Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Wracamy do gry!

Odsłony: 2127

Są takie dni, na które czekamy z większą atencją niż zwykle. I takowy właśnie po raz kolejny nadszedł dla kibiców namysłowskiego Startu, bo ich pupile przystępują właśnie do rywalizacji w nowym sezonie ligowym. Kampania 2021/22 będzie inna niż poprzednie, ponieważ czerwono-czarni – po 19 długich latach przerwy – zmagać się będą z rywalami w klasie okręgowej. Nie jest to oczywiście powód do szczególnej chwały, wszak mówimy o szóstym poziomie rozgrywkowym, na który nasi ulubieńcy trafili po czerwcowej degradacji z IV ligi opolskiej. Gruntowne odmłodzenie składu zimą pod kątem budowy zupełnie nowej drużyny często obarczone jest ryzykiem pod nazwą „czas”. Tego czasu zabrakło trenerowi i zespołowi, choć patrząc obiektywnie, począwszy od stycznia, a na czerwcu kończąc, z każdym miesiącem widoczny był w naszej grze progres. Zabrakło jednak stosunkowo niewiele (dokładnie 6 punktów), aby młody team zdołał utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej Opolszczyzny. O ile traciliśmy relatywnie mało goli, to już w ofensywie mieliśmy spore kłopoty z ich zdobywaniem. I stąd ostatecznie nowe realia, jakimi będą występy w „okręgówce”. A że piłkarskie ambicje i tradycje są od lat w Starcie spore, to kibice nastawiają się na jednoroczny pobyt w swego rodzaju futbolowym czyśćcu. Czy tak jednak będzie? Wiadomo, że celem zespołu będzie walka o awans, niemniej przestrzegalibyśmy przed dyżurnym hurraoptymizmem, wszak to nie będą łatwe rozgrywki. Póki co, na lokalnego hegemona (takie okręgówkowe PSG) wyrasta LZS Bogacica, który dopiero co zameldował się w lidze po wywalczeniu bezdyskusyjnego awansu z klasy A i wzmacnia się znanymi na opolskim rynku nazwiskami. Przyglądać się też trzeba będzie poczynaniom ekip z Mechnic i Źlinic, a także innemu spadkowiczowi, Olimpii z Lewina Brzeskiego. Inni? Nie jest powiedziane, że takowi rywale nie wykreują się w trakcie rozgrywek. Tak czy inaczej, ciekawie powinno być od pierwszej kolejki.

A co w namysłowskiej trawie w ostatnim czasie piszczało? Przede wszystkim w okresie przygotowawczym rozegraliśmy trzy gry kontrolne. Zaczęliśmy od dwumeczu, który odbył się 24 lipca. W pierwszym z nich wysoko przegraliśmy z GKS-em Rychtal, czołową ekipą V ligi wielkopolskiej (struktura ligowa w Wielkopolsce różni się od tej na Opolszczyźnie, stąd m.in. rozgrywki o nazwie V liga – przyp. aut.). Porażka 1-6 (honorowe trafienie Wilczyńskiego) nie powinna się zdarzyć, niemniej warto chłopców usprawiedliwić i wspomnieć, że drużyna była mocno mieszana, zagrali bowiem zawodnicy z pierwszej i drugiej drużyny. Co ciekawe, w tym samym dniu wygraliśmy też 4-1 z Victorią Dobrzyń (spadkowicz z okręgówki – gole dla NKS-u: P.Pabiniak 2, Drzazga oraz Tokarski). Tu też oczywiście mieliśmy mieszany skład. Z kolei 28 lipca doszło do rywalizacji z A-klasową (wrocławską) Polonią Miłoszyce, którą pokonaliśmy 5-2 (trafienia: W.Czech 2, P.Pabiniak 2, Świerczyński). Wiele zatem testów nie odbyliśmy, mimo to mamy nadzieję, że drużyna podbudową techniczno-taktyczno-fizyczną przygotowała się podczas treningów i efekty tego będziemy obserwować w potyczkach o punkty.

Uważni czytelnicy zwrócili pewnie uwagę na fakt, że wspomnieliśmy o drugiej drużynie. Otóż po 8 latach przerwy, w Starcie Namysłów reaktywowano zespół rezerw! Wiosną 2013 drużyna wycofała się w trakcie rundy wiosennej z – nomen omen – klasy okręgowej, natomiast pod koniec sierpnia (dokładnie 28.08.) rozpocznie rywalizację od najniższej ligi w województwie opolskim, czyli klasy B. W niej cel będzie bliźniaczy do ekipy nr 1 – drugi zespół też stawia sobie za główny punkt awans. W 12-drużynowych rozgrywkach czerwono-czarna „dwójka” będzie faktycznie uchodzić za głównego kandydata do promocji i sądzimy, że na ich meczach pojawiać się będzie całkiem zgrabna publika. Na zachętę możemy uchylić rąbka tajemnicy i wspomnieć, że oprócz młodzieży (która nie wystąpi w meczu pierwszego zespołu i „zejdzie” do niedzielnych występów) do rywalizacji zgłoszeni zostali doświadczeni weterani NKS-u, jak choćby Rafał Simlat, Rafał Samborski, Robert Ciupa czy prezes Tomasz Kozan. Będzie więc ciekawie.

Z kolei w warstwie personalnej w pierwszym zespole do wielkich zmian nie doszło. Poprowadzi ją trener Bogdan Kowalczyk, który – co interesujące – w roli zawodnika wywalczył mistrzostwo klasy okręgowej wiosną 2002 r., a więc wspomniane 19 lat temu. Miejmy nadzieję, że tym razem poprowadzi zespół do bliźniaczego triumfu już w roli głównego coacha. Z zespołu po zakończeniu nieudanej kampanii 2020/21 odeszło ośmiu graczy. To Jakub Kowalczyk (zrezygnował z treningów, gdyż od września podejmie naukę w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie), Robert Ciupa (przesunięty do drużyny rezerw), Paweł Zieliński (GKS Starościn), Klaudiusz Bociański i Mateusz Golonka (obaj nie wznowili treningów), Kamil Izbiański (wyjazd za granicę), Mikołaj Kilan oraz Miłosz Golonka (obaj wypożyczenie do smarchowickich Żubrów). W NKS-ie pojawiły się też nazwiska w rubryce „przybyli”. Do drużyny dołączyło siedmiu piłkarzy, którymi są: Przemysław Adamczyk, Adrian Chuć (juniorzy), Kacper Barański, Błażej Huck i Piotr Raduchowski (wszyscy z drużyny juniorów). Poza tym trafili do nas Dominik Kokott (z Zachodu Sobótka), Rafał Böhm (roczne wypożyczenie z Żubrów Smarchowice Śląskie) oraz Kacper Dumański (z Czarnych Jelcz-Laskowice).

Generalnie kadra I zespołu liczyć będzie 23 zawodników. To trzej bramkarze (Dominik Kokott, Dawid Gacek i Maciej Najman) i siedmiu obrońców (Jakub Czuczwara, Przemysław Adamczyk, Paweł Sarnowski, Rafał Żołnowski, Krzysztof Górecki, Adrian Ptak i Tomasz Maćków). Jest też dziesięciu pomocników (Kacper Drzazga, Maciej Świerczyński, Łukasz Szpak, Kamil Smolarczyk, Adrian Chuć, Wojciech Wilczyński, Kacper Barański, Kacper Dumański, Piotr Raduchowski i Błażej Huck) oraz trzech atakujących (Wojciech Czech, Rafał Bohm i Patryk Pabiniak).

 

NKS START NAMYSŁÓW - KADRA I ZESPOŁU NA SEZON 2021/22
(kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
W górnym rzędzie od lewej: Łukasz Szpak, Kacper Drzazga, Adrian Chuć, Błażej Huck, Wojciech Czech, Tomasz Maćków, Kamil Smolarczyk, Adrian Ptak, Paweł Sarnowski.
W środkowym rzędzie od lewej: Rafał Trojanowski (koordynator organizacyjny Akademii Czerwono-Czarnych) Andrzej Piwowarczyk (trener drużyny juniorów) Grzegorz Galant (trener drużyny rezerw, koordynator sportowy Akademii Czerwono-Czarnych), Bogdan Kowalczyk (I trener), Tomasz Kozan (prezes klubu), Marek Gąska (fizjoterapeuta) Mariusz Kowalik (kierownik drużyny).
W dolnym rzędzie od lewej: Kacper Dumański, Jakub Czuczwara, Krzysztof Górecki, Dominik Kokott, Rafał Bohm, Przemysław Adamczyk, Piotr Raduchowski, Kacper Barański.
Zdjęcie: Artur Musiał.

 

 

Co cieszy, w naszej czerwono-czarnej kadrze tradycyjnie mamy sporo wychowanków. No i budujący jest też fakt, że niezły odsetek kadry, to młodzieżowcy, co można potraktować jako inwestycję (i odwagę trenera) w stawianiu na młode pokolenie piłkarskie. Liczymy oczywiście, że z dobrym dla drużyny skutkiem. Generalnie cieszy, że namysłowski Start wciąż pozostaje ekipą kojarzoną przez konkurencję jako stojący młodzieżą i wychowankami. I dobrze, bo to powinien być nasz stały „znak firmowy”. Wierzymy, że już na murawie mieszanka młodości z niezbędnym doświadczeniem pokaże pazur i jesień dla czerwono-czarnych kibiców będzie dokładanie taka, jakiej oczekują kibice – piękna, ożywcza, dająca optymizm i dodatkowego mentala. Wierzymy w tę drużynę. W końcu walkę i nieustępliwość Start ma wpisane w klubowe DNA już od lat 90-tych XX wieku. Podtrzymajmy więc ten hart ducha, dodając do tego kilka nowych akcentów techniczno-taktycznych, dzięki którym o grze czerwono-czarnych sympatycy innych klubów znów mówić będą z uznaniem. Przy Pułaskiego „niemożliwe nie istnieje” o czym wiele razy się przekonaliśmy. Tym bardziej więc liczymy na całosezonową walkę z happy endem. I mamy nadzieję, że pomogą im w tym nie tylko własne umiejętności i charakter, ale i… dwunasty zawodnik w postaci wiernych i fanatycznych kibiców. Bo mimo różnych zawirowań, nasi fani, to wartość, jakiej pozazdrościć nam może bez mała cała Opolszczyzna. Całkiem niedawno oglądaliśmy w ich wykonaniu znakomite oprawy, poparte dobrym dopingiem z blisko 30-letnią tradycją. Oby był to dobry powrót w ich wykonaniu do niedawnej przeszłości. Drodzy kibice i fanki – ligową jesień w wykonaniu Startu Namysłów czas zacząć! A zaczynamy już jutro (14.08.br.) od wyjazdowej eskapady do Przyworów, gdzie podejmie nas zespół o oryginalnej nazwie: GKS Piomar Tarnów Opolski/Przywory. Pierwszy gwizdek o godz. 17:00.

Kompletne zestawienie kadry Startu zgłoszonej do rozgrywek niebawem znaleźć będzie można w panelu nawigacyjnym PIŁKA NOŻNA, odnośnik SENIORZY, dział KADRA. [KK, MK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
2 Komentarze | Dodaj własne