Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Start Namysłów - Pogoń Oleśnica 1-1

Odsłony: 8099

Letni okres przygotowań namysłowski Start może na razie zapisać na spory plus, gdyż po rozegraniu trzeciego sparingu wciąż pozostaje niepokonany. Środowy rywal z Oleśnicy na papierze wydawał się być przeciwnikiem o najwyższym współczynniku trudności, co zresztą potwierdził na boisku. Gracze Pogoni zaprezentowali się przy Pułaskiego z dobrej strony, pokazując, że ich aspiracje powrotu do III ligi nie są przypadkowe. Goście byli częściej w posiadaniu piłki, konstruując przy tym ciekawe akcje w ofensywie. Namysłowianie nie złożyli jednak przed gośćmi broni, też angażując swoje siły w taktyczną grę do przodu. Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, choć obie miały ku temu sytuacje. Ale bardziej nieskuteczni okazali się czerwono-czarni, gdyż to oni stworzyli sobie więcej szans.

Podopieczni Grzegorza Rośka idealnie weszli w zawody, już w 2’ wychodząc na prowadzenie. Wówczas to Wilczyński przejął futbolówkę na 20 metrze, wpadł z nią w szesnastkę, po czym płaskim uderzeniem pokonał Kubiszyna. W następnym kwadransie oglądaliśmy sporo gry piłką, głównie jednak w środkowej strefie boiska. I dopiero w 17’ kibice zobaczyli kolejną wyśmienitą okazję. Miał ją Patryk Pabiniak, który z 15 metrów idealnie uderzył w okienko bramki Pogoni. Fantastycznie spisał się jednak oleśnicki golkiper, w sobie tylko wiadomy sposób zatrzymując „skórę” zmierzającą w tzw. „pajęczynę”. W kolejnych minutach jeśli działo się coś na przedpolach, to głównie na namysłowskim. W 22’ sytuacji sam na sam nie wykorzystał jeden z napastników rywali, nie trafiając w bramkę. Z kolei w 25’ po kiksie Krystiana Błach, bardzo przytomną interwencją Kodliuk zażegnał powstałe niebezpieczeństwo. Odgryźliśmy się w 30’ akcją Kostrzewy i Lavrinenki, gdzie ten ostatni zagrał na 16 metr do P.Pabiniaka, lecz nasz super-snajper nieczysto „kulę” uderzył i skończyło się na zawodzie.

Po przerwie atrakcyjność meczu wzrosła, bowiem kibice obejrzeli więcej okazji pod obiema bramkami. Namysłowianie próbowali podwyższyć wynik za sprawą Smolarczyka (52’), lecz ten się pomylił. Z kolei chwilę wcześniej (48’) Zacharski odbił kąśliwy strzał gracza Pogoni. Później z próbą Paszkowskiego (56’) oraz dobitką P.Pabiniaka uporał się bramkarz gości. W 58’ ostatnia ostoja Pogoni zatrzymała w sytuacji jeden na jeden naszego Patryka. Następnie Zacharski musiał wykazać się umiejętnościami, wybijając dwa mocne uderzenia z okolic 30 metra (71’ i 81’). Start nie zdołał zachować czystego konta, gdyż w 83’ Koselski precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego doprowadził do wyrównania (wcześniej równie trudny strzał ze stojącej piłki innego gracza Pogoni Zacharski zdołał wypchnąć poza obrys bramki). W 88’ dla odmiany sam przed golkiperem znalazł się Samborski, ale znów górą był atakowany, a nie atakujący. Wreszcie w 89’ po zagraniu Kamila Błach i strzale z 15 metrów Samborskiego bramkarz Pogoni odbił piłkę nogami.

Potyczka z oleśniczanami okazała się bardzo wartościową. Bo był to pierwszy rywal Startu w letnim okresie, który miał więcej z gry. Biało-niebiesko-amarantowi dłużej utrzymywali się przy piłce, pokazując też sporo umiejętności techniczno-taktycznych. Ale nie znaczy to, że czerwono-czarni dali sobie narzucić warunki gry Pogoni. Dyskontowali raczej właśną umiejętność szybkiego zdobywania terenu, dzięki czemu kilkukrotnie poważnie zagrozili rywalom. Remis wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem. Wynik nierozstrzygnięty oznacza, że zarówno NKS jak i oleśniczanie wciąż pozostają niepokonanymi podczas obecnie trwającego okresu przygotowawczego.

Relację ze środowego spotkania Startu i Pogoni zamieścimy niebawem. [MK, KK]

Namysłów, dn. 27.07.2016 r. (środa) – godz. 19:00
mecz sparingowy nr 3

NKS START NAMYSŁÓW – POGOŃ OLEŚNICA 1-1 (1-0)

1-0 Wilczyński 2’ (bez asysty)
1-1 Koselski 83’ rzut wolny

NKS START: Kodliuk (46.Zacharski) – Ł.Pabiniak (75.Wilczyński), Kozan (46.Zieliński), Krystian Błach, Kamil Błach – Paszkowski (60.Świerczyński), Wilczyński (60.Drapiewski), Ptak (84.K.Matłosz) – Lavrinenko (60.Włoszczyk), Kostrzewa (30.Smolarczyk, 72.W.Czech), P.Pabiniak (60.Samborski).
Rezerwowi: -.
Trener: Grzegorz ROSIEK.

POGOŃ: Kubiszyn – Górny, Koselski, Siódmiak, Korcik – Pucek, Zapał – F.Szczypkowski, Sepetowski, Karga – Kotwicki.
Grali ponadto: Kotwicki, Gacik, Pydymowski, Król, Korzeniowski, Bartnik, Rusiecki.
Trener: Marcin JURASIK.

Sędziował: ?.

Żółte kartki: -.

Widzów: 50.

Mecz trwał: 90 minut (45+45).

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
1 Komentarze | Dodaj własne