Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

"Każdy punkt dużym sukcesem"

Odsłony: 9081

Damian CZIBA (napastnik Ruchu Radzionków): - To były dla nas bardzo trudne zawody. Spotkanie miało wyrównany przebieg. Start bronił się dosyć skutecznie. Staraliśmy się cały czas atakować. Namysłowianie

wyprowadzili kilka kontr, po których mogli nas skarcić. Ta sztuka im się jednak nie udała i to my w ostatniej minucie zdobyliśmy zwycięską bramkę.

StartNamyslow.pl: - Myślę, że wygrana jest o tyle cenna, że do tej pory zdobywanie punktów na wyjazdach szło Wam bardzo ciężko.

- Dokładnie. Do tej pory nasze wyjazdy wyglądały różnie. Zwykle przegrywaliśmy. Dzisiaj udało się jednak zdobyć bramkę i zainkasować trzy punkty.

- Spodziewaliście się, że na premierowe trafienie przyjdzie Wam czekać niemal do ostatniego gwizdka arbitra?

- Na początku spotkania wyglądaliśmy nieźle. Brakowało tylko ostatniego podania. Potem z minuty na minutę było coraz trudniej. Start cofnął się, starając utrzymać bezbramkowy remis.

- Wydaje się, że przy stanie 0-0 byliście bliżsi otwarcia wyniku. Zwłaszcza Pańska osoba zagrażała namysłowianom. Której z szans najbardziej Pan żałuje?

- Największe pretensje do siebie mam o to, że nie wykorzystałem okazji z pierwszej połowy. Po dośrodkowaniu mogłem jeszcze spokojnie przyjąć sobie piłkę i dopiero uderzyć. Zdecydowałem się na natychmiastowy strzał głową i trafiłem w środek bramki. Akurat w miejsce, gdzie stał golkiper Startu. Zmarnowałem wówczas stuprocentową okazję. [rozmawiał MW]

Łukasz SZPAK (pomocnik Startu Namysłów): - To było wyrównane spotkanie. Więcej było w nim walki niż składnych akcji. Dominowało bieganie za piłką, niż granie w piłkę. To był po prostu siłowy futbol.

StartNamyslow.pl: - Determinacją i ambicją zniwelowaliście różnicę w umiejętnościach piłkarskich, których przewaga była po stronie Ruchu.

- Dobrą decyzją było wyjście do przodu. Przestaliśmy się ograniczać tylko do poczynań defensywnych. W ten sposób skróciliśmy pole gry i nie pozwoliliśmy gościom rozwinąć skrzydeł.

- Ostatnio trener Kowalczyk zmuszony jest wystawiać Ciebie na środku defensywy. Jak czujesz się na nowej dla siebie pozycji?

- Od oceniania mojej postawy jest trener. Skoro po jednym spotkaniu nie zrezygnował ze swojego pomysłu, to chyba ocenia moje poczynania pozytywnie i ma do mnie zaufanie. Gram tam, gdzie wystawi mnie trener. Osobiście wolałbym grać bardziej z przodu, ale trzeba się podporządkować.

- Odejdźmy na chwilę od poczynań boiskowych. Od niedawna na namysłowskie trybuny wrócił doping. Po tej całej historii, której nie zamierzam przypominać, bo doskonale pamiętasz, jak było, ma w ogóle dla Ciebie jakieś znaczenie, że zorganizowana grupa kibiców ponownie Was wspiera?

- Dla klubu na pewno jest to bardzo istotne. Osobiście, mając na uwadze to, co działo się wcześniej, spokojnie się wszystkiemu przyglądam. Za wcześnie na pełną ocenę sytuacji.

- Dzisiaj zanotowaliście piątą przegraną z rzędu. Jak wobec tego widzisz końcówkę piłkarskiej jesieni w wykonaniu Startu? Jesteście jeszcze w stanie coś ugrać w ostatnich tegorocznych meczach?

- Biorąc pod uwagę, jak pracujemy, a raczej jak nie pracujemy na treningach, każdy zdobyty punkt będzie dużym sukcesem. Trudno bowiem myśleć o regularnym punktowaniu, jeżeli w zajęciach uczestniczy kilka osób i musimy się posiłkować trenerami czy też kierownikiem drużyny. Druga sprawa, to brak boiska treningowego. Zajęcia mamy na „Orliku”. To dużo mniejsze boisko i uważam, że ma to później przełożenie na ligowe spotkania. Przynajmniej jeżeli chodzi o moje rzuty rożne, o które mam do siebie pretensje. Jeżeli stracimy punkty, to nikt nie będzie mógł mieć do nas pretensji. Staramy się walczyć w każdym spotkaniu. W obecnej sytuacji trudno jednak wymagać od nas cudów. [rozmawiał MW]

P.S. Zdjęcie Damiana Cziby wykorzystaliśmy z portalu http://www.ruchradzionkow.com.

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy