Po niedawnych urodzinach jednego z najmłodszych piłkarzy w zespole, dziś urodziny obchodzi kolejny, siłą rzeczy jeszcze młodszy. To Mateusz Sieczka kończący 17 wiosen. Mateusz jest wychowankiem NKS-u,
który do seniorskiej kadry dołączył w listopadzie ubiegłego roku.
M. Sieczka trafił do I zespołu prosto z drużyny juniorów młodszych. Powołany został pod broń przed pucharową grą w Łanach, w związku z poważnymi problemami sportowymi najważniejszej drużyny Startu. I co dla niego najistotniejsze, za sprawą coacha otrzymał szansę debiutu w „Legendarnych Czerwono-Czarnych”. W 78’ meczu z Victorią Łany (zwycięstwo 1-0) wszedł na murawę, zastępując… trenera Bogdana Kowalczyka. Zmiana cokolwiek symboliczna, bo przecież młody zawodnik zastąpił klubową legendę. I oby ta boiskowa roszada okazała się dla Mateusza ważnym punktem odniesienia w dalszej pracy nad szlifowaniem własnych umiejętności piłkarskich. No i oby był to znaczący przełom w jego dotychczasowej przygodzie z futbolem.
Młodemu piłkarzowi w pierwszej kolejności życzymy szybkiego wywalczenia miejsca w jedenastce namysłowskiego Startu, dobrych wyników w nauce, zdrowia, szczęścia oraz satysfakcji w życiu osobistym. Do życzeń przyłączają się klubowi działacze, koledzy z szatni oraz sympatycy NKS-u. Sto lat Mateusz! [KK]