Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się w wieczornym sparingu piłkarze Startu Namysłów. W spotkaniu z III-ligową Centrą podopieczni Bartosza Medyka zagrali dziś bez kompleksów i po naprawdę ciekawej rywalizacji pokonali wyżej notowanego przeciwnika 2-1. Wprawdzie czerwono-czarni kiepsko weszli w mecz, ale później z każdą minutą wyglądali lepiej. Gola straciliśmy już w 3’ za sprawą M.Kucharskiego, który z 15-tu metrów wykończył atak środkiem pola gospodarzy (po dosyć niefrasobliwej stracie piłki w tym sektorze przez Start). 3 minuty później mogło być 1-1, ale w decydującym momencie P.Pabiniak trafił piłką w słupek. Natomiast w kolejnych kilkunastu minutach atakowali tylko czerwono-czarni. Grając szybko i dynamicznie stworzyliśmy sobie kilka kolejnych dobrych okazji, jednak albo włoski golkiper Alessandro Maggini był na posterunku, albo dopisywało mu szczęście. Pecha miał natomiast Kamil Biliński, który w 23’ zszedł z boiska z podejrzeniem skręcenia kostki i zerwania torebki stawowej. Do końca tej części gry rozpędzeni namysłowianie stworzyli sobie kilka następnych sytuacji, tyle, że w decydujących momentach zabrakło precyzji (ale i choćby decyzji arbitra o podyktowaniu na korzyść Startu co najmniej jednej jedenastki).
Nasz zespół powetował sobie podbramkową nieprzychylność zaraz po przerwie. W 46’ na strzał z lewego narożnika szesnastki zdecydował się Kostrzewa. Maggini zdołał piłkę odbić do boku, lecz momentalnie doskoczył do niej zawodnik testowany, pewnie trafiając do siatki. Rozochoceni goście nie zamierzali zwalniać, więc w kolejnych minutach nadal oglądaliśmy dobrą grę NKS-u. Miejscowi próbowali grać piłką, lecz bez żadnego konkretnego przełożenia na groźne sytuacje bramkowe. Tymczasem w 77’ wyszliśmy na prowadzenie, po tym jak z karnego pewnie trafił P.Pabiniak. Gola poprzedziło długie podanie Sarnowskiego w pole karne, w którym szarżującego Kamila Błacha powalił jeden z obrońców Centry. W końcówce namysłowianie nieco zwolnili, ale fakt ten w żaden sposób nie wpłynął na rezultat, a przede wszystkim bardzo dobre wrażenie, które w Ostrowie Wielkopolskim nasz zespół pozostawił.
Relację z meczu Centra – Start zamieścimy niebawem. [MK, KK]

Ostrów Wielkopolski, dn. 10.02.2016 r. (środa) – godz. 17:30
mecz sparingowy nr 6

CENTRA OSTRÓW WIELKOPOLSKI – NKS START NAMYSŁÓW 1-2 (1-0)

1-0 M.Kucharski 3’
1-1 zawodnik testowany 46’ (bez asysty)
1-2 P.Pabiniak 77’ rzut karny

CENTRA: Maggini – Sikora, Adamiak, Reyer, S.Kucharski – Janoś, Wandzel, Cierniewski, Jasiński – M.Kucharski, Bojko.
Na zmiany wchodzili: Filipiak, Bartczak, Dolny, Rodin, Kupczyk, Płokarz, Grobelny.
Trener: Marek WOJTASIAK.

NKS START: Stasiowski (58.Zając) – Krystian Błach, Ciupa, Sarnowski, Kamil Błach – Smolarczyk, Biliński (23.Szczygieł), Drapiewski, Kostrzewa (54.Czech) – P.Pabiniak, zawodnik testowany.
Rezerwowi: -.
Trener: Bartosz MEDYK.

Sędziowali: ???.
Widzów: 5.
Mecz trwał: 90 minut (45+45).