Niecały miesiąc. Tyle czasu pozostało nam do rozpoczęcia najbardziej szalonego sezonu w krótkiej historii III ligi opolsko-śląskiej
(utworzonej w 2008 r. – przyp. aut.). Pozostaje wprawdzie znak zapytania związany z naszym uczestnictwem w tych rozgrywkach, niemniej założeniem działaczy jest mimo wszystko podjęcie III-ligowego wyzwania. To jednak zrozumiałe, bo przecież zdecydowanie bardziej motywująca dla zawodników jest rywalizacja z ekipami śląskimi (i opolskimi), niż udział w najwyższej klasie rozgrywkowej województwa. Zespół Startu „nauczył się” już III ligi i aspekt ten powinien procentować również jesienią, mimo tego, że kadra zostanie uszczuplona. Wiele wskazuje, że najbliższe tygodnie będą czasem bardzo poważnej próby wytrwałości i determinacji zarządu. Dziś to właśnie od działaczy i ich operatywności najwięcej zależy. Pieniądze szczęścia nie dają, ale nawet w futbolu trudno bez nich o stawianiu sobie celów. Tym bardziej celów ambitnych. Znamy realia namysłowskiej piłki, więc potrafimy ocenić potencjał, jak i wskazać kierunek rozwoju. A ten jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Trudno snuć plany podboju lig centralnych, bo w tym przypadku budowa nie ogranicza się tylko do drużyny. Tu w grę wchodzi wiele obostrzeń licencyjnych, na które klub wpływu nie ma (m.in.baza infrastrukturalna, będąca własnością miasta). Dlatego uważamy, że głównymi celami w Starcie powinno być osiągnięcie stabilnej pozycji w III lidze (nazwijmy to wywalczenie statusu mocnego „średniaka”) przy równoczesnym zwiększeniu nacisku na szkolenie młodzieży. To optymalny model funkcjonowania NKS-u, do którego powinniśmy dążyć. Spokojna gra w rozgrywkach ponadwojewódzkich, to jednocześnie dobre „okno wystawowe” dla trenerów i skautów. Marzy nam się sytuacja, gdzie co roku w zespole pojawia się utalentowany narybek, mający możliwość pokazania się i docelowo... odejścia do klubów silniejszych, z Ekstraklasą włącznie. A lepszy klub, to dla piłkarza szansa rozwoju, a dla Startu możliwość zarobienia na transferze. Czy jednak zdołamy w Namysłowie zbudować futbolowe perpetuum mobile? Łatwo nie będzie, ale trzeba się starać. Tymczasem w maju straciliśmy w klubie naturalne zaplecze do ogrywania młodzieży w piłce seniorskiej (drużyna rezerw), a teraz to samo czeka nas z zespołem juniorów starszych! Niestety, ze względu na trudną sytuację finansową, mozolnie budowana struktura chwieje nam się w posadach. I nie jest powiedziane, że jeśli stan finansowej posuchy będzie się przedłużał, to... nie będzie jeszcze gorzej. Na dziś nie wygląda to zbyt optymistycznie. Dlatego determinacja zarządu w poszukiwaniu sponsorów powinna być tym większa. Wszystko da się jeszcze uratować, ale bez dwóch zdań potrzebne są pieniądze na funkcjonowanie klubu.
Tymczasem w oczekiwaniu na ligową jesień, postanowiliśmy przyjrzeć się III-ligowej konkurencji. Ta liczy aż 24 kluby, ale jak wiadomo, wynika to przede wszystkim z reformy II ligi oraz dokooptowania do rozgrywek pięciu ekip (czterech zespołów rezerw z Ekstraklasy oraz powracającego do „piłkarskiego życia” Ruchu Radzionków). Efekt jest już powszechnie znany – podział całej stawki na dwie grupy. Namysłowski Start trafił do dywizji północnej, gdzie stoczyć powinien kilka naprawdę intrygujących spotkań. Tak pod względem boiskowych umiejętności, jak i piłkarskich tradycji. Zresztą wystarczy spojrzeć na rywali. Takiego zestawu konkurencji właśnie z bogatą historią nie mieliśmy od czasów występów w II lidze polskiej.
Zacznijmy od prawdziwego tuza, czyli bytomskich Szombierek. To klub, który ma za sobą 25 sezonów gry w Ekstraklasie, a także jeden tytuł Mistrza Polski (1980 r.)! Poza tym przez 22 lata występował w II lidze (starej klasie rozgrywkowej nr 2), gdzie kilkukrotnie miał okazję mierzyć swe siły z... namysłowskim Startem. Już dziś bardzo cieszymy się na tą rywalizację, bo nie dość, że zagramy z klubem o wielkiej historii, to wrócą też wspomnienia z potyczek NKS-u i „Szombrów”.
Fot.: Radość ze zdobycia jedynego Mistrzostwa Polski (w 1980 r.) eksponowana przez kibiców Szombierek. Zazdrościmy bytomianom przeżycia bezcennych chwil, których nikt im nigdy nie zabierze. (zdjęcie: http://www.halobytom.com) |
Kolejny klub z przeszłością w elicie, to Ruch Radzionków. Popularne „Cidry” występowały tam w latach 1998-2001, notując w tym okresie naprawdę imponujące wyniki. Całkiem niedawno klub z miasta sąsiadującego z Bytomiem występował z kolei na zapleczu Ekstraklasy (2010-12). Tam jednak po zajęciu 10. pozycji, dokładnie przed rokiem, całkowicie wycofał się z regularnych rozgrywek. Problemem były oczywiście finanse i długi. Dziś radzionkowianie „powracają do żywych” i sami jesteśmy ciekawi, jakim potencjałem będą dysponować. A nasza ciekawość jest tym większa, że z Ruchem zagramy już na inaugurację.
Trzecim i ostatnim zespołem grupy północnej, mającym za sobą grę w polskim „topie” jest Szczakowianka. Jaworznianie spędzili w Ekstraklasie jeden sezon, ale dzięki temu na trwałe wpisali się do jej historii.
Powyższa trójka nie wyczerpuje jednak wątku klubów z tradycjami. Do takich zaliczyć też trzeba częstochowską Skrę (4 sezony w II lidze) oraz (tak, tak) namysłowski Start (3,5 roku na zapleczu Ekstraklasy). W przypadku Skry mówimy o występach na przełomie lat 40-tych i 50-tych. Z kolei czerwono-czarni rywalizowali tam w ostatniej dekadzie XX wieku.
Analizując reprezentantów „północy”, pod uwagę wzięliśmy też zespoły, które mają za sobą udział w rozgrywkach starej III ligi (bądź jego obecnego, II-ligowego odpowiednika). Nie jest specjalnym zaskoczeniem fakt, że i tu parę (konkretnie dwie) ekip odnajdujemy. Uściślijmy, że III-ligową przeszłość mają Górnicy z Wesołej oraz Swornica Czarnowąsy.
Z 12-tu drużyn „północnych” tylko trzy, to absolutni debiutanci na szczeblu nowej III ligi (klasy nr 4). Są nimi oba Piasty oraz zaplecze chorzowskiego Ruchu.
LICZBA SEZONÓW KLUBÓW III LIGI OPOLSKO-ŚLĄSKIEJ NA POZIOMIE CENTRALNYM | |||||
GRUPA PÓŁNOCNA | |||||
L.P. | Klub | Poziom 1 | Poziom 2 | Poziom 3 | Poziom 4 |
1 | Skra Częstochowa (5) |
- | 4 | 4 | 2 |
2 | Górnik Wesoła (7) |
- | - | 2 | 1 |
3 | Szczakowianka Jaworzno (8) |
1 | 4 | 2 | 2 |
4 | LZS Piotrówka (9) |
- | - | - | 3 |
5 | Swornica Czarnowąsy (13) |
- | - | 1 | 1 |
6 | Start Namysłów (14) |
- | 3,5 | 2 | 3 |
7 | Szombierki Bytom (b) |
25/1MP | 22 | 1 | - |
8 | Piast Strzelce Opolskie (b) |
- | - | - | - |
9 | Ruch Radzionków (ng) |
3 | 7 | 22 | 1 |
10 | Ruch II Chorzów (ME) |
- | - | - | - |
11 | Piast II Gliwice (ME) |
- | - | - | - |
12 | Polonia Łaziska Górne (6) |
- | - | - | 3 |
GRUPA POŁUDNIOWA | |||||
L.P. | Klub | Poziom 1 | Poziom 2 | Poziom 3 | Poziom 4 |
1 | BKS Stal Bielsko-Biała (2) |
- | 7 | 23 | 5 |
2 | Pniówek Pawłowice Śl. (3) |
- | - | - | 5 |
3 | Przyszłość Rogów (4) |
- | - | - | 2 |
4 | LZS Leśnica (10) |
- | - | - | 5 |
5 | LKS Czaniec (11) |
- | - | - | 1 |
6 | Odra Wodzisław Śląski (12) |
14 | 15 | 12 | 1 |
7 | Nadwiślan Góra (b) |
- | - | - | - |
8 | Polonia Głubczyce (15) |
- | - | 2 | 1 |
9 | Czarni Otmuchów (b) |
- | - | 1 | - |
10 | Górnik II Zabrze (ME) |
- | - | 1 | - |
11 | Podbeskidzie II B.-Biała (ME) |
- | - | - | - |
12 | Rekord Bielsko-Biała (b) |
- | - | - | - |
LEGENDA: - w nawiasach lokata za sezon 2012/13 (b - beniaminek, ng - nie grali, ME - Młoda Ekstraklasa), - Poziom 1 - obecna Ekstraklasa, dawna I liga, - Poziom 2 - obecna I liga, dawna II liga, - Poziom 3 - obecna II liga, dawna III liga, - Poziom 4 - obecna III liga opolsko-śląska (klasa nr 4), - 1MP - jedno Mistrzostwo Polski. |
W drugiej grupie (południowej) kluby z tradycjami reprezentowane są skromniej. Mamy tam bowiem tylko jeden team z przeszłością ekstraklasową (Odrę Wodzisław Śl.) oraz jedynaka z kilkoma sezonami gry w starej II lidze (BKS Stal Bielsko-Biała). Są też trzy kluby, które miały okazję rywalizować w starej III lidze. Dwaj z nich reprezentują południe Opolszczyzny: Czarni Otmuchów (w sezonie 1993/94) oraz głubczycka Polonia (edycje 1982/83 i 1985/86). Natomiast rezerwy zabrzańskiego Górnika w III lidze występowały w kampanii 1992/93.
Podobnie jak w grupie północnej, na południu znalazły się też trzy drużyny, dla których rozgrywki 2013/14 będą premierowymi na poziomie nowej III ligi. Mowa o Nadwiślanie Góra oraz dwóch ekipach z Bielska-Białej (Podbeskidzie II oraz Rekord). Ciekawostką tej grupy są natomiast aż trzy kluby, które w III lidze opolsko-śląskiej (przypominamy, utworzonej w 2008 r.) grają od momentu jej utworzenia (wspomniany już BKS Stal oraz LZS Leśnica i Pniówek Pawłowice Śl.). Nie ma natomiast żadnej takiej drużyny w dywizji północnej.
W skali globalnej, więcej klubów z tradycjami znalazło się w zestawie, w którym występować też będzie NKS. Z kolei po zastosowaniu matematyki okazało się, że większym potencjałem dysponują – przynajmniej w teorii – „południowcy”. Innymi słowy, według stanu na 22 czerwca br. (wtedy zakończyły się rozgrywki w III lidze) silniejszą grupą będzie ta znajdująca się bliżej czeskiej granicy. Jak to obliczyliśmy? W bardzo prosty sposób – zsumowaliśmy zajęte miejsca wszystkich ekip, które w edycji 2012/13 walczyły ze sobą w grupie opolsko-śląskiej. Nie braliśmy natomiast pod uwagę beniaminków oraz kluby dokooptowane. Wyszło nam, że południe zgromadziło 57 punktów, a północ 62. Może i różnic wielkich nie ma, niemniej zwracamy uwagę, że trzy najwyżej sklasyfikowane drużyny minionego sezonu (tj. drugi BKS, trzeci Pniówek i czwarta Przyszłość) znalazły się właśnie na południu. Naturalnie pojęcie siły należy przyjąć nieco umownie, gdyż letnie „marcato” układ ten zmienić może w sposób zdecydowany. Na pewno przekonamy się o tym wiosną, gdy dojdzie do gier w grupie finałowej oraz dwóch spadkowych.
Mogłoby się wydawać, że czwarty poziom rozgrywkowy w piłce nożnej przeciętnemu kibicowi dostarcza niewielu emocji. Tymczasem głębsza analiza pokazuje, że w futbolowej szarzyźnie znaleźć można kilka naprawdę ciekawych przykładów. Takim jest właśnie rywalizacja opolsko-śląska, gdzie nagle okazało się, że mamy do czynienia z klubami nietuzinkowymi. Było nie było, kluby w niej występujące posiadają łącznie 43 sezony gry w Ekstraklasie, do tego 62,5 sezonu występów na jej zapleczu, a także 73 edycje występów w starej III lidze. Grupa z udziałem drużyn śląskich (z różnymi kombinacjami) od lat uważana jest za jedną z najsilniejszych w Polsce (pomyślcie jak imponująco wyglądałoby nasze zestawienie, gdyby awansu do II ligi nie wywalczyła opolska Odra...). A od dziś dodatkowo wiemy, że jest to też rywalizacja o jednym z największych natężeń klubów mających za sobą piękne futbolowe tradycje. [KK]
P.S. Statystykę występów poszczególnych klubów w w/w ligach zsumowaliśmy na podstawie informacji zawartych w tabelach wszechczasów Ekstraklasy i I ligi, portalu 90minut.pl oraz materiałach historycznych dostępnych na stronach klubowych, Wikipedii, a także witrynie hppn.pl.