Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Start Namysłów - Skalnik Gracze 3-0

Odsłony: 2300

Doskonałym wynikiem zakończył się dla namysłowskiego Startu środowy pojedynek o IV-ligowe punkty ze Skalnikiem Gracze! Przed spotkaniem spodziewaliśmy się raczej wyrównanej gry dwóch zespołów walczących o utrzymanie, tymczasem czerwono-czarni wyraźnie zdominowali przebieg rywalizacji z gośćmi i pewnie zwyciężyli. Właściwie od pierwszych minut zespół trenera Zalwerta przejął kontrolę nad meczem, z rzadka dopuszczając do głosu nienajlepiej wyglądających graczan. Start powinien objąć prowadzenie już w 8’, gdy do jedenastki (podyktowanej po faulu na Świerczyńskim) podszedł Ł.Pabiniak. Nasz kapitan strzelił przy słupku, ale Stefaniak świetnie się zachował i odbił piłkę na rzut rożny. Niebawem P.Pabiniak z lewej strony narożnika szesnastki uderzył minimalnie niecelnie, a futbolówka po odbiciu się od poprzeczki wyszła poza boisko. Z kolei w 27’ przy podaniu Świerczyńskiego do Szczygła, przecinając tor lotu piłce Gorczyca omal nie wpakował jej do własnej siatki. Golowe starania namysłowian przyniosły w końcu wymierny skutek tuż przed przerwą. W 42’ z rzutu wolnego uderzył Żołnowski, ale lecącą z 25 metrów piłkę (kozłującą) Stefaniak odbił z kłopotami przed siebie. Doskoczył do niej momentalnie Szczygieł i z 5 metrów umieścił w bramce. Z kolei w pierwszej groźnej akcji po zmianie stron Start prowadził już 2-0. W 52’ płynny atak lewą stroną Krystian Błach zakończył podaniem do P.Pabiniaka, a ten po wymanewrowaniu dwóch rywali zagrał na lewo do Świerczyńskiego. „Świru” natomiast lewą nogą z ostrego kąta umieścił ją w bramce! Rywale raptem kilka razy zapędzili się pod świątynię Zacharskiego, będąc totalnie bezsilnymi. A Start nadal panował nad sytuacją. W 85’ strzał Żołnowskiego z rzutu wolnego (z linii bocznej szesnastki, na wysokości 13 metra) był potężny, choć piłka ku zawodowi kibiców prześlizgnęła się po graczańskiej poprzeczce i wyszła za boisko. Ważne jednak, że starania czerwono-czarnych o kolejne trafienia przyniosły efekt w przedłużonym czasie gry. Wówczas (90+2’) po faulu na P.Pabiniaku arbiter podyktował drugi tego dnia rzut karny, który pewnym strzałem na trzeciego gola meczu zamienił Sarnowski. W międzyczasie za nieparlamentarne słowa i agresywne zachowanie z boiska usunięty został Przytuła (90+1’) i na tym opis środowych popołudniowych emocji można zakończyć.

Nasz zespół sięgnął po efektowną wygraną 3-0, na którą w pełni zasłużył i uczciwie zapracował. Goście swoją grą rozczarowali, przy Starcie wyglądając na zagubionych i mających duże kłopoty z realizacją taktyki nakreślonej przez swojego coacha. Wygrana do trzech wydłuża nam obecną serię meczów bez porażki i co równie budujące, w każdym z tych spotkań Zacharski ani razu nie musiał wyciągać „kuli” z własnej świątyni (bilans bramkowy za ten okres, to 8-0!). I tak trzymać Panowie piłkarze w kolejnych meczach!

Obszerną relację z meczu Start Namysłów – Skalnik Gracze zamieścimy niebawem. [MK, KK]

Namysłów, dn. 16.05.2018 r. (środa) – godz. 18:00
29. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)

NKS START NAMYSŁÓW – SKALNIK GRACZE 3-0 (1-0)

1-0 Szczygieł 42’ (bez asysty)
2-0 Świerczyński 52’ (asysta P.Pabiniak)
3-0 Sarnowski 90+2’ rzut karny

W 8’ Ł.Pabiniak (NKS Start) nie wykorzystał rzutu karnego, jego strzał obronił Stefaniak (Skalnik).

NKS START: Zacharski – Ł.Pabiniak [k], J.Adrian (35.Zieliński), Żołnowski, Krystian Błach – Szczygieł (79.Kostrzewa), Biczysko, Ptak, Świerczyński (90.Kamil Błach) – Drapiewski (65.Sarnowski) – P.Pabiniak.
Rezerwowi: Rachel, Smolarczyk, D.Adrian.
Trener: Kamil BŁACH (w zastępstwie zawieszonego Damiana ZALWERTA).
Stroje: koszulki w czerwono-czarne pionowe pasy – czarne spodenki – czerwone getry.

SKALNIK: Stefaniak – Raś (46.Bieniek), Chodorski, Ficoń [k], Parada, Gorczyca, Salak (46.Szeląg), Przytuła, Maryszczak, Janeczek (63.Fogel), Z.Bąk (46.Dulski).
Rezerwowi: Tarasek, Wójcik.
Trener: Grzegorz KUTYŁA.
Stroje: zielone z białymi wypustkami.

Sędziowali: Szymon Łężny (jako główny) oraz Przemysław Mielczarek i Radosław Paszek (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Janeczek (54.), Parada (75.), Bieniek (87.), Przytuła (90+1.), Chodorski (90+3.).

Czerwona kartka: Przytuła (90+1.).

Widzów: 110.

Mecz trwał: 95 minut (46+49).

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
1 Komentarze | Dodaj własne
  • Nic tylko pogratulować swietnej postawy ekipie Dariusza Zalwerta, widać, ze młodzi coraz lepiej się prezentują i skutecznie wykanczaja akcje starszych kolegow z druzyny, Swornica "rozjechana", Skalnik "pogoniony"...takimi wynikami nawet w bylej 3-lidze z tymi zespołami nie mogliśmy się pochwalić. Oby teraz tylko ta przerwa w tym tygodniu nie usztywnila naszych grajkow przed meczem w Strzelcach Opolskich, ale walkowerowe punkty tez nam się naleza. Hej Start!!

    Lubię 0 Krótki URL: