Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Jesienne NAJ

Odsłony: 9376

Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz”... Nucąc fragment znakomitej piosenki "Niepokonani" równie kultowej grupy Perfect, zorientowaliśmy

się, że jesteśmy już niemal w połowie grudnia, a wciąż nie podsumowaliśmy jesiennych dokonań czerwono-czarnych! W naszym przypadku to spore niedopatrzenie, gdyż z reguły resume za dane półrocze prezentowaliśmy najpóźniej dwa tygodnie po zakończeniu danej rundy. Śpieszymy więc z nadrobieniem zaległości, zapraszając dziś do zapoznania się z naszym tradycyjnym podsumowaniem (tu jesieni) w ujęciu statystycznym. W poprzednich trzech sezonach analizowaliśmy dorobek Startu Namysłów na tle rywalizujących z nami III-ligowców. Kibice oraz sympatyzujący z nami czytelnicy wiedzą jednak doskonale, że od sierpnia nasi „Legendarni” rywalizują w innym piłkarskim wymiarze. Owszem, IV liga, to jednak nie to samo, co boje na poziomie ponadwojewódzkim, niemniej bylibyśmy nieuczciwi pisząc, że emocji w niej nie brakowało. Zaskakujących rozstrzygnięć była co niemiara, ale żeby nie przedłużać, zapraszamy na „Jesienne NAJ” z perspektywy portalu StartNamyslow.pl.

Zaczynamy od ważnej informacji, czyli liczby meczów. Tych w I rundzie odbyło się dokładnie 153, co oczywiście jest liczbą większą niż w poprzednich latach – w IV lidze – z uwagi na powiększenie jej przed obecnym sezonem do 18 klubów (z 16-tu). W każdej z 17. kolejek rozegrano po 9 spotkań i stąd wspomniana liczba. Istotne będzie tu jednak wtrącenie związane z weryfikacją dwóch gier z 1. serii, oznaczających walkowery. Mowa o potyczkach Racławia – Pogoń 3-0 v.o. (na boisku 3-1) oraz Piotrówka – Victoria 0-3 v.o. (na murawie 2-0). Nieoczekiwana strata punktów przez ekipę prezesa Strychacza jest o tyle istotna, że Piotrówka ostro walczy o powrót do III ligi. W tej chwili popularna „międzynarodówka” ma 5 „oczek” starty do liderującej Polonii i gdyby nie wspomniane niedopatrzenie (występ nieuprawnionego zawodnika) strata ta wynosiłaby zaledwie 2 punkty. Oby w czerwcu nie okazało się, że LZS-owi zabraknie właśnie tejże zdobyczy do awansu...

Spośród 153 gier, gospodarze rozstrzygnęli na własną korzyść 75 z nich. Oznacza to, praktycznie co drugi mecz (dokładnie 49,1%) padł łupem klubów występujących na własnym terenie. Podział punktów nastąpił w 27 zawodach (17,6%), natomiast goście wygrali 51 razy, czyli dokładnie co trzeci mecz (33,3%). Jesienią IV liga opolska o 5 trafień przekroczyła magiczną barierę 500 goli (ściślej 505 bramek), co daje imponującą średnią 3,3 bramki na mecz. Nawet na IV-ligowe standardy to wysoki wynik, do którego, z racji występów Startu na poziomie III ligi, nie byliśmy przyzwyczajeni. Mecze nie stoją może na szczególnie wysokim poziomie, jednak walki, ambicji i jak widać goli nie brakowało.

Najlepszymi strzelcami jesieni okazali się dwaj Damianowie. Kampa z mechnickiego beniaminka oraz Paczek z Olimpii trafili po 13 razy. Za nimi z 11 golami plasuje się doświadczony Marcin Rogowski z Victorii, natomiast po 10 trafień uzyskali Kamil Tramsz (Olimpia) oraz Karol Wanat (głubczycka Polonia). Szóstą pozycję w snajperskim rankingu zajmuje nasz Rafał Samborski, który z Dawidem Czepulem (Chemik) oraz Kamilem Kowalczykiem (Orzeł) strzelili solidarnie strzelili po 9 bramek. Czerwono-czarnemu goleadrowi życzymy oczywiście, aby kampanię 2014/15 zakończył z dorobkiem co najmniej 20-tu trafień, przebijając się na „strzeleckie” pudło.

Fot.: Tegoroczna jesień w IV lidze zdecydowanie należała do piłkarzy Polonii Głubczyce (na zdjęciu w czerwonych kostiumach). W Namysłowie czerwono-czarni skutecznie jednak przeciwstawili się liderowi, w 13. kolejce uzyskując cenny remis 1-1.
[zdjęcie: Artur Musiał/StartNamyslow.pl]

Największe wrażenie na kibicach jesienią wywarła postawa Polonii Głubczyce. Ekipa z południowej części Opolszczyzny okazała się najlepszą, zasłużenie udając się na zimowy odpoczynek w roli lidera. Dobra gra głubczyczan ma również swoje odzwierciedlenie w naszym zestawieniu statystycznym. Poloniści zdobyli najwięcej punktów (39), zanotowali najwięcej zwycięstw łącznie (12) oraz na wyjeździe (5, wspólnie z Piotrówką). Zaliczyli też najmniej porażek (2, razem ze Stalą) oraz najmniej porażek na wyjeździe (1, razem z Piotrówką). Jeśli wiosną team z Placu Sportowego utrzyma formę, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że w czerwcu, po rocznej banicji, Polonia ponownie zamelduje się w rozgrywkach opolsko-śląskich.

Na przeciwnym biegunie znajduje się kolejny III-ligowy spadkowicz, czyli Piast Strzelce Opolskie. Strzelczanie, to bez dwóch zdań największe jesienne rozczarowanie. Dokładnie przed rokiem zespół ten posiadał na koncie (po I rundzie) identyczną co teraz liczbę punktów! A to jak wiadomo, katastrofalna liczba 3 „oczek”. Trzeba jednak pamiętać, że wówczas Piast występował w III lidze, a wiosną był jedną z większych (pozytywnych) niespodzianek. Jeszcze w maju wydawało się, że strzelczanie będą najpoważniejszym faworytem w walce o promocję, tymczasem problemy finansowe i organizacyjne przewróciły ten zespół na przysłowiowe plecy. I dziś nie widać absolutnie żadnych przesłanek, aby w pierwszym półroczu 2015 r. to mogło się zmienić. Teoretycznie 18 punktów straty do bezpiecznego miejsca można odrobić, ale pamiętajmy, że wiosną każdy będzie chciał się wykaraskać ze strefy spadkowej. Dlatego z dużym prawdopodobieństwem w sierpniu przyszłego roku zobaczymy Piasta w okręgówce. Dziś to drużyna, która zdobyła najmniej punktów (3), nie wygrała ani jednego meczu (!) oraz zanotowała najwięcej porażek (14). Do tego posiada najsłabszy atak w lidze (14 goli strzelonych) i najbardziej dziurawą defensywę (49 bramek straconych, wspólnie z OKS-em Olesno). Ta statystyka jednoznacznie wskazuje, że aktualny outsider jest już nie tyle jedną nogą, co... po pas w klasie okręgowej.

Fot.: Postawa Piasta Strzelce Opolskie (niebieskie stroje), to największe rozczarowanie jesiennej rundy w IV lidze opolskiej. W 17 meczach spadkowicz z III ligi wywalczył zaledwie 3 punkty, co oznacza, że wiosną jest niemal pewnym kandydatem do spadku.
[zdjęcie: Krzysztof Wilk/www.mojewielkiemecze.wodip.opole.pl]

Po raz pierwszy od dłuższego czasu w naszym zestawieniu nie znalazł się namysłowski Start. Statystyka w tym przypadku nie zaciemnia naszego aktualnego stanu posiadania. W IV-ligowym gronie nie należymy bowiem do tuzów, ale też nie zaliczamy się do ekip szczególnie słabych. Niemniej niepokoi nas dopiero 13. lokata w tabeli, na dziś oznaczająca relegację. Podopieczni Damiana Zalwerta wiosną muszą się podciągnąć, bo inaczej może nas spotkać srogie rozczarowanie. Szczególnej poprawy wymagają nasze gościnne występy, gdyż poza Namysłowem udało nam się zdobyć zaledwie 4 punkty (1 zwycięstwo, 1 remis i 6 porażek, przy bilansie bramkowym 6-14). Oznacza to ni mniej, ni więcej, że w IV-ligowej tabeli wyjazdowej uplasowaliśmy się na dalekiej, 16. pozycji. Gorsze od nas okazały się tylko drużyny Orła i Piasta, czyli dokładnie te same ekipy, które po jesieni zamykają stawkę. Czerwono-czarnych fanów martwił również brak stabilizacji swoich pupili. Okazuje się bowiem, że Start nie potrafił zagrać więcej niż dwóch z rzędu meczów bez porażki (dwie takie serie), natomiast w końcówce rundy zanotował serię aż 5 spotkań bez zwycięstwa.

Zimą nasza drużyna ma więc nad czym pracować, natomiast my też nie zamierzamy zapadać w letarg. Już dziś zachęcamy do regularnego odwiedzania naszego portalu, bowiem w najbliższych dniach zaprezentujemy Państwu podsumowanie występów naszego NKS-u w pigułce. Uzbrójcie się w cierpliwość... [KK]

IV LIGA OPOLSKA (klasa rozgrywkowa nr 5) - STATYSTYKA JESIENI 2014:
mecze: 153
zwycięstwa gospodarzy: 75
remisy: 27
zwycięstwa gości: 51
bramki: 505
średnia goli na mecz: 3,30
najwięcej punktów: Polonia Głubczyce – 39
najmniej punktów: Piast Strzelce Opolskie – 3
najwięcej zwycięstw: Polonia Głubczyce – 12
najmniej zwycięstw: Piast Strzelce Opolskie – 0
najwięcej zwycięstw u siebie: Stal Brzeg – 8
najmniej zwycięstw u siebie: Piast Strzelce Opolskie – 0
najwięcej zwycięstw na wyjeździe: Polonia Głubczyce, LZS Piotrówka – po 5
najmniej zwycięstw na wyjeździe: Orzeł Źlinice, Piast Strzelce Opolskie – po 0
najwięcej remisów: Chemik Kędzierzyn-Koźle, TOR Dobrzeń Wielki, Orzeł Źlinice – po 5
najmniej remisów: Victoria Chróścice, Czarni Otmuchów, LZS Mechnice, Pogoń Prudnik – po 1
najwięcej remisów u siebie: Chemik Kędzierzyn-Koźle – 4
najmniej remisów u siebie: Olimpia Lewin Brzeski, Sparta Paczków, OKS Olesno – po 0
najwięcej remisów na wyjeździe: Stal Brzeg, Olimpia Lewin Brzeski, Sparta Paczków – po 3
najmniej remisów na wyjeździe: Victoria Chróścice, Czarni Otmuchów, LZS Mechnice, Racławia Racławice Śląskie, Pogoń Prudnik – po 0
najmniej porażek: Polonia Głubczyce, Stal Brzeg – po 2
najwięcej porażek: Piast Strzelce Opolskie – 14
najmniej porażek u siebie: Stal Brzeg – 0
najwięcej porażek u siebie: Piast Strzelce Opolskie – 7
najmniej porażek na wyjeździe: Polonia Głubczyce, LZS Piotrówka – po 1
najwięcej porażek na wyjeździe: Orzeł Źlinice, Piast Strzelce Opolskie – po 7
najlepszy atak: LZS Piotrówka, Olimpia Lewin Brzeski – po 40 zdobytych goli
najgorszy atak: Piast Strzelce Opolskie – 14 zdobytych goli
najlepsza obrona: Stal Brzeg – 8 straconych goli
najgorsza obrona: OKS Olesno, Piast Strzelce Opolskie – po 49 straconych goli
najlepszy strzelec: Damian Kampa (LZS Mechnice), Damian Paczek (Olimpia Lewin Brzeski) – po 13 goli
najwyższa wygrana/porażka: Stal Brzeg – Po-Ra-Wie Większyce 6-0,
LZS Mechnice – OKS Olesno 6-0
najwięcej bramek w meczu: Victoria Chróścice – Olimpia Lewin Brzeski 5-5,
OKS Olesno – TOR Dobrzeń Wielki 3-7
Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy