Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Małapanew Ozimek - Start Namysłów 1-1

Odsłony: 2570

Bardzo cenny wynik osiągnęli dziś piłkarze namysłowskiego Startu, którzy z trudnego terenu w Ozimku wywieźli jeden punkt. Nasz zespół zaprezentował się na tle wymagającego przeciwnika z dobrej strony, a dzięki swojej determinacji i walce w ostatniej akcji meczu został nagrodzony.

W I połowie Małapanew przeważała w polu, a Start mądrze bronił się przed jej atakami. Mimo to w 23’ nasz zespół miał okazję na objęcie prowadzenia. Pressing Kostrzewy i P.Pabiniaka przyniósł efekt w postaci przejęcia futbolówki i dośrodkowania Patryka na dalszy słupek do wbiegającego Szczygła. Ten jednak w kapitalnej sytuacji główkował minimalnie nad poprzeczką. W odpowiedzi bardzo groźny strzał oddał z 13 metrów Bienias, jednak Speda świetną interwencją zażegnał niebezpieczeństwo. Gorzej, że w 34’ straciliśmy gola. Po wrzutce z kornera głową uderzył Wojtasik. Nasz golkiper odbił jego próbę, ale „kulę” przejął jeden z rywali i zagrał przed bramkę, gdzie z najbliższej odległości formalności dopełnił Jaroszyński. Mogliśmy jednak jeszcze przed przerwą wyrównać (43’), gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i kontrującej główce na dalszym słupku Żołnowskiego, już widzieliśmy jak piłka zmierza do siatki. Mogliśmy jednak tylko westchnąć, bo jak spod ziemi wyrósł obrońca Małejpanwi, wybijając ją w ostatniej chwili z linii bramkowej.

W drugiej połowie gospodarze nieoczekiwanie oddali Startowi inicjatywę i to nasz zespół częściej był w posiadaniu piłki. Było to o tyle zaskakujące, że gracze z Ozimka niemal zawsze chcą grać piłką, a nie biegać za piłką. Niemniej w 51’ po uderzeniu z 23 metrów Riemanna, namysłowski goalie z trudem odbił „kulę” poza linię końcową. W rewanżu P.Pabiniak w dobrym miejscu z 15 metrów huknął wysoko nad bramką. Z kolei w 71’ nasz legendarny snajper przyjął wysoką piłkę na 20 metrze, podciągnął z nią do linii szesnastu metrów i potężnie strzelił na krótki słupek. Stojący między słupkami Jarosiński musiał się bardzo mocno sprężyć, aby wybić ją poza obrys swojej świątyni. 87’, to kolejna kapitalna okazja, którą zaprzepaścili czerwono-czarni. Zuzak znalazł wówczas prostopadłym podaniem P.Pabiniaka, który podciągnął z piłką kilka metrów i podał na prawo do Smolarczyka. Szkoda, że zrobił to niedokładnie i akcję „3 na 1” diabli wzięli. W międzyczasie (80’) kontuzji barku doznał Krystian Błach. A że chwilę wcześniej wykorzystaliśmy limit zmian, to końcówkę zmuszeni byliśmy grać w dziesięciu. Ale mimo osłabienia, dzięki walce i wierze do końcowych sekund meczu w swoje możliwości, otrzymaliśmy piękną nagrodę. Była nią bramka Damiana Raszewskiego, który w 90+4’ głową znalazł sposób na pokonanie Jarosińskiego i za chwilę utonął w ramionach kolegów. Gola poprzedziło dośrodkowanie z rzutu wolnego Urygi, po którym „kulę” podbił jeden z obrońców i ta trafiła na głowę Żołnowskiego. A nasz świetnie dysponowany kapitan zgrał ją przed bramkę, gdzie Damian dokończył dzieła.

Gratulujemy chłopakom remisu, bo w zaistniałych okolicznościach i z racji przeciwnika oraz lokalizacji meczu, to doskonały dla Startu wynik. Namysłowianie po raz kolejny potwierdzili, dla nich niemożliwe nie istnieje. Dodajmy też z kronikarskiego obowiązku, że debiut w drużynie zanotował 19-letni Albert Zuzak, który w 71’ pojawił się na murawie w miejsce jeszcze młodszego Dominika Adriana.

Obszerną relację ze spotkania Małapanew – Start zamieścimy niebawem. [MK, KK]

Ozimek, dn. 18.08.2018 r. (sobota) – godz. 17:00
2. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)

MAŁAPANEW OZIMEK – NKS START NAMYSŁÓW 1-1 (1-0)

1-0 Jaroszyński 35’
1-1 D.Raszewski 90+4’ głową (asysta Żołnowski)

MAŁAPANEW: Jarosiński – Komor, Atroszko, Grześkiewicz (69.Wacławczyk), Suchecki [k], Bienias (46.Wróblewski), Lewandowski, Jaroszyński (82.Machnik), Gralla (65.Kuchta), Wojtasik, Riemann.
Rezerwowi: Musioł, Stupak.
Trener: Leon BRYLCZAK (w zastępstwie zawieszonego Dariusza KANIUKI).
Stroje: pomarańczowe koszulki – czarne spodenki – czarne getry.

NKS START: Speda – Uryga, Sarnowski, Żołnowski [k], Krystian Błach – Kostrzewa (80.Smolarczyk), Ptak, Biczysko (60.D.Raszewski), Szczygieł (80.Wierzbicki) – D.Adrian (71.Zuzak) – P.Pabiniak.
Rezerwowi: Rachel, Zieliński.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje: czerwone koszulki z czarnymi rękawami – czarne spodenki – czerwone getry.

Sędziowali: Michał Mazurek (jako główny) oraz Paweł Labusga i Thomas Suchanek (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Grześkiewicz (29.), Komor (81.)., Kuchta (90+4.) – Krystian Błach (51.), Ptak (57.).

Widzów: 150.

Mecz trwał: 95 minut (45+50).

W 80’ Krystian Błach doznał kontuzji barku i po jego zejściu z murawy zespół Startu Namysłów do końca spotkania grał w dziesięciu, gdyż wcześniej wykorzystał limit zmian.

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy