1-4 Krzesiński 53’
2-4 Okaj 58’

NKS START: Okularczyk – Gibulski, Czuczwara, Burnecki, Biliński – Krzesiński, Dyk, Adrian, Wierzbicki – Szopa, Kilan.
Ponadto zagrali: Morga, Zacharow, Sieradzki, Sikora, Krupiński.
Trener: Damian ZALWERT.

Fot.: Oto piątkowi bohaterowie Namysłowa kilka minut po zakończeniu zwycięskiego pojedynku w Oleśnie (4-3 z miejscowym OKS-em).