Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

LZS Starowice Dolne - Start Namysłów 0-0

Odsłony: 9814

Cenny remis wywalczyli w sobotnie popołudnie zawodnicy Startu Namysłów. W meczu 12. kolejki o mistrzostwo IV ligi opolskiej czerwono-czarni udali się do Grodkowa, gdzie w roli gospodarzy podejmowali ich gracze LZS-u Starowice Dolne. Spotkanie było dosyć wyrównane, mimo, że nieco częściej przy piłce byli starowiczanie. Na pewno faktem jest, że końcowy rezultat nie krzywdzi żadnej ze stron. Okazji bramkowych nie zabrakło, bo te jak najbardziej obie jedenastki wykreowały. Ostatecznie jednak żaden strzał nie wpadł do siatki, a spory na to wpływ miała fatalna murawa, która po kilkudniowych opadach bardzo szybko zamieniła się w błotne grzęzawisko. O grze w piłkę po ziemi piłkarze mogli więc zapomnieć. Start mógł objąć prowadzenie już w 5’, gdy Hołub wpadł w pole karne z lewej strony. Ale jego uderzenie po długim słupku otarło o jego zewnętrzną część i skończyło się na strachu na gospodarzy. Z kolei w 11’ po główce Żołnowskiego z 5 metrów (dośrodkowywał z wolnego P.Pabiniak) piłka poleciała obok świątyni Czarneckiego. Rywale odgryźli się w 36’ po kornerze i uderzeniu, które z linii bramkowej wybił Ł.Pabiniak. Minutę później z 7 metrów główkował Lavrinenko, lecz i jego próba nie poszybowała w światło bramki, lecz nad nią. Miejscowi mogli natomiast mocno żałować ostatniej akcji z pierwszej części gry (45’), gdy po dorzucie „kuli” z wolnego Łoziński z 14 metrów główkował na długi słupek, gdzie Zacharski z najwyższym trudem odbił „skórę”, ratując czerwono-czarnych z poważnych opresji.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Miejscowi podejmowali próby gry piłką, ale wobec fatalnej murawy, nie odnosiło to należytego skutku. Z kolei namysłowianie próbowali odgryzać się rywalom kontrami. W 54’ po składnej akcji lewą stroną Startu w wykonaniu Raduchowskiego i Wilczyńskiego, piłka trafiła pod nogi Lavrinenki, który mógł z nią zrobić wszystko, jednak zamiast ruszyć parę metrów naprzeciw Czarneckiego, pośpieszył się ze strzałem i uczynił to niecelnie. Niebawem (59’) P.Pabiniak dostał dobre podanie z lewej strony od Raduchowskiego, ale z 16 metrów także uderzył strzelił o centymetry z niewłaściwej strony słupka. Dla odmiany LZS poważnie nam zagroził w 60’ i znów za sprawą Łozińskiego, który z 7 metrów nie zdołał pokonać naszego młodego golkipera. Bardzo niebezpiecznie w naszym polu karnym zrobiło się też w 65’, po tym jak po błędzie Kamila Błach piłkę przejął – a jakże – Łoziński i z 12 metrów uderzył potężnie po krótkim rogu. Najaktywniejszy gracz starowiczan na szczęście dla nas ostemplował słupek i nie musieliśmy wznawiać gry od środka. W 76’ wyszliśmy z dobrą kontrą 5 na 3, gdy Smolarczyk podciągnął z piłką kilkadziesiąt metrów, po czym uderzył mocno i precyzyjnie, ale golkiper miejscowych był na posterunku. Natomiast w 78’ mocno odetchnęliśmy, gdy po kontrze LZS-u Łoziński z lewej strony dobrze uderzył z 5 metrów, a interweniujący Zacharski odbił piłkę na poprzeczkę, natomiast za chwilę dobitkę Adrian z linii bramkowej wybił przed siebie. W 90’ Hołub ruszył do długiej piłki. I gdy wydawało się, że znajdzie się sam na sam z Czarneckim, jeden z obrońców wślizgiem zdołał go uprzedzić. Natomiast w ostatniej akcji meczu (90+2’) Bajor mocno huknął z 25 metrów, lecz zmierzającą pod poprzeczkę piłkę namysłowski „goalie” pewnie przechwycił w rękawice.

Szczegółową relację z meczu LZS Starowice – Start zamieścimy niebawem. [KK]

Grodków, dn. 15.10.2016 r. (sobota) – godz. 15:00
12. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)

LZS STAROWICE DOLNE – NKS START NAMYSŁÓW 0-0

LZS: Czarnecki – Cichocki, Kruk, Mokrzycki, Kuźniecow, Bajor (55.Drozdek), M.Ptak, Poważny (75.Papuga), Łoziński (80.Szpala), Paciorek (57.Dembiński), Półchłopek [k].
Rezerwowi: Koczwański, Olenkiewicz, Kin.
Trener: Waldemar SIERAKOWSKI.
Stroje: fioletowe koszulki z białym pionowym pasem – białe spodenki – białe getry.

NKS START: Zacharski – Ł.Pabiniak (57.Krystian Błach), Adrian, Żołnowski, Kamil Błach – Paszkowski, P.Pabiniak [k], Wilczyński – Lavrinenko (62.Smolarczyk), Raduchowski (77.Szczygieł), Hołub (82.Ptak).
Rezerwowi: Kodliuk, Zieliński, Świerczyński.
Trener: Grzegorz ROSIEK.
Stroje: koszuli w pionowe czerwono-czarne pasy – czarne spodenki – czarne getry.

Sędziowali: Łukasz Pytlik (jako główny) oraz Mateusz Kacprzak i Piotr Sodomlak (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Cichocki (35.) – Paszkowski (66.), Kamil Błach (75.).

Widzów: 60 (w tym 10 z Namysłowa).

Mecz trwał: 94 minuty (45+49).

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy