Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Sparingi w pigułce

Odsłony: 9610

5 gier, 450 minut, 4 zwycięstwa i 1 porażka. Tak w największym skrócie prezentuje się sparingowy bilans czerwono-czarnych podczas tegorocznego,

jakże upalnego lata. Nasz zespół zakończył właśnie przyspieszoną wersję kursu pod roboczą nazwą „Sposób na III ligę”. Dwa ostatnie lata, to upór i walka w zachowaniu miejsca w śląsko-opolskim towarzystwie. Co najistotniejsze, w obu przypadkach – wydawałoby się niemożliwa – misja kończyła się powodzeniem. Dlatego i tym razem czekamy na podobny rozwój sytuacji. Jasne, tegoroczny sezon zapowiada się na ekstremalnie trudny. Ale przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo. Zresztą wiedzą o tym doskonale najbardziej zainteresowani, czyli piłkarze. Bo choć to wciąż młody zespół, nabył już niezbędnego otrzaskania w półzawodowym towarzystwie. Chłopcy wiedzą, jak smakuje III-ligowe danie i wiedzą też, jak je przyrządzać, aby było strawne dla kibiców. Są już niezłymi kucharzami, a najbliższy sezon, to nic innego, jak kolejne zbieranie kulinarnych (piłkarskich) doświadczeń. I wierzymy, że na koniec sezonu czerwono-czarni ponownie uwarzą nam znakomite danie (utrzymanie).

Wybiegamy jednak za bardzo w przyszłość. My dopiero w sezon wchodzimy. Za 3 dni czeka Start inauguracja rozgrywek w Radzionkowie, gdzie oczywiście możliwość zdobycia punktów, to przede wszystkim pełna koncentracja i dyscyplina przez 90 minut. Ale popularne „Cidry”, to dziś wielka niewiadoma. Wracają po roku ligowego niebytu pewnie sami do końca nie wiedzą, na co ich stać. Tymczasem namysłowianie są już rozpoznawalni na śląskim rynku i rywale wiedzą, jakim potencjałem dysponujemy. Fakt, w 2013 roku właściwie na każdym froncie nasz klub walczy o utrzymanie (potencjału sportowego, ale i bytności), choć to paradoksalnie może okazać się naszą siłą. Drużyna mocno zahartowała się w tych mało sprzyjających warunkach, co może być jej dodatkowym atutem.

Kibice czekają na polepszenie kiepskiej sytuacji, ale piłkarze czekać nie mogą. Oni muszą wybiec na boisko, aby walczyć o punkty.

Jak wspomnieliśmy, zespół Startu (ale i pozostałe ekipy) przygotowywał się w trybie przyspieszonym. Zaczął na pierwszym treningu 8 lipca, a zakończy w piątek. Między 20 lipca, a 3 sierpnia „Legendarni Czerwono-Czarni” rozegrali też pięć meczów kontrolnych, których szczegóły prezentujemy w tabeli:

SPARINGI STARTU NAMYSŁÓW – LATO 2013
L.P. Data Sparing (strzelcy dla Startu) Wynik
1. 20.07. Start Namysłów – Otmęt Krapkowice
(Samborski, P.Pabiniak 2, Wilczyński, Kuleszka)
5-4
2. 23.07. GKS Starościn – Start Namysłów
(P.Pabiniak, Samborski, Bonar, Bielawski, K.Smolarczyk)
1-5
3. 27.07. Start Namysłów – Foto-Higiena Gać
(Samborski, Szpak)
2-1
4. 31.07. Start Namysłów – Victoria Ostrzeszów
(-)
0-3
5. 03.08. Start Namysłów – Małapanew Ozimek
(Samborski 2, Drapiewski)
3-1

Nasi letni rywale, to przede wszystkim trzej IV-ligowcy (z Opolszczyzny Otmęt i Małapanew, a z Wielkopolski ostrzeszowska Victoria). Zagraliśmy też z jednym przedstawicielem III ligi dolnośląsko-lubuskiej (Foto-Higiena) oraz jednym reprezentantem opolskiej klasy A (to Starościn). Bilans tych gier rozbudza nasze apetyty na dobre wyniki w lidze. Pamiętajmy jednak, że mówimy o typowych sprawdzianach, a to przy walce o punkty inny biegun. Dlatego przez zbytnim optymizmem przestrzegamy, aby w razie – odpukać – niepowodzenia, nie wieszać od razu psów na piłkarzach. Na pewno cieszy wygrana nad silną ekipą z miejscowości Gać (2-1). Ale jeszcze większym zaskoczeniem (in minus) była porażka 0-3 z ostrzeszowianami. Porażka o tyle przygnębiająca, że nasi chłopcy wyglądali tak, jakby pierwszy raz spotkali się ze sobą na murawie. Trudno więc jednoznacznie wskazać, w jakim dokładnie miejscu się znajdujemy. Chcemy wierzyć, że forma rośnie, bo na tle potrafiącej grać w piłkę Małejpanwi (ostatnia sobota) taktyka prowadzenia meczu przyniosła oczekiwane efekty. Oby tak w lidze.

Na przestrzeni dwóch tygodni trener Kowalczyk sprawdził 25 piłkarzy. Grupa całkiem spora, ale jeśli zaczniemy tę okoliczność analizować, to zawodników na dziś gotowych do gry jest raptem kilkunastu. Ze zrozumiałych względów nie wszyscy z grających znajdą się w III-ligowej kadrze. O tym jednak napiszemy szerzej w jutrzejszej prezentacji kadry. Jeśli chodzi o ewentualną wyjściową jedenastkę, to pewnym ułatwieniem dla kibiców będzie liczba minut spędzonych przez poszczególnych zawodników na murawie. Nie będzie to oczywiście regułą, niemniej to według nas istotny wyznacznik. Poniżej nasza „podpowiedź”:

START NAMYSŁÓW - LICZBA MINUT SPĘDZONYCH NA MURAWIE - LATO 2013
Nazwisko OTM GKS FOT VIC MAŁ Minuty gry
Samborski 60 90 59 62 69 340
Wilczyński 90 45 73 45 72 325
Zalwert 60 45 59 59 90 313
Biliński 90 45 63 58 45 301
Bonar 60 45 65 59 65 294
Żołnowski - 45 65 90 90 290
Szpak 60 45 90 90 - 285
K.Smolarczyk 60 45 61 60 45 271
Krystian Błach - 45 61 45 83 234
Kuleszka 90 45 45 45 - 225
P.Pabiniak 90 45 - 90 - 225
Rozmus - 45 45 45 90 225
Drapiewski 60 45 27 37 31 200
Lizak - 68 61 - 71 200
Kamil Błach - 45 65 90 - 200
J.Gąska 60 45 25 31 19 180
Kubis 60 45 25 31 13 174
Janda - 45 41 - 86 172
Zajączkowski - - 60 53 56 169
Bielawski - 67 - - - 67
Łątka - - - - 65 65
Wolny 60 - - - - 60
Ptak 60 - - - - 60
Jędrasik - 45 - - - 45
M.Smolarczyk 30 - - - - 30

 W pięciu sparingach nasz zespół uzyskał sporo, bo aż 15 goli. Łupem podzieliło się – i tu niespodzianka – aż 9-ciu zawodników. Oczywiście prym wiedli nasi dwaj najlepsi snajperzy, duet Samborski – P.Pabiniak (łącznie 8 trafień). Ale co ciekawe, obaj – to rzadkość – zmarnowali też po jednym karnym. Nas cieszy, że w coraz większym stopniu pozostałe formacje „odciążają” z powinności tych, którzy przez rywali będą pilnowani najbardziej pieczołowicie. Ciekawostka lata, to gol (z rzutu karnego) naszego golkipera, Pawła Kuleszki.

START NAMYSŁÓW - GOLE W SPARINGACH - LATO 2013
Nazwisko
OTM GKS FOT VIC MAŁ
Samborski 1 1 1 - 2
P.Pabiniak 2 1 - - -
Wilczyński 1 - - - -
Kuleszka 1 - - - -
Bonar - 1  -  -  -
Bielawski  - 1  -  -  -
K.Smolarczyk  - 1  -  -  -
Szpak - - 1 - -
Drapiewski - - - - 1

Jeżeli chodzi o asystentów, to tu też prym wiedli… strzelcy. Patryk z Rafałem zanotowali po dwa ostatnie podania, natomiast Łukasz Bonar i Damian Zalwert dołożyli po jednym (łącznie 6 asyst całego zespołu). Wnioski? Raczej nadzieje, że pod względem strzeleckim (i co zrozumiałe dogrywanych piłek) zanotujemy progres. W dotychczasowych trzech sezonach III ligi zdobywanie goli zawsze przychodziło nam z trudem (kolejno 25, 25 i 32), więc może teraz nastąpi tak oczekiwana odmiana.

Bardziej martwi średnio szczelna defensywa. Bo utrata 10 bramek w 5 meczach nie daje specjalnych powodów do optymizmu. Tu nadal jest najwięcej pracy do wykonania. Mimo to liczymy, że poprawa nastąpi już w Radzionkowie. W innym bowiem wypadku możemy mieć spore kłopoty i mało fortunne miny kibiców. Pamiętajmy jednak, że nie jest tak, że za utratę goli winę ponoszą tylko obrońcy czy bramkarz. W dzisiejszym futbolu cały zespół atakuje, ale i cały broni. Odpowiedzialność spada więc na jedenastkę rywalizującą na boisku.

Jedno już dziś wiemy. Faworytem rozgrywek na pewno nie jesteśmy. Większość obserwatorów widzi Start Namysłów raczej w roli zespołu z ogona tabeli. Wiemy, że łatwo o punkty nie będzie. Ale wiemy też, że zahartowany w bojach, ale i notorycznych problemach organizacyjnych zespół w każdym meczu będzie robił wszystko, aby zakończyć go korzystnym wynikiem. Futbol to prosta gra, kto strzeli co najmniej jednego gola więcej, ten wygrywa. Trzymajmy więc kciuki, aby czerwono-czarni strzelali ich jak najwięcej. [KK]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy