Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

"Małapanew gra dobrą piłkę"

Odsłony: 2012

StartNamyslow.pl: - Oglądaliśmy dziś bezdyskusyjne zwycięstwo gospodarzy, więc zadam pytanie czy Małapanew w stu procentach zrealizowała przedmeczowe założenia trenera Kaniuki?

Dariusz KANIUKA (trener Małejpanwi Ozimek): - Zrealizowaliśmy cel główny, jakim było zwycięstwo. Chcieliśmy podtrzymać dobrą serię na własnym boisku. A jeśli chodzi o jakość gry, to trochę zastrzeżeń do chłopaków miałem. Szwankowało szczególnie ostatnie podanie oraz wykańczanie akcji. Nad tymi elementami cały czas pracujemy, choć wiadomo, że to problem większości polskich zespołów. Wygraliśmy, ale myślę, że ten mecz powinniśmy „zamknąć” wcześniej.

- Dobrze prezentujecie się w polu, tak w ofensywie, jak i w tyłach. Małapanew chwali większość obserwatorów Waszych meczów. No to czy zgodzi się Pan z opinią, że dziś Małapanew to zespół grający najlepszą piłkę w IV lidze opolskiej? Bo na tą chwilę z naszej perspektywy jesteście głównym kandydatem do awansu.

- Nie stawialiśmy sobie za główny cel awansu do III ligi. Mamy młody zespół, który cały czas się rozwija. A czy jesteśmy głównym kandydatem do awansu? To się okaże po ostatniej kolejce sezonu (uśmiech). W każdym razie nie ma u nas parcia i ciśnienia, że zespół koniecznie musi wygrać. Jasne, chcielibyśmy na finiszu okazać się najlepszymi, ale to nie jest priorytet. Wolelibyśmy bardziej wypromować kilku chłopaków do wyższych lig. Takie jest moje trenerskie zadanie. Miło mi słyszeć krążącą opinię w województwie, że Małapanew gra dobrą piłkę. Chcemy grać piłkę szybką, ofensywną, techniczną i nie będziemy schodzić z tego toru. Jakoś nam to wychodzi, choć ja widzę wciąż duże rezerwy w zespole. Sporo więc jeszcze pracy przed nami. [rozmawiał KK]

Fot.: Podopieczni Dariusza Kaniuki (na zdjęciu), to obecnie najlepiej grający zespół w IV lidze opolskiej.

 

Grzegorz ROSIEK (szkoleniowiec Startu Namysłów): - Z Ozimkiem nie wykazaliśmy się walką, źle wyglądaliśmy w środku pola. Przeanalizowałem ten mecz i zacznę od tego, że ten zespół już jesienią pokazał w Namysłowie dobrą grę, pokazując też spory potencjał. Tyle, że my byliśmy wtedy do bólu skuteczni i wysoko wygraliśmy. Małapanew, to obecnie najlepsza piłkarsko drużyna IV ligi. Szans na dobry wynik upatrywałem w kontratakach. Wypracowaliśmy taką sytuację, ale Olek Lavrinenko w dziwny sposób ją wykończył, niepotrzebnie podejmując próbę lobowania bramkarza z 40 metrów, zamiast biec z piłką do końca. Paradoksalnie to my straciliśmy dwie pierwsze bramki z kontrataków. Do przerwy było 0-1, więc po zmianie stron wpuściłem Raduchowskiego i nasza gra wyglądała ciekawiej. Przez moment przejęliśmy nawet inicjatywę, zdobyliśmy bramkę, mając jeszcze dwa stałe fragmenty w postaci kornerów. „Ptaku” oddał jeszcze strzał, po którym bramkarz szybko wznowił grę i po błędzie Krystiana Błacha straciliśmy wspomnianego drugiego gola. To był według mnie decydujący moment meczu. To był tak elementarny błąd, że rozłożył drużynę na łopatki. Przy trzecim golu dla rywali zabrakło natomiast asekuracji po strzale. Właściwie do każdej bramki zgłaszam uwagi, ale wyniku to już nie zmieni. [wysłuchał KK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy