Zawsze jest miło, gdy się odpoczywa. Ale czasem bywa tak, że cieszymy się, gdy jednak po dłuższej labie wracamy do… pracy. Taka sytuacja będzie miała miejsce dziś wieczorem, gdy do treningów powrócą piłkarze namysłowskiego Startu. 7 stycznia przejdzie do czerwono-czarnej historii, jako premierowy dzień treningów w 2019 roku. Dokładnie o godz. 19:00 nasi chłopcy przystąpią wreszcie do oczekiwanej pracy pod wodzą trenera Damiana Zalwerta. Nasz coach zaplanował zajęcia na Orliku przy Szkole Podstawowej Nr 4. Dla sporej grupy zawodników przerwa w treningach trwała trzy tygodnie, bo ostatni trening przeprowadzony został 17 grudnia. Są jednak i tacy gracze, którzy przerwę zimową zaczęli zaraz po ostatnim meczu ligowym, rozegranym przez Start 17 listopada ub.r. Tak czy inaczej, od ostatniego meczu do dnia dzisiejszego mija dokładnie 51 dni i ten okres traktujemy jako odpoczynek od poważnego grania i mocnej pracy treningowej.

W pierwszym tygodniu drużyna spotka się na treningach 3-krotnie, tj. w poniedziałek, środę i piątek. W treningowych tygodniach nr 2-5 praca zwiększy się do czterech jednostek w tygodniu (poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki). Z kolei w ostatniej fazie przygotowań, czyli w tygodniach nr 6-9 robota nieco zelży i zespół spotka się ponownie 3 razy w tygodniu (poniedziałki, wtorki i czwartki), wieńcząc ten okres pierwszym meczem o punkty, zaplanowanym na 9 marca br. (wyjazdowa potyczka z chróścicką Victorią – przyp. aut.).

Zaczynamy treningi 7 stycznia, co oznacza, że okres przygotowawczy potrwa równe 9 tygodni. Co istotne, na dziś drużyna pracować będzie w Namysłowie, a ściślej na boisku wspomnianego Orlika przy Szkole Podstawowej nr 4. Niestety, infrastruktura sportowa w naszym mieście nie pozwala na nic więcej, więc jak to mówią, tak krawiec kraje, jak mu materiału zostaje. W pierwszej fazie przygotowań sporo będzie biegania – czytaj: „odbudowa” wytrzymałości tlenowej. Potem nastąpi praca nad wytrzymałością szybkościową, szybkością oraz siłą funkcjonalną. (raz w tygodniu trener Zalwert planuje treningi obciążeniowe – hantle, gumy, kamizelki, piłki lekarskie, etc.) oraz zajęcia na basenie, przewidziane na niedziele lub poniedziałki (temat jest na etapie ustaleń końcowych).

Aby już dziś uspokoić nieco nastroje (a raczej oczekiwania) sympatyków Startu związanych z ruchami kadrowymi, możemy przekazać, że na dzień dzisiejszy żaden z graczy nie zgłosił akcesu odejścia z klubu. Możemy więc potraktować tę wiadomość w kategorii dobrej. Inny fakt jest taki, że do klubu też póki co nikt się nie zgłosił, wyrażając chęć gry w czerwono-czarnych barwach wiosną. Ale okienko transferowe jest cały czas otwarte, więc nie możemy wykluczyć, że do zmian w rubrykach przybyli/ubyli jednak w Starcie dojdzie. Ważna informacja jest taka, że trener Zalwert zamierza na treningi zapraszać chłopców z juniorskich roczników 2000 oraz 2001. I oczywiście nie można wykluczyć, że po odpowiednim zaprezentowaniu się w gronie seniorów, paru młodych chłopaków znajdzie się w najważniejszej czerwono-czarnej drużynie z szansami na wiosenne występy. Tego bynajmniej im życzymy.

Oczywiście nie samymi treningami piłkarz żyje, a tym bardziej kibic. Nas zdecydowanie interesują mecze kontrolne, które sztab trenerski zaplanował. Łącznie czerwono-czarni 6-krotnie zagrają pod kątem dogrywania niuansów taktyczno-technicznych i co interesujące, spektrum przeciwników jest dość szerokie. Zaczniemy 26 stycznia grą z liderem jesieni grupy wschodniej IV ligi dolnośląskiej, a jest nim Śląsk II Wrocław. Rezerwy zespołu ekstraklasowego, to zawsze gratka dla kibiców, więc z tym większym zainteresowaniem przyjrzymy się tej rywalizacji. Tydzień później dojdzie do tradycyjnego już testu z sąsiadami, czyli Żubrami Smarchowice Śląskie. Smarchowiczanie, to aktualnie 11. zespół opolskiej klasy okręgowej w grupie I. Trzeci test-mecz czeka nas 9 lutego, a będzie nim pojedynek z solidną Warta Sieradz, aktualnie wiceliderem IV ligi łódzkiej. Z wiceliderem zagramy też czwarty sparing. Ale mowa o wiceliderze kaliskiej klasy okręgowej, GKS-ie Rychtal. Co dalej? Dalej kolejny sparing ze sporymi tradycjami, czyli bój z Polonią Kępno. Kępnianie, to w tej chwili szósty zespół IV ligi wielkopolskiej. No i docieramy do ostatniego sparingu przed rozpoczęciem rundy wiosennej, a ten rozegramy w niedzielę 3 marca przeciw Olimpii Lewin Brzeski. To nasz niedawny przeciwnik z IV ligi, który obecnie mocno walczy o powrót na ten szczebel, będąc wiceliderem grupy I opolskiej klasy okręgowej. 9 marca, to z kolei żelazna data, związana z wielkim otwarciem rundy rewanżowej, do której dojdzie w Chróścicach z Victorią.

Lokalizacja oraz terminy gier kontrolnych są już ustalone, ale oczywiście o każdych nowych konkretach (jak choćby godziny rozpoczęcie) będziemy na bieżąco informować. Na tą chwilę pozostaje nam życzyć zawodnikom owocnej pracy, która poskutkuje dobrym wynikami wiosną oraz oczywiście uniknięcie kontuzji. Zimowe przygotowania czas zacząć! [KK]