Jak wszyscy kibice Startu wiedzą, w sobotę namysłowski zespół rozegrał ostatni zimowy sprawdzian. Tym samym nasi chłopcy zakończyli okres gier
kontrolnych, co dla kibiców oznacza tylko jedno: od najbliższego weekendu emocjonować się będziemy meczami o punkty! Ale zanim do tego dojdzie, postanowiliśmy podsumować zimowe potyczki podopiecznych Damiana Zalwerta. Sprawdźcie wyniki, liczby i statystyki, które w ostatnim czasie były udziałem naszych ulubieńców.
Zacząć należy od informacji, że w zimowym okresie przygotowawczym Start Namysłów rozegrał 6 sparingów i co ciekawe, wszystkie w roli gości. Jeden raz zagraliśmy z III-ligowcem, natomiast po dwa razy z ekipami IV-ligowymi oraz reprezentującymi klasę okręgową. Zmierzyliśmy się też z przedstawicielem Opolskiej Ligi Juniorów. Przyzwyczajeni do poprzednich przerw zimowych, w których czerwono-czarni rozgrywali nierzadko po kilkanaście gier, te 6 meczów wydaje się być liczbą niewielką. Tyle, że były to przygotowania do gry w III lidze, gdzie wymagania z założenia są dużo wyższe. Rekord zanotowaliśmy przed dwoma laty, gdy Start sparował aż 14-krotnie. Wtedy jednak posiadaliśmy drużynę rezerw, wobec czego zdarzało się, że jednego dnia rozgrywaliśmy po dwa mecze kontrolne (oczywiście na dwa składy). Zdarzały się jednak przygotowania w IV lidze, gdzie nasi ulubieńcy zagrali raptem 4 testy. Tak było choćby w pierwszym kwartale 2008 roku.
Wyniki? Tylko jedno zwycięstwo, przy trzech remisach i dwóch porażkach (bramki 9-11). To nie są osiągi powalające, tym bardziej, że potencjał rywali nikogo w Namysłowie na kolana nie rzucił (szczegóły znajdują się w poniższej infografice). Faktycznie możemy kręcić nosem, że lepsi od Startu okazali się juniorzy Pomologii, a lider wrocławskiej okręgówki zaaplikował nam aż 5 goli. Odkąd prowadzimy statystykę gier kontrolnych (połowa 2007 r.) nie zdarzyło się naszej drużynie, aby podczas okresu przygotowawczego wygrała tylko jeden raz. Ale spokojnie, nie panikujmy. W końcu to tylko mecze kontrolne, gdzie priorytetem jest przetestowanie w boju określonych rozwiązań taktycznych czy przymiarka danego zawodnika do nowej pozycji na boisku. Raz na pół roku takie eksperymenty są w każdym zespole po prostu niezbędne. A czy w naszym przypadku przyniosą skutek w meczach o punkty? No na takie wymierne efekty właśnie liczymy. Pierwsza poważna próba czeka nas już w sobotę, a gościć będziemy w Lewinie Brzeskim, który jesienią prezentował się nadzwyczaj dobrze.
ZIMA 2015 R. – SPARINGI STARTU NAMYSŁÓW | |||
Nr testu | Data | Mecz | Wynik |
1 | 30.01. | Pomologia Prószków (OLJ) – Start Namysłów | 2-0 |
2 | 07.02. | Polonia Kępno (W) – Start Namysłów | 2-3 |
3 | 14.02. | Orzeł Mroczeń (IV) – Start Namysłów | 0-0 |
4 | 21.02. | Pogoń Oleśnica (W) – Start Namysłów | 5-4 |
5 | 28.02. | Widawa Bierutów (IV) – Start Namysłów | 2-2 |
6 | 07.03. | Skalnik Gracze (III) – Start Namysłów | 0-0 |
Kolejny akapit, to ponownie liczby. Na przestrzeni 1,5 miesiąca namysłowski coach przyjrzał się 27 zawodnikom. A że D.Zalwert, to grający trener, jego osoba dopełnia ten stan do liczby 28. Z tej grupy 8 zawodników zagrało w każdym sparingu, co niejako każe upatrywać w nich graczy pierwszego wyboru. Z oczywistych względów żaden z czerwono-czarnych nie rozegrał wszystkich gier w pełnym wymiarze czasu. W końcu to permanentne testowanie. Najwięcej minut spędził na murawie Daniel Tistek. Dokładnie 368, co daje 68% czasu maksymalnego (czyli 540 minut). Tuż za nim uplasowali się Kamil Smolarczyk, Rafał Żołnowski i właśnie trener. Każdy z nich przekroczył barierę 300 minut, podobnie jak Krystian Błach, który opuścił jeden mecz. W liczbach bezwzględnych można byłoby stworzyć wyjściową jedenastkę w oparciu o piłkarzy z największą liczbą rozegranych minut. Ale piłka nożna nie jest sportem aż tak wymiernym, dlatego naszych przewidywań co do składu na mecz z Olimpią nie oprzemy na aspekcie minutowym. Tu oczywiście trzeba wziąć pod uwagę okres przygotowawczy. Ale równie ważnym czynnikiem są dokonania poszczególnych graczy w meczach jesiennych. Mix obu tych statystyk oraz zakodowanych obserwacji drużyny daje nam określone podstawy do wytypowania „podstawy” na sobotę. A czy zgodnej z przymiarkami trenera i namysłowskich kibiców? O tym przekonamy się tuż przed pierwszym gwizdkiem arbitra, gdy poznamy składy obu drużyn. Biorąc pod uwagę słowa trenera z przeprowadzonej z nim rozmowy, nie będziemy jednak ujawniać naszych przypuszczeń, aby nie ułatwiać zadania konkurencji.
ZIMA 2015 R. – MINUTY ZAWODNIKÓW STARTU W SPARINGACH | ||||||||
ZAWODNIK | PRÓ | KĘP | MRO | OLE | BIE | GRA | MINUTY | MECZE |
Tistek | 45 | 68 | 68 | 45 | 64 | 78 | 368 | 6 |
Smolarczyk | 45 | 67 | 68 | 45 | 59 | 72 | 356 | 6 |
Żołnowski | 45 | 69 | 45 | 45 | 64 | 79 | 347 | 6 |
Zieliński | 45 | 66 | 45 | 45 | 90 | 54 | 345 | 6 |
Zalwert | 45 | 45 | 45 | 45 | 64 | 79 | 323 | 6 |
Krystian Błach | 67 | 45 | 67 | 70 | 71 | - | 320 | 5 |
Kamil Błach | 45 | 67 | 51 | 45 | 71 | - | 279 | 5 |
Zając /br/ | 60 | 76 | - | - | 90 | 45 | 271 | 4 |
Rembielak | 45 | 68 | 61 | 45 | 31 | 18 | 268 | 6 |
Dempniak | 45 | 53 | 45 | 45 | 59 | 21 | 268 | 6 |
Kostrzewa | 45 | 45 | 45 | 45 | 45 | 18 | 243 | 6 |
Ł.Pabiniak | - | - | 45 | 65 | 45 | 78 | 233 | 4 |
Stasiowski /br/ | - | - | 90 | 90 | - | 45 | 225 | 3 |
Samborski | - | 45 | 45 | 45 | - | 79 | 214 | 4 |
Włoszczyk | 45 | - | - | 45 | 45 | 72 | 207 | 4 |
P.Pabiniak | - | 37 | 45 | 44 | - | 69 | 195 | 4 |
Drapiewski | 68 | - | 67 | - | 45 | 12 | 192 | 4 |
Ptak | 45 | 57 | - | - | 59 | 21 | 182 | 4 |
Sarnowski | 67 | - | 68 | - | - | 45 | 180 | 3 |
J.Gąska | 45 | 45 | - | 45 | 31 | 12 | 178 | 5 |
Wolny | 33 | 45 | 45 | 26 | 11 | 160 | 5 | |
D.Raszewski | 45 | - | 45 | 45 | - | 11 | 146 | 4 |
Bieniawski | 68 | 45 | - | - | - | - | 113 | 2 |
Biliński | - | - | - | 46 | - | 60 | 106 | 2 |
Walczak | 45 | 45 | - | - | - | - | 90 | 2 |
Wilczyński | - | - | - | 45 | 31 | 11 | 87 | 3 |
Kostecki /br/ | 30 | - | - | - | - | - | 30 | 1 |
Smoleń /br/ | - | 14 | - | - | - | - | 14 | 1 |
Wiemy już, że w sparingach nasz zespół strzelił rywalom 9 bramek, a sam stracił ich 11. Zaskoczeniem żadnym nie będą (bo nie mogą być) dwa nazwiska najskuteczniejszych. To Rafał Samborski i Patryk Pabiniak, najbardziej doświadczeni gracze formacji ofensywnej. Obaj solidarnie po 3 razy lokowali futbolówkę w siatce przeciwników i na taki trend liczymy też w lidze. A i pozostałej trójce (patrz tabelka) życzymy, aby wiosną także mieli niejedną okazję do znalezienia się w protokole meczowym (w rubryce „bramki”). Cieszy zwłaszcza powrót do drużyny Patryka, którego z gry w końcówce jesieni wykluczyły problemy zdrowotne. Z pozyskanych informacji wiemy, że po kłopotach nie ma już śladu, więc kolejne gole syna legendarnego Zbigniewa powinny być kwestią czasu. Przypomnieć też trzeba, że P.Pabiniak aktualnie legitymuje się 99 bramkami w oficjalnych meczach czerwono-czarnych. Pierwszy wiosenny gol będzie miał więc dla niego bardzo symboliczny wymiar. A IV-ligowa rodzina powiększy się o „setnika”, których na tym poziomie jest naprawdę niewielu.
ZIMA 2015 R. – GOLE ZAWODNIKÓW STARTU W SPARINGACH | ||||||||
ZAWODNIK | PRÓ | KĘP | MRO | OLE | BIE | GRA | BRAMKI | MECZE |
Samborski | - | 1 | - | 2 | - | - | 3 | 4 |
P.Pabiniak | - | 2 | - | 1 | - | - | 3 | 4 |
Dempniak | - | - | - | - | 1 | - | 1 | 6 |
Drapiewski | - | - | - | - | 1 | - | 1 | 4 |
Biliński | - | - | - | 1 | - | - | 1 | 2 |
0 | 3 | 0 | 4 | 2 | 0 | 9 |
Mając na względzie kiepską skuteczność jesienią, wydaje się, że w rundzie rewanżowej nasze formacje ofensywne powinny zaprezentować się lepiej (czytaj: strzelić więcej niż 20 bramek). Przypuszczenia opieramy choćby na powrocie P.Pabiniaka do zdrowia, ale i coraz lepszym zrozumieniu ataku i pomocy w grze do przodu. Jeśli do tego skuteczność poprawi Kamil Smolarczyk, to nie jest powiedziane, że nasze ofensywne trio za chwilę nie będzie utrapieniem niejednej defensywy. Skuteczność, to zresztą hasło-klucz w Starcie i nie dotyczy tylko młodego napastnika. Niewykorzystywanie doskonałych okazji bramkowych, to jesienna zmora całej drużyny.
Fot.: Przyglądając się sporym rotacjom trenera Zalwerta podczas zimowych sparingów, można było odnieść wrażenie, że Start Namysłów jest w fazie gruntownej przebudowy. Ale w rzeczywistości czerwono-czarni nie okazali się placem budowy (jak na zdjęciu), lecz zostali poddani liftingowi. Z jakim skutkiem? Przekonamy się już w sobotę. [zdjęcie: www.PogonOlesnica.pl] |
A skoro przy defensywie jesteśmy, to czego oczekujemy od namysłowskiej? Abstrahując od 11 goli straconych podczas gier testowych (wiadomo, ciągłe rotacje na boisku), przede wszystkim koncentracji na podobnym poziomie z jesieni. Trener Zalwert, jako jedna z wiodących postaci tego bloku, wspominał, że o porażkach Startu jesienią decydowały głównie błędy indywidualne. A że futbol, to gra błędów, niezadowoleniu coacha trudno się dziwić. Tymczasem pod względem szczelności okazaliśmy się czwartą defensywą na półmetku sezonu! To naprawdę więcej niż dobry wynik i dlatego też niespecjalnie widzimy potrzebę jakichkolwiek zmian w tyłach. Wystarczy, że nasi ofensywni podciągną się ze wspomnianą skutecznością i wreszcie będziemy mogli liczyć na pojawienie się NKS-u w górnej połówce tabeli.
Podsumowując: pod względem wynikowym sparingi nie dały nam żadnej odpowiedzi na temat aktualnej formy czerwono-czarnych. Bo też dać nie mogły. Biorąc jednak pod uwagę całkiem spore fragmenty dobrej gry na jeden kontakt z nierzadką wymiennością pozycji, można mieć lekkie powody do optymizmu. Każde przygotowania na końcu weryfikuje egzamin. Również w piłce nożnej. Tymczasem przed namysłowskim Startem pierwszy egzamin już w sobotę. Liczymy, że uda się go zaliczyć na dobry (punktowy) wynik i kolejnych szesnaście nie będzie już tak stresujących. Do zobaczenia w Lewinie Brzeskim! [KK]