Po meczu bezpardonowej walki namysłowski Start inkasuje kolejny wiosenny komplet punktów! W dzisiejszym spotkaniu podopieczni Damiana Zalwerta 2-0 pokonali

Pogoń Prudnik, do 6-ciu przedłużając serię meczów bez porażki i – co równie ważne – bez straty gola! Mecz mógł się kibicom podobać, gdyż oba zespoły starały się grać otwarty futbol. Prudniczanie sprawnie operowali piłką, dosyć często przedostając się na namysłowskie przedpole. A że dokładnie w ten sam sposób grali nasi ulubieńcy, to i kibice niespecjalnie się nudzili. Brakowało jednak najważniejszego, czyli sytuacji strzeleckich. Nasz zespół miał niezłą okazję w 9’, gdy po zagraniu spod koła P.Pabiniak minął dwóch rywali i uderzeniem z linii pola karnego nieznacznie się pomylił. W 13’ Pogoń bezwzględnie powinna objąć prowadzenie, po tym jak daleki wykop Roskosza przedłużył Surma. Do piłki ruszyli Rudzki ze Stasiowskim, przy czym namysłowski golkiper nie opanował piłki i ta znalazła się pod nogami prudniczanina. Ten jednak nie trafił z boku pola karnego do pustej bramki. To jedyne sytuacje przed przerwą.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Zarówno Start, jak i Pogoń podejmowały częste próby przedostania się pod przeciwną bramkę, ale długo nie przynosiło to efektu. Wreszcie nadeszła 65’, w której namysłowskie trybuny wybuchły eksplozją. Po dośrodkowaniu Patryka Pabiniaka z prawego kornera, najwyżej do piłki wyskoczył na długim słupku Łukasz Pabiniak i główką z 8 metrów pokonał Roskosza. Piłkarze gości ostro protestowali, sugerując, że gola nie było, ale po kilkudziesięciu sekundach i konsultacji liniowego z arbiter główną, gol został uznany. Wynik w 78’ ustalił Samborski, który pewnie wykorzystał rzut karny po zagraniu ręką Cajznera. W 80’ szansę na gola miał także Drapiewski, ale jego główkę z 8 metrów obronił Roskosz, a poprawkę z ziemi odbił na korner. W przedłużonym czasie gry (90+3’) Rudzki kapitalnie uderzył z rzutu wolnego (18 metrów), ale jeszcze lepiej spisał się Stasiowski, wypychając „skórę” poza obrys bramki. Namysłowianie spokojnie dowieźli bezpieczny wynik do końca i po spotkaniu przez kilka długich minut, wspólnie z fantastycznie dopingującymi kibicami czerwono-czarnych, celebrowali sukces.
Szczegółową relację z meczu Start – Pogoń zamieścimy w najbliższym czasie. [KK]

Namysłów, dn. 01.05.2015 r. (piątek) – godz. 17:00
25. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)

NKS START NAMYSŁÓW – POGOŃ PRUDNIK 2-0 (0-0)

1-0 Ł.Pabiniak 65’ (asysta P.Pabiniak)
2-0 Samborski 78’ rzut karny

NKS START: Stasiowski – Ł.Pabiniak, Zalwert, Żołnowski [k2], Tistek – Ptak (53.Kostrzewa), Biliński (75.Zieliński) – Sarnowski, P.Pabiniak, Kamil Błach (46.Drapiewski) – Samborski [k1] (81.D.Raszewski).
Rezerwowi: Kostecki, Dempniak.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje:koszulki w czerwono-czarne pionowe pasy – czarne spodenki – czerwono-czarne getry.

POGOŃ: Roskosz [k] – Cajzner, Wojtowicz, Pietryszka, Dziwisz (78.Gościej), Scholz (61.Tęczar), Wicher (80.Płóciennik), Forma (69.Leśniowski), Surma, Rudzki, Mazur.
Rezerwowi: Rysz.
Trener: Dariusz PRZYBYLSKI.
Stroje: koszulki w biało-niebieskie pionowe pasy – niebieskie spodenki – niebieskie getry.

Sędziowali: Karolina Radzik (jako główna) oraz Piotr Nolepa i Leszek Bednarz (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Sarnowski (34.), Zalwert (48.), Zieliński (85.) – Wojtowicz (54.).

Widzów: 170.

Mecz trwał: 95 minut (45+50).