Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Bitwa liderów

Odsłony: 9117

Dobre nastoje w Namysłowie nie ustają. Powody dostarczają nam oczywiście piłkarze Startu, których wiosenny cel jest bardzo ambitny. Czerwono-czarni grają

przyjemną dla oka piłkę, seryjnie zdobywają punkty i... nie ma się co dziwić, że nie zamierzają na tym poprzestać. Dziś już nawet matematyka nam niestraszna, bo choć arytmetycznie nie mamy jeszcze spokoju – brakuje nam 1 punktu do zdobycia w 5-ciu ostatnich spotkaniach – to nie oszukujmy się, że coś nam jeszcze grozi. 14-punktowa przewaga nad strefą spadkową, przy możliwych 15 punktach do zdobycia przez Czarnych Otmuchów (pierwszych „pod kreską”), to już teoria z gatunku „science fiction”. Najistotniejszy jest fakt, że nawet jeśli nasz zespół matematycznie będzie już spokojny, to nie zamierza zwalniać tempa! Podopieczni Damiana Zalwerta tak się rozochocili w zdobywaniu punktów, że po ostatnim meczu sezonu chcieliby utrzymać obecny status quo. Jaki? Kibice już się chyba domyślają – zachować miano „Rycerzy Wiosny”! Plan niezwykle ambitny, ale kto powiedział, że niemożliwy do realizacji? Do odważnych świat należy, więc przy takim podejściu piłkarzy, tym bardziej należy trzymać za nich kciuki.

Końcówka ligi nie zapowiada się na łatwą. Po prawdzie, to każdy mecz w IV lidze nie jest łatwy. Ale teraz przed nami mecze prawdy. Start Namysłów zmierzy się trzema zespołami absolutnego topu tabeli (Polonia, LZS Piotrówka i Po-Ra-Wie), jednym, z którym w ostatnich kilkunastu miesiącach dwukrotnie przegrał (Chemik) oraz jednym, który zaciekle walczy o utrzymanie (Mechnice). Każde z tych spotkań będzie ze sobą niosło spory ciężar gatunkowy. Będą to więc kolejne testy jakości dla namysłowian. Wiosną zespół pokazał, że poza paroma wyjątkami, prezentuje się nadzwyczaj solidnie. I na tę solidność liczymy też w awizowanych starciach.

BITWA LIDERÓW Polonia
Głubczyce
NKS Start Namysłów
Zwycięstwa we wzajemnych meczach w XXI w. 1 3
Zwycięstwa w XXI w., gdy gospodarzem była Polonia 1 1
Najwięcej goli w XXI w. we
wzajemnych meczach
Frydryk 3 Samborski 4
Punkty w bieżącym sezonie
(IV liga)
57 47
Bramki strzelone w bieżącym sezonie (IV liga) 58 42
Bramki stracone w bieżącym sezonie (IV liga) 33 29
Aktualna seria 2 zwycięstwa 6 wyjazdów bez porażki
Najwięcej goli w tym sezonie
(IV liga)
Wanat 17 Samborski 18

Długi ligowy finisz zaczynamy od meczu ekstremalnie trudnego. W sobotę czerwono-czarni wybierają się do Głubczyc, gdzie zagrają z Polonią. Tą samą Polonią, która jesienią dzieliła i rządziła, a która po rozczarowujących wynikach w tym roku (aż 6 remisów i 2 porażki) jest obecnie na 3. pozycji. W ich kontekście ważna jest jednak strata do lidera z Brzegu. To zaledwie 2 punkty, które przy sprzyjających wynikach z innych boisk można „skasować” w jednej ligowej kolejce. A że brzeżanie w czwartek sensacyjnie przegrali ze Śląskiem Łubniany (1-2), więc niejako już są w ich zasięgu. Tyle, że najpierw trzeba pokonać Start. Nie oszukujmy się, dla „Polonistów” jutrzejsza rywalizacja będzie meczem o utrzymanie się w grze o III ligę, niemal meczem o życie. Jakakolwiek strata punktów może spowodować, że nasi rywale ograniczą swoje szanse na awans do minimum. W praktyce Polonia musi jutro wygrać, gdyż w jej przypadku nie ma już miejsca na jakikolwiek margines błędu (potknięcia). A Start? Nasz zespół zagra bez obciążeń, bo nic mu nie grozi. O zagrożeniu spadkiem już pisaliśmy, a i na awans żadnych szans nie mamy. W praktyce walczymy o 4. miejsce na koniec sezonu i zachowanie lidera wiosny. To też istotne z naszego punktu widzenia stawki. Ale nie oszukujmy się, nijak się mają do noża, jaki na obecną chwilę znajduje się na głubczyckim gardle. Dlatego cieszymy się na sobotnią „bitwę liderów”, tego z jesieni i aktualnego wiosną.

TABELA WIOSNY (2015 R.)
L.P. Nazwa M Pkt. Z R P Bramki
1.  Start Namysłów 12 26 8 2 2 22-9
2. Po-Ra-Wie Większyce 12 25 7 4 1 22-12
3. LZS Piotrówka 12 24 7 3 2 29-9
4. Stal Brzeg 13 22 5 7 1 19-8
5. OKS Olesno 12 19 5 4 3 16-8
6. TOR Dobrzeń Wielki 12 19 5 4 3 20-14
7. Sparta Paczków 12 19 5 4 3 21-16
8. Śląsk Łubniany 13 19 4 7 2 13-13
9. Pogoń Prudnik 12 19 6 1 5 18-20
10. Polonia Głubczyce 12 18 4 6 2 23-16
11. Olimpia Lewin Brzeski 12 14 4 2 6 16-22
12. Orzeł Źlinice 12 13 4 1 7 17-20
13. Chemik Kędzierzyn-Koźle 12 13 4 1 7 13-23
14. LZS Mechnice 12 12 3 3 6 20-27
15. Czarni Otmuchów 12 11 3 2 7 14-26
16. Piast Strzelce Opolskie 12 10 2 4 6 12-23
17. Racławia Racławice Śl. 12 9 2 3 7 10-27
18. Victoria Chróścice 12 4 0 4 8 9-21

Jak wspomnieliśmy, wiosenna postawa Polonii jest dla jej kibiców sporym rozczarowaniem. Zespół, który w I rundzie szedł przez ligę jak burza, w tym roku zdecydowanie zbyt często się zacina. O ile łączny dorobek pozwala rywalowi być „w grze” (58 punktów zdobytych w 29 meczach, przy bilansie meczów 16-9-4 i stosunku goli 58-33), o tyle występy Anno domini 2015 wyglądają przeciętnie. Ledwie 4 zwycięstwa (w 12-tu grach), do tego 6 remisów i 2 porażki (bramki 23-16) pozwalają Polonii zajmować lokatę dokładnie w środku tabeli wiosny (nr 9). W głównej mierze zadecydowały o tym dwie „blokady”. Pierwsza na przełomie marca i kwietnia, gdy rywale zremisowali 4 mecze z rzędu, i druga, już w maju, gdy zanotowali 4 spotkania bez zwycięstwa (w tym 2 remisy i 2 porażki). Wydawało się, że jest już „po ptakach”. Tymczasem potknięcia Piotrówki i Stali (która także, jak na zespół walczący o awans, zdecydowanie za często remisuje) pozwoliły Głubczycom zmniejszyć kilkupunktowy dystans do obecnego (2 pkt. straty do brzeżan i 1 pkt. do LZS-u). Ostatnio podopieczni Marka Hanzela zanotowali dwa zwycięstwa z rzędu, co nie udało im się od początku wiosny! Najpierw 2-1 pokonali prudnicką Pogoń, a przed tygodniem rozbili mechniczan na ich terenie aż 5-2. A wiadomo, że to obiekt niespecjalnie służący drużynom przyjezdnym. IV-ligowi obserwatorzy zastanawiają się, czy to chwilowy wzrost formy czy też trend, który utrzyma się do końca sezonu? Na tak postawione pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć, choć akurat mecz ze Startem powinien sporo w tej materii wyjaśnić.

Namysłowianie nie pojadą do Głubczyc jak na skazanie. Nikt w naszym obozie w podobnych kategoriach nawet nie myśli. Jest zgoła inaczej – zespół chce zaprezentować się z jak najlepszej strony, co oznacza walkę o pełną pulę. Skoro z brzeskiej twierdzy wywieźliśmy remis, to dlaczego z południa Opolszczyzny nie mielibyśmy przywieźć równie (a może i bardziej) obiecującego rezultatu? Nadzieję na dobry rezultat opieramy faktach, a nie życzeniach. Wiosną głubczyczanie zagrali na swoim obiekcie 5-krotnie i tylko raz cieszyli się z kompletu punktów (2-1 z Pogonią)! Pozostałe wyniki, to 2 remisy (1-1 z Olesnem i 0-0 z Racławią) oraz 2 porażki (aż 1-4 ze Spartą oraz 1-2 z Piotrówką). Patrząc na przeciwników, wydaje się, że tych domowych punktów Polonia powinna mieć na koncie zdecydowanie więcej. Ale że wyniki w futbolu nie zawsze są wypadkową lokaty w rankingu, to i obecny dorobek jest jaki jest. Co tu ukrywać, zespół z Głubczyc nie jest w takiej formie, jaką prezentował pół roku wcześniej. Ale obniżka formy nie jest znowu aż tak dramatyczna, że moglibyśmy spojrzeć na tą drużynę inaczej, niż w roli faworyta. Bo faworytem będą gospodarze. Nasi „legendarni” lubią jednak grać z topowymi ekipami. Przypominamy, że z trójką aktualnie przewodzącą w tabeli nie przegraliśmy ani razu, a za nami już 4 mecze (1-0 i 2-2 ze Stalą, 0-0 z Piotrówką i jesienne 1-1 z Polonią). Nasi ulubieńcy lubią grać z drużynami, które cechuje wyższa kultura gry. Wolą rywalizować z zawodnikami zainteresowanymi graniem w piłkę, a nie jej kopaniem. A takie podejście może nam tylko awizować naprawdę ciekawą rywalizację.

Fot.: Jesienią namysłowski Start zdołał powstrzymać rozpędzoną Polonię Głubczyce, remisując z nią na własnym terenie 1-1 (tu kadr z tego meczu). A jak będzie jutro? Czerwono-czarni fani wierzą, że ich pupile osiągną co najmniej remis.
[zdjęcie:Artur Musiał/StartNamyslow.pl]

Ofensywny potencjał gospodarzy jest bardzo duży. 58 goli zdobytych, to liczba na każdym robiąca duże wrażenie. Lepsi pod tym względem są tylko piłkarze z Piotrówki (69 trafień). Z kolei czerwono-czarni pod względem skuteczności zajmują (aż trudno w to uwierzyć) dopiero 12. lokatę. W defensywie to Start jest jednak szczelniejszy (29 goli straconych) od jutrzejszych gospodarzy (33 straty).

Wśród „Polonistów” prym wiedzie Karol Wanat, który z 17 golami o koronę króla strzelców ostro rywalizuje z naszym Rafałem Samborskim (18 „skalpów”). 8 trafień ma na swoim koncie Szymon Grek, natomiast 7 bramek uzyskał do tej pory Janusz Złoczowski. Jest też dwóch piłkarzy, którzy zdobyli po 6 goli. To Rafał Kilkaisz oraz Jacek Lenartowicz. 4 trafienia były autorstwa Rafała Czarneckiego, a 3 Wojciecha Rudzińskiego. Jest też wreszcie trójka graczy z 2 trafieniami po stronie aktywów, czyli Tomasz Cieślik, Jakub Milewski oraz Mariusz Wiciak.

Jeśli chodzi o namysłowian, to o „Samborze” już wspomnieliśmy. Kroku stara mu się dotrzymywać Patryk Pabiniak, mający w tej chwili na liczniku 10 trafień. 4 gole, to dzieło Kamila Błacha, a 3 bramki jego imiennika Smolarczyka. Na razie po 2 razy bramkarzy rywali pokonywali Krystian Błach i Paweł Sarnowski. Z kolei po jednym golu zdobyli dotychczas Kamil Biliński, Łukasz Pabiniak, a także Rafał Żołnowski.

Data Historia gier w XXI wieku: NKS START - Polonia Głubczyce (w nawiasie autorzy goli) Wynik Rozgrywki
09.11.2002 Polonia Głubczyce - NKS Start
(-)
0-0 IV liga (4)
14.06.2003 NKS Start - Polonia Głubczyce
(Kowalczyk 47', Z.Pabiniak 88' - Frydryk 25')
2-1 IV liga (4)
25.10.2003 Polonia Głubczyce - NKS Start
(-)
0-0 IV liga (4)
05.06.2004 NKS Start - Polonia Głubczyce
(Simlat 37', Musiał 42', Kozan 60' - Frydryk 90')
3-1 IV liga (4)
22.08.2010 Polonia Głubczyce - NKS Start
(Frydryk 16', Wiciak 66'w - Simlat 2'g)
2-1 IV liga (5)
27.03.2011 NKS Start - Polonia Głubczyce
(P.Pabiniak 55', M.Raszewski 67' - Czarnecki 35', 76'k)
2-2 IV liga (5)
06.10.2012 Polonia Głubczyce - NKS Start
(Samborski 37', 57')
0-2 III liga (4)
18.05.2013 NKS Start - Polonia Głubczyce
(Samborski 48’k – Cieślik 50’g)
1-1 III liga (4)
25.10.2014 NKS Start – Polonia Głubczyce
(Samborski 79’k – Lenartowicz 50’)
1-1 IV liga (5)
30.05.2015 Polonia Głubczyce – NKS Start ??? IV liga (5)
 
UWAGA: po nazwie ligi podano numer klasy rozgrywkowej w Polsce (w nawiasie)

 

Bilans gier w XXI wieku:
NKS START – Polonia Głubczyce
Mecze Z R P Bramki
DOM 5 2 3 0 9-6
WYJAZD 4 1 2 1 3-2
RAZEM 9 3 5 1 12-8

Wzajemny bilans dwóch spadkowiczów na poziomie III i IV ligi jest nieco korzystniejszy dla czerwono-czarnych. A propos – czy ktoś jeszcze pamięta, że w ubiegłym sezonie Start i Polonia rywalizowały – w dwóch różnych grupach – w III lidze opolsko-śląskiej? Z 8 dotychczasowych gier 3 padły łupem naszych ulubieńców, natomiast głubczyczanie wygrali tylko raz (5 lat temu). Mecze między tymi zespołami są zazwyczaj bardzo zacięte, stąd aż 5 potyczek zakończonych polubownie. My zwracamy uwagę na dwa aspekty. Po pierwsze z Polonią nie przegraliśmy od czterech spotkań (1 wygrana i 3 remisy). Ale warto też w kontekście rywalizacji o snajperską koronę zauważyć, że Polonia wybitnie leży „Samborowi”, który w trzech ostatnich meczach zawsze znajdował sposób na głubczyckiego golkipera. Mało tego, Rafał jest autorem wszystkich goli dla Startu w awizowanym okresie! No to chyba nie musimy dodawać, że życzymy mu utrzymania tej serii, ale też (a raczej przede wszystkim) przywiezienia z południa dobrego dla Startu rezultatu.

Przypominamy o jednej, niezwykle dla nas istotnej serii czerwono-czarnych. W bieżącym roku kalendarzowym podopieczni Damiana Zalwerta 6-krotnie zagrali w delegacji i ani razu nie przegrali! Mało tego, z 5-ciu wyjazdów przywieźli komplet punktów, natomiast w jednym przypadku (Brzeg) osiągnęli remis! Dodajmy też, że w czterech z tych gier zachowaliśmy czyste konto, a wyjazdowy bilans goli za rok 2015 wynosi w naszym przypadku 12-4. Taki bilans musi robić wrażenie na każdym przeciwniku!

Skoro team Marka Hanzela w ostatnich tygodniach wreszcie się przebudził, postanowiliśmy sprawdzić, jakie oceny zebrała Polonia właśnie w tych dwóch zwycięskich meczach. Z prudniczanami nasz najbliższy przeciwnik wygrał (2-1), choć łatwej przeprawy nie miał. Owszem, „Poloniści” mieli w zaległym spotkaniu przewagę, ale po dobrym początku (gol w pierwszych minutach) później grali zbyt koronkowo i zamiast wykańczać podbramkowe okazje, silili się na wzajemne dogrywanie sobie piłek. Po zmianie stron zawody nieco się wyrównały, a nerwowo zrobiło się na kwadrans przed końcem, gdy Pogoń wyrównała. Głubczyce odpowiedziały jednak po kilku kolejnych minutach golem Wanata i ostatecznie sięgnęły po pełną pulę.

Bezdyskusyjne zwycięstwo Polonia odniosła natomiast przed tygodniem, gdy aż 5-2 wygrała na trudnym obiekcie w Mechnicach. Po meczu było właściwie w 22’, gdy goście prowadzili 3-0, a wszystkie gole zdobyli po szybkich i składnych atakach. Wynik przed przerwą skorygował LZS (na 1-3), ale niewiele to zmieniło, bo w II połowie „Poloniści” i tak byli poza zasięgiem miejscowych i po ich błędach podwyższyli na 5-1. Ambitna gra Mechnic pozwoliła im w końcówce poprawić wynik na 2-5. Co istotne, Polonia górowała nad beniaminkiem fizycznie i szybkościowo, co przed sobotnią bitwą jest niezwykle istotną informacją. Z namysłowskiej perspektywy można bowiem odnieść wrażenie, że rywale notują zwyżkę formy akurat na finisz rozgrywek. Zobaczymy, jak zaprezentują się w rywalizacji ze Startem.

Mecz Polonia Głubczyce – Start Namysłów (w ramach 30. serii gier w IV lidze opolskiej) odbędzie się w sobotę (tj. jutro, 30.05.br.) na obiekcie rywali. Pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godz. 17:00, a w roli głównego rozjemcy zobaczymy Pana Arkadiusza Przystała z Kolegium Sędziów w Opolu. W imieniu gospodarzy serdecznie na to spotkanie zapraszamy. Emocji i (mamy nadzieję) bramek nie powinno zabraknąć! [KK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy