1 czerwca, to Dzień Dziecka, od wielu, wielu lat święto naszych najmłodszych. Pięknie, gdy dzieciaki otrzymują prezenty od swoich rodziców i najbliższych. Dużo smutniej jest natomiast, gdy dzieciaki nie mają takiej możliwości. Niestety, w drugiej ze wspomnianych sytuacji znajdują się dzieci mieszkające w Domach Dziecka... Fanatycy namysłowskiego Startu postanowili w dniu święta wszystkich dzieciaków wywołać uśmiech na twarzach wychowanków Domu Dziecka w naszym mieście przy ul. Pułaskiego 1 i pojawili się u nich z prezentami (tak, tak, placówka znajduje się dokładnie na tej samej ulicy co kultowy Stadion Sportowy). Za specjalnie na tę okazję przygotowanymi suwenirami stała grupa „Ultras Start Namysłów”, która poczyniła starania w przygotowaniu paczek-niespodzianek. Każdy z wychowanków otrzymał stosowny prezent, w którym znalazły się słodycze, gadżety klubowe Startu wydane właśnie z myślą o nich (szaliki, smycze i vlepki). Co miłe i sympatyczne, dzieciaki zostały również przez naszych fanatyków zaproszone na jutrzejszy mecz derbowy w roli gości honorowych i o godz. 18:00 wspólnie z pozostałymi sympatykami futbolu obejrzą elektryzujący pojedynek Startu Namysłów z Agroplonem Głuszyna.

Warto też wspomnieć, że na prośbę kibiców inicjatywę wsparł również wiceburmistrz Namysłowa, Pan Artur Włodarczyk. Nasz racja miejski pokazał tym samym, że obce są mu stereotypy na temat kibiców, od paru ładnych kolportowane w mediach publicznych. Kibice, to nie tylko fanatyzm na trybunach i (w mniemaniu mediów) kontrowersyjne zachowanie. To przede wszystkim charakter, lojalność i dobre serce, o czym nie tylko w Namysłowie można się przekonać. Kibicom i burmistrzowi w imieniu obdarowanych dzieciaków raz jeszcze za sympatyczną niespodziankę dziękujemy! [KK]