Spore problemy mieli namysłowscy juniorzy starsi w pojedynku z bardzo silną ekipą MKS-u Kluczbork. Nasz zespół przyjechał na teren rywala w osłabieniu, a w trakcie gry i tak skromna kadra została jeszcze uszczuplona w wyniku urazów. O tym, że czerwono-czarni zgrali w mocno okrojonym składzie świadczy choćby fakt, że w 72’ po kontuzji kapitana Czuczwary, w jego miejsce wszedł… bramkarz Spór. Że nie wspomnimy o kontuzji żeber ważnego ogniwa Kuby Wierzbickiego, którego już w 49’ zluzował A.Fiedeń. A sam mecz? W 20’ wyprowadził miejscowych golem na 1-0 Knopik. Z kolei w 58’ wynik ustalił Rychlik. Tym samym Start Namysłów po świetnej inauguracji ponosi piątą porażkę z rzędu. Ale nikt się w naszym obozie nie poddaje, bo sezon w pełni. Jest więc jeszcze sporo szans na to, aby poprawić dorobek, czego chłopakom życzymy.
Po 6. seriach MKS Kluczbork zajmuje pozycję lidera (15 punktów, 5-0-1, bramki 21-5), natomiast czerwono-czarni są na ostatnim, 8. miejscu z dorobkiem 3 „oczek” (1-0-5, gole 5-17. W najbliższą niedzielę gramy z bezpośrednio nas wyprzedzającą Polonią Nysa, więc zapowiada się arcyważny bój o tzw. sześć punktów. [KK]
Kluczbork, dn. 16.09.2018 r. (niedziela) – godz. 11:00
6. kolejka Opolskiej Ligi Juniorów
MKS KLUCZBORK – NKS START NAMYSŁÓW 2-0 (1-0)
1-0 Knopik 20’
2-0 Rychlik 58’
MKS: Banasiński – Rychlik (89.Spurek), Kondracki (60.Lizoń), Paradowski, Oczowiński [k] (85.Pietras), Sypko, Suslik, Wojnarowski (46.Prządka), Knopik (89.Maadane), Kalus, Gadecki.
Rezerwowi: Mendel, Serzhaniuk.
Trener: Dariusz SURMIŃSKI.
NKS START: D.Gacek – Czuczwara [k] (72.Spór), Wierzbicki (49.A.Fiedeń), Suliga, D.Maćków, Sikora, K.Fiedeń, R.Czech, T.Maćków, Grzesik.
Rezerwowy: Miłosz Golonka.
Trener: Damian ZALWERT.
Sędziowali: Łukasz Ślusarek (jako główny) oraz Dawid Matyszczak i Jan Pukajło (wszyscy KS Opole).
Żółte kartki: Gadecki (51., 61.), Knopik (75.), Prządka (90+1.) – R.Czech (26.).
Czerwona kartka: Gadecki (61., za dwie żółte).
Widzów: ?
Mecz trwał: 93 minuty (45+48).