Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Jesień pożegnać z honorem

Odsłony: 2166

Sporo dzieje się ostatnim czasie w obozie namysłowskiego Startu. Od początku sezonu do połowy października chwaliliśmy konsekwentną grę czerwono-czarnych, którzy regularnie punktowali, plasowali się na podium tabeli IV ligi opolskiej, ale przede wszystkim kapitalnie spisywali się w defensywie. W pewnym momencie mogliśmy się pochwalić drugą najlepszą defensywą w całej Polsce, licząc rozgrywki od Ekstraklasy aż po wszystkie IV-ligowe grupy włącznie! Niestety, w ciągu kolejnego miesiąca piękne wrażenie rozmyło się zupełnie. I z rewelacyjnie spisującego się zespołu pozostały wspomnienia. To nie jest tak, że łaska kibica na pstrym koniu jeździ. To raczej trzeźwa ocena ostatnich wyników i boiskowej postawy. Skoro bowiem w pięciu minionych meczach zdołaliśmy wywalczyć tylko 2 „oczka”, do tego tracąc aż 15 goli (!!!), to coś musi być na rzeczy. Coś niepokojącego. Kibice Startu twierdzą, że ich ulubieńcy zapomnieli jak gra się w piłkę. Brak konsekwencji w tyłach oraz błędy indywidualne spowodowały, że nagle z betonowej niemal defensywy ta stała się dziurawa niczym szwajcarski ser! Jeśli myślimy o czymś odrobinę ambitniejszym, niż tylko bronienie się przed spadkiem, to tak grać nie możemy. Na razie paniki wielkiej nie wszczynamy, bo nadal zajmujemy wysokie miejsce (nr 6) z naprawdę dobrym dorobkiem punktowym (23 pkt.). Ale po ostatnich meczach wstyd i niepokój jest już spory. Dlatego chłopcy muszą w ostatniej jesiennej grze zrobić wszystko, aby ten fatalny obraz mijającego miesiąca zatrzeć. Nie będzie to jednak łatwe, bo nie dość, że udajemy się w delegację, to jeszcze na mecz do Strzelec Opolskich z solidnym Piastem. Sprawdźmy więc, jakie szanse mają nasi pupile w pożegnalnej potyczce 2019 roku.

JESIEŃ POŻEGNAĆ Z HONOREM

SKS Piast
Strzelce Op.

NKS Start
Namysłów

Zwycięstwa we wzajemnych meczach

2

7

Zwycięstwa, gdy gospodarzem był Piast

2

3

Najwięcej goli we wzajemnych meczach

Jakubczak 3 D.Wolny 3

Samborski 8

Miejsce w tabeli

8

6

Punkty w bieżącym sezonie

21

23

Bramki strzelone w bieżącym sezonie

20

13

Bramki stracone w bieżącym sezonie

13

18

Aktualna seria w lidze

3 domowe zwycięstwa

5 meczów bez zwycięstwa


Historia SKS Piast Strzelce Opolskie nie jest długa. Sięga raptem 2002 roku, bo wtedy właśnie założony został nasz środowy rywal. Piłkarze sezon po sezonie, mozolnie pięli się w futbolowej hierarchii Opolszczyzny. Zaczynali oczywiście od klasy C, skąd po 9 sezonach zameldowali się w IV lidze. Przez pierwsze dwa lata klub występował na boisku w Nowej Wsi, jednak po przeprowadzce (w 2004 r.) na strzelecki stadion Pioniera doszło też do korekty nazwy klubu. W minionych latach Piast najpierw terminował w opolskiej "okręgówce". W debiucie na tym szczeblu (2007/08) zespół zajął 6. lokatę. Rok później (2008/09) "Piastowie" powtórzyli wynik. Dopiero trzecie podejście (2009/10) dało im upragniony awans do IV ligi. Strzelczanie zajęli wówczas 2. miejsce, ze stratą 1 punktu do mistrzowskiej Pogoni Prudnik. W 30 meczach wywalczyli 65 punktów, na które złożyło się 20 zwycięstw, 5 remisów oraz 5 porażek (bramki 83-33).

Debiutancki sezon w IV lidze opolskiej (2010/11) jutrzejsi gospodarze zakończyli na 9. pozycji (36 pkt. w 30 meczach, 10-6-14, bramki 41-49). Jak na absolutnego beniaminka najwyższej ligi w województwie, to wynik bardzo przyzwoity. Rok później (’11/12) strzelczanie poprawili się, kończąc rozgrywki na 7. miejscu (45 pkt. w 30 grach, gole 53-48). Z kolei kampania 2012/13, to historyczny wynik, czyli tytuł wicemistrzowski i promocja do III ligi (wówczas 64 pkt. w 30 spotkaniach, bilans 19-6-5 i stosunek trafień 66-34). 

Wydawało się wtedy, że to scenariusz wręcz bajkowy: 11 lat istnienia i 5 awansów. To faktycznie był wynik robiący wrażenie nawet na poziomie wojewódzkim. No, ale nic nie trwa wiecznie i zaczęły się poważne schody. III-ligowa przygoda trwała tylko sezon, choć był to akurat absurdalny czas reformy rozgrywek w klasach niższych i kadłubowe rozgrywki w grupach zasadniczych, a potem spadkowych na tym szczeblu. W praktyce szanse na uratowanie ligowego bytu nasi sobotni rywale stracili już jesienią (podobnie jak Start, który w tamtym sezonie był towarzyszem niedoli strzelczan) i po zajęciu 6. lokaty w grupie spadkowej (a de facto 22. w całym nieoficjalnym zestawieniu) znaleźli się w IV lidze. Wspomnijmy jednak, że w 30 meczach Piast zgromadził 22 punkty (6-4-20) i zanotował bilans goli 33-74. Gorzej, że w klubie mocno się posypało pod względem organizacyjnym i finansowym, co przełożyło się też na fatalny sezon 2014/15. Niebiesko-biali spadli wówczas z IV ligi z hukiem, w 34 meczach zdobywając zaledwie 16 „oczek” (3-7-24, bramki 33-88). Był nawet moment (po wysoko przegranym meczu w… Namysłowie), że prezes Becella groził wycofaniem drużyny z rozgrywek. Tak się jednak ostatecznie nie stało, co z naszej perspektywy było dobrym ruchem.

Strzelczanie przeczekali kryzys już w klasie okręgowej, gdzie pierwszy rok po spadku (2015/16) zakończyli na 5. pozycji (54 pkt. w 30 meczach, bramki 81-57). Drużyna okrzepła w nowym składzie, wzmocniono ją paroma istotnymi nazwiskami i dlatego też wiosną poprzedniego roku (2016/17) Piast bez większego problemu wywalczył powrót do IV ligi, przy okazji zdobywając tytuł mistrza okręgówki (61 pkt. w 30 spotkaniach, 19-4-7, gole 84-34).

Fot.: Dwa ostatnie wyjazdowe mecze w Strzelcach Opolskich, to dwa zwycięstwa Startu nad Piastem. A jak będzie jutro?
[zdjęcie: Łukasz Baliński/www.nto.pl]

 

Ponowny debiut na IV-ligowym szczeblu wypadł więcej niż dobrze, skoro Piast na mecie sezonu zameldował się na 8. pozycji z dorobkiem 55 punktów. Strzelczanie wywalczyli wówczas 15 zwycięstw, przy 10 remisach i 9 porażkach (bramki 62-48). Przez cały sezon rywalom nie zdarzyły się serie lepsze czy gorsze. To było dość równe punktowo granie. Dla porównania Start w tym okresie ugrał 45 „oczek” (12-9-13, gole 44-46) i zajął 10. pozycję, co generalnie uznaliśmy w Namysłowie za dobry sezon. No i co z historycznego już punktu widzenia ważne, nasz zespół po wiosennym sukcesie w Strzelcach (wygrana 2-1) zapewnił sobie utrzymanie w lidze na cztery kolejki przed końcem sezonu.

A jak idzie „Piastunkom” w obecnym sezonie? Z naszej perspektywy „nieźle”. Strzelczanie zaczęli sezon od niespodziewanej, ale zasłużonej wygranej 1-0 w Nysie. Następnie 1-1 zremisowali z Unią Krapkowice, aby w trzeciej grze ulec 0-1 Chemikowi. Seria nr 4, to domowe 0-1 z LZS-em Starowice Dolne, natomiast piąty mecz to wyjazdowa wygrana 2-0 ze Swornicą. Gole jak z rogu obfitości posypały się w serii szóstej, gdy Piast zremisował w gościach 3-3 z Po-Ra-Wiem. Kolejny mecz, to pewne 4-0 ze słabą w tym sezonie Victorią Chróścice, a tydzień później nastąpiła porażka 2-3 z Małąpanwią. W pierwszym październikowym spotkaniu Piast 3-0 pokonał MKS Gogolin, aby w następnym pojedynku przegrać 1-2 ze Skalnikiem. No i począwszy od 11. kolejki znów padało z udziałem strzelczan bardzo mało goli. Konkrety? Już podajemy: to kolejno wygrana 1-0 w Oleśnie, remis 1-1 w Głubczycach, zwycięstwo 1-0 z TOR-em i przed tygodniem porażka 0-1 w Prudniku. Czy to oznacza, że także jutro będziemy świadkami spotkania walki z niewielką liczbą trafień? A może bez trafień? Nie potrafimy tego przewidzieć nie tyle przez wzgląd na ostatnie osiągi Piasta, co kompletnie nieodgadnionej postawy namysłowian. Nie chcemy się co tydzień powtarzać, ale nas nie zaskoczy żaden wynik. Ale na pewno ewentualne zwycięstwo ucieszy.

Ewentualny scenariusz? Możliwe, że Piast zechce poczekać z atakami, bo wie, że jeśli odda się piłkę Startowi, to ten nie bardzo wie, co z nią robić. Tym bardziej więc my, nauczeni dwiema lekcjami pokory, musimy skupić się na destrukcji, bo to dobry punkt wyjścia. Ale trzeba też pokusić się o kreację i różnorodność rozwiązań w ofensywie, nie wyłączając próby zaszachowania rywali w środku pola. Solidnie w defensywie, skoncentrowani na szybkich wypadach i szukający szans golowych po stałych fragmentach z rywalem mimo wszystko dobrze czującym się z piłką przy nodze. To może być właściwy sposób na poszukanie punktów w Strzelcach Opolskich.

Data

Historia meczów NKS Start - Piast Strzelce Op. (w nawiasie autorzy goli)

Wynik

Rozgrywki

07.11.2010

NKS Start - Piast Strzelce Op.
(Gołębiowski 26', K.Wolny 90', Zalwert 90+3')

3-0

IV liga (5)

04.06.2011

Piast Strzelce Op. - NKS Start
(Kozołup 42'g, Zoglowek 51'w - Kamil Błach 46', Samborski 48'g, 75')

2-3

IV liga (5)

01.05.2013

Piast Strzelce Op. - NKS Start
(Jakubczak 21’, 51’, 85’k, D.Wolny 29’, Sacha 69’g – Samborski 34’, 57’, 73’)

5-3

1/2 woj. PP

28.08.2013

NKS Start – Piast Strzelce Op.
(Lizak 34’, Zalwert 81’g)

2-0

III liga (4)

26.04.2014

Piast Strzelce Op. – NKS Start
(Wawrzyniak 4’g, D.Wolny 22’, 28’, Łoziński 35’)

4-0

III liga (4)

13.09.2014

NKS Start – Piast Strzelce Op.
(Smolarczyk 5’, Żołnowski 41’, P.Pabiniak 72’, 82’, Samborski 83’)

5-0

IV liga (5)

25.04.2015

Piast Strzelce Op. – NKS Start
(Samborski 53’, 79’k, P.Pabiniak 55’g)

0-3

IV liga (5)

28.10.2017

NKS Start – Piast Strzelce Op.
(Żołnowski 48’g)

1-0

IV liga (5)

26.05.2018

Piast Strzelce Op. – NKS Start
(Weiss 27’ – Smolarczyk 13’, P.Pabiniak 43’w)

1-2

IV liga (5)

17.11.2018

Piast Strzelce Op. – NKS Start

???

IV liga (5)

 

UWAGA: Po nazwie ligi w nawiasie podano numer klasy rozgrywkowej w Polsce

 

Bilans gier:
NKS Start - Piast Strzelce Op.

Mecze

Z

R

P

Bramki

DOM

4

4

0

0

11-0

WYJAZD

5

3

0

2

11-12

RAZEM

9

7

0

2

22-12


To nie Start będzie faworytem potyczki. Ale nie możemy obawiać się tego meczu, mimo, że źle ostatnio wyglądamy. Nadziei na dobry wynik upatrujemy w historii wzajemnych gier obu drużyn. Bilans ogólny jest wyraźnie lepszy dla Startu, bo to my 7 meczów wygraliśmy, podczas gdy Piast tylko dwa. W Namysłowie z czterech spotkań wygraliśmy wszystkie i to do zera (kolejno 3-0, 2-0, 5-0 i jesienne 1-0)! Ale i w Strzelcach nienajgorzej nam idzie, bo przy dwóch wygranych Piasta możemy pochwalić się trzykrotnym kompletem punktów. Nasze dwie ostatnie wizyty w tym mieście, to najpierw pewne 3-0 po dwóch golach Samborskiego i jednym P.Pabiniaka (wiosna 2015 r.), a następnie ostatniej wiosny 2-1 po ciekawym meczu i golach Smolarczyka i P.Pabiniaka oraz honorowym trafieniu Weissa. Może więc zespół trenera Zalwerta zdoła się odgruzować i zapoluje skutecznie na strzeleckiego hat-tricka? Tego bynajmniej sobie i chłopcom życzymy.

Zastanawiamy się jakim wynikiem może zakończyć się jutrzejszy mecz? Właściwie każdym. Z namysłowskiej perspektywy nie obrazimy się na remis, który byłby mimo wszystko pozytywnym zakończeniem poprawnej w tym momencie rundy. No bo skoro obie drużyny idą niemal łeb w łeb w tabeli, to dlaczego nie miałby zostać zachowany status quo? Z drugiej strony apetyt rośnie w miarę jedzenia, a w Strzelcach po ostatnich grach domowych jest on naprawdę spory… A że remisu w historii wzajemnych pojedynków jeszcze nie było, to może… No właśnie, jak się to wszystko zakończy?

Mecz Piast Strzelce Opolskie – Start Namysłów (w ramach 15. serii gier IV ligi opolskiej) odbędzie się jutro (tj. sobota, 17.11.br.) na stadionie w Strzelcach Opolskich. Początek rywalizacji o godz. 13:00. Kibiców zainteresowanych tym pojedynkiem, jak i zafrasowanych losami czerwono-czarnych, serdecznie na to spotkanie zapraszamy, licząc, że będzie to dobre widowisko z przyjemnym dla nas zakończeniem. [KK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy