Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Foto-finisz

Odsłony: 6984

W sobotę zakończymy serię sparingów, zaplanowanych w tegorocznym zimowym okresie przygotowawczym. Nie od dziś wiadomo, że dla sztabu szkoleniowego gry kontrolne, to niezwykle istotny etap przygotowań, podczas których jest możliwość przetestowania (bez większych konsekwencji) poszczególnych zawodników na (czasem nowych) pozycjach, sprawdzenia rozwiązań taktycznych i wreszcie poszukiwania prób skutecznego zaskoczenia przeciwników w meczach o punkty. Tak też dzieje się w namysłowskim Starcie, choć ostatni sparing mocno zamazał dotychczas przyzwoitą postawę (i wyniki) naszych piłkarzy. Po klęsce 2-8 (!) z Victorią Ostrzeszów, dosłownie zatrzęśliśmy się w futbolowych posadach. Jasne, lepiej oberwać baty w grze bez stawki, no ale, jeśli mówimy o ośmiu golach strzelonych przez konkurencję z tej samej klasy rozgrywkowej, to można się zaniepokoić. O tym czy był to klasyczny wypadek przy pracy czy też głębszy problem drużyny, być może przekonamy się już jutro. Bo właśnie za kilkadziesiąt godzin czerwono-czarni rozegrają swój ostatni test. Rywal? To Foto-Higiena Błyskawica Gać, zespół na co dzień występujący w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. Finisz zimowych przygotowań zakończymy więc z bardzo wymagającym rywalem. A patrząc na poprzednich sparingpartnerów, w sobotę poprzeczka przez podopiecznymi Bartosza Medyka zawieszona zostanie najwyżej.
Gać, to miejscowość w powiecie oławskim, od Oławy oddalona o 9 kilometrów. Z Namysłowa to raptem 41 kilometrów, ale tak się składa, że spotkanie odbędzie się na terenie neutralnym. Zagramy na terenie kluczborskiego kampusu „Stobrawa”, gdzie zresztą Start swoje sparingi rozgrywa dosyć często (tylko w tym roku zmierzyliśmy się tam z LZS-em Starościn i przed tygodniem z ostrzeszowianami – przyp. aut.). Ta niespełna 500-osobowa miejscowość może pochwalić się tym, że ich piłkarze już czwarty rok z rzędu występują na poziomie III ligi, co jest naprawdę rezultatem godnym odnotowania. My pamiętamy czasy, kiedy z gacianami spotykaliśmy się przed laty, gdy Ci występowali jeszcze we wrocławskiej „okręgówce”. Było to za trenerskich czasów Pana Krzysztofa Gnacego, który zainicjował kontakty z tym klubem. I w miarę możliwości (i wolnych terminów) Foto-Higiena co jakiś czas powraca w roli testera. Zważywszy na naszą aktualna sytuację, dziś to tester bardzo wymagający. No, ale jeśli mamy zrobić jakikolwiek postęp (nie tylko w IV-ligowej tabeli, ale przede wszystkim w grze), to innej drogi nie ma. Jak się uczyć, to od lepszych. Gwoli uzupełnienia przypomnijmy jednak, że ostatni raz doszło do konfrontacji Startu z Foto-Higieną w lipcu 2013 roku. Wtedy to III-ligowy NKS wygrał z III-ligowym rywalem 2-1. Bramki dla naszej drużyny strzelili wówczas Samborski i Szpak (obie z karnych), a honorowe trafienie dla gacian zaliczył Domagalski.
W trzech poprzednich sezonach Foto-Higiena Błyskawica (bo tak brzmi dziś pełna nazwa przeciwników, którzy ostatnim członem wrócili do korzeni), to był silny średniak III ligi. Świadczą o tym miejsca, które zespół zajmował. W kampanii 2012/13 gacianie zajęli 6. lokatę. Rok później (2013/14) powtórzyli (bez dwóch zdań) sukces. Natomiast w poprzednim sezonie (2014/15) uplasowali się na 7. pozycji. Niestety, w obecnych rozgrywkach już tak różowo nie jest. Na półmetku Foto-Higiena zajmuje dopiero 14. miejsce. W 19 meczach zespół Marcina Dymkowskiego (który dopiero w styczniu objął posadę po znanym wszystkim Romualdzie Szukiełowiczu, obecnie prowadzącym wrocławski Śląsk) uzbierał 21 punktów, na które złożyło się 5 zwycięstw, 6 remisów i 8 porażek (bramki 25-27). W normalnych warunkach byłby to bilans potraktowany jako bardzo przyzwoity, gdyż realnie umożliwiałby włączenie się do walki o zachowanie III-ligowego bytu. Tak jednak w przypadku gacian nie jest, bo po zakończeniu sezonu – w wyniku reformy III ligi w Polsce – z grupy dolnośląskiej na pewno spadną drużyny z miejsc od 8 do 18 (a nie można wykluczyć, że i więcej). To oznacza, że dziś Foto-Higiena do bezpiecznej lokaty traci aż 13 punktów i jej szanse na załapanie się do górnej połówki tabeli (tej dającej utrzymanie) są niewielkie. Czerwono-czarno-zielonym nie zamierzamy jednak odbierać nadziei na udaną wiosnę, życząc im, aby jednak zdołali III-ligową przygodę prolongować (podobnie jak sobie i życzymy utrzymania w IV lidze opolskiej, gdzie do miejsca bezpiecznego tracimy obecnie 6 „oczek”). Gacianie pokazali jesienią, że są w stanie powalczyć nawet z najlepszymi, czego przykładem choćby sukces 3-2 z aktualnym liderem, wałbrzyskim Górnikiem czy też rozbicie rezerw Miedzi (to trzeci zespół tabeli) 4-1.
Wobec przenosin trenera Szukiełowicza do Wrocławia, dziś najbardziej rozpoznawalną postacią w Gaci jest... nowy szkoleniowiec, Marcin Dymkowski. Ten 34-letni wychowanek wrocławskiego Śląska ma za sobą całkiem udaną karierę, z występami w ekstraklasowej Odrze Wodzisław Śląski i Lechem Poznań włącznie (w obu klubach 127 ligowych występów i 5 goli). Inną rozpoznawalną postacią jest Krzysztof Smoliński, 36-letni obrońca, który zagrał na poziomie Ekstraklasy. Uszczegółowiając, to 10 występów w barwach wodzisławskiej Odry, 1 mecz (i mistrzostwo!) w Wiśle Kraków oraz 3 spotkania o punkty w chorzowskim Ruchu. Jak widać, ciekawych postaci u rywali nie brakuje.
A na kogo czerwono-czarni powinni jutro zwrócić uwagę? Foto-Higiena generalnie groźna jest jako zespół. Natomiast jesienią najczęściej do bramki rywali trafiali Łukasz Kucyniak oraz Michał Wróbel. Obaj zanotowali po 4 trafienia. Po 3 gole zdobyli Grzegorz Dorobek i Paweł Synowiec, z kolei po 2 bramki uzyskali Łukasz Orzechowski, Maciej Salak i Dominik Wejerowski. Golową statystykę uzupełniają Marek Budny, Kacper Kaczmarek, Jakub Kalinowski, Jakub Polanowski i Dawid Pożarycki. Ostatnia piątka solidarnie zaliczyła po jednym trafieniu.

Fot.: Foto-Higiena Błyskawica Gać (na zdjęciu), to najbardziej wymagający rywal Startu podczas zimowych testów.
[zdjęcie: www.foto-higienagac.futbolowo.pl]


Na koniec warto zapoznać się ze sparingowymi wynikami Foto-Higieny. W pierwszej grze (styczniowej) Gać 1-1 zremisowała z Piastem Żmigród (gol Orzechowskiego). Druga potyczka jest o tyle ciekawa, że doszło do niej na początku lutego z... Brazylijską Szkółką Piłkarską z Dzierżoniowa. Nasi jutrzejsi przeciwnicy wygrali ten mecz 5-3. Hat-trickiem popisał się wówczas Marcin Musiał, a po jednym golu dołożyli Krzyśków i Budny. Kolejny test, to rywalizacja z ekstraklasowym Śląskiem Wrocław, przegrana 1-2 (gol Wróbla). Wprawdzie „Wojskowi” nie wystąpili w najsilniejszym zestawieniu, niemniej my dziś możemy tylko pomarzyć o nawet sparingowej rywalizacji z klubem Ekstraklasy. Kolejny przeciwnik, to z kolei Orkan Szczedrzykowice, z którym gacianie zremisowali 0-0. Czerwono-czarno-zieloni rozstrzelali się natomiast w rywalizcji z Czarnymi Jelcz-Laskowice, których pokonali 4-1 (trafienia Kohuta, Wejerowskiego, Kucyniaka i Salaka). A ostatni jak do tej pory test, to sobotnia potyczka ze znanym nam doskonale Skalnikiem Gracze. W Siechnicach rywale dosyć pewnie pokonali graczan 3-1, a łupem bramkowym podzielili się Kohut, Mazur i Smoliński.
Testowy dorobek namysłowskiego Startu znaleźć można w dziale Wyniki, dlatego niespecjalnie chcemy go tu i teraz przypominać. Większość fanów NKS-u doskonale wie, jak się w ostatnich tygodniach zaprezentowaliśmy, dlatego poprzestaniemy na tym, że... liczymy jutro na dobrą postawę chłopaków. III liga, to wysokie progi, więc ze zrozumiałych względów faworytem będą rywale. Pamiętajmy jednak, że nieco ponad 2 tygodnie temu namysłowianie zagrali w Ostrowie Wielkopolskim z III-ligową Centrą i po naprawdę dobrej i mądrej grze pokonali ją 2-1. Nie mielibyśmy nic przeciw powtórce, choć zdajemy sobie sprawę, że będzie to zadanie trudne. Byłoby miło, gdyby w ostatnim spotkaniu przez ligą czerwono-czarni pokazali się z dobrej strony, bo to zawsze konkretny sygnał ostrzegawczy wysłany do konkurencji. Liczymy, że po ostatniej wpadce zespół zdoła się pozbierać i w następnym tygodniu nadejdą dobre wieści z Grodkowa, gdzie w premierze zagramy z rewelacyjnym jesienią beniaminkiem ze Starowic Dolnych. A póki co czekamy na rozstrzygnięcie (i dobrą grę!) w jutrzejszej rywalizacji z Foto-Higieną. Oby ten (nomen omen) sparingowy foto-finisz okazał się dla nas udany i oby była to zapowiedź realnego włączenia się Startu Namysłów do wiosennej walki o utrzymanie. Swoją drogą, nie można dziś wykluczyć opcji, że w naszym przypadku czerwcowy finisz IV ligi opolskiej też może rozstrzygnąć detal porównywalny ze sprinterskim rozstrzygnięciem z użyciem fotokomórki...
Mecz Foto-Higiena Błyskawica Gać – Start Namysłów (sparing nr 8) odbędzie się jutro (tj. sobota, 27.02.) w Kluczborku. Początek ostatniej gry kontrolnej NKS-u w zimowym okresie przygotowań ostatecznie przesunięto na godz. 13:00. Ciekawych formy chłopaków specjalnie zapraszać na ten mecz nie trzeba. Czas na ostatni szlif, a później już tylko odliczać będziemy dni do pierwszej bitwy o punkty. [KK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy