Dobre wieści napłynęły z dalekiego Otmuchowa. W dzisiejszym spotkaniu namysłowski Start pewnie wygrał z miejscowymi Czarnymi 2-0, do trzech wydłużając serię zwycięstw

bez straty gola! Nie dziwne więc, że radość piłkarzy po spotkaniu była jak najbardziej uzasadniona.
Namysłowianie od początku ruszyli do ataku na bramkę gospodarzy. Już w 1' powinniśmy stanąć przed szansą objęcia prowadzenia, gdy szarżującego Samborskiego nieprzepisowo w szesnastce zatrzymał Kasperski. Arbiter jednak, mimo protestów naszych zawodników, nie zdecydował się wskazać na wapno. Chwilę później (2') Bilińskiemu zabrakło kilkudziesięciu centymetrów, aby z 30 metrów umieścić futbolówkę w siatce po dobrym uderzeniu z rzutu wolnego. Czerwono-czarni dopięli swego w 10'. Wtedy to Samborski prostopadle zagrał do P.Pabiniaka, a nasz atakujący z 10-ciu metrów pewnie trafił do siatki. Od tego momentu gra stała się szarpana, a z boiska długimi fragmentami wiało nudą. A i nierówna murawa z pewnością nie pomagała obu zespołom w rozgrywaniu płynnych akcji.
Tuż po zmianie stron (47') Kasperskiego próbował zaskoczyć Sarnowski, lecz jego strzał o metr minął otmuchowską świątynię. Namysłowanie nie rezygnowali z podwyższenia skromnego prowadzenia i sztuka ta udała im się w 71'. Wówczas to po dośrodkowaniu z lewego kornera P.Pabiniaka, efektowną główką z 5 metrów piłkę do bramki wpakował Krystian Błach (futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i dopiero wtedy zatrzepotała w siatce). Z kolei niemal identyczną sytuację co Krystiana, w 78' zaprzepaścił Żołnowski. W końcówce (89') czerwono-czarni mogli efektownie przypieczętować wynik, lecz strzał nożycami z 8 metrów Samborskiego (dośrodkowywał Sarnowski) Kasperski zdołał obronić.
Mecz bez historii, w którym namysłowianie przez cały mecz kontrolowali boiskowe wydarzenia. Czarni nie posiadali żadnych atutów, którymi zdołaliby zaskoczyć czerwono-czarną defensywę. Dlatego trzecia wygrana NKS-u z rzędu stała się faktem!
Relację ze spotkania Czarni - Start zamieścimy w najbliższym czasie. [MG]

Otmuchów, dn. 11.04.2015 r. (sobota) – godz. 16:00
22. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)

CZARNI OTMUCHÓW – NKS START NAMYSŁÓW 0-2 (0-1)

0-1 P.Pabiniak 10’ (asysta Samborski)
0-2 Krystian Błach 71’ głową (asysta P.Pabiniak)

CZARNI: Kasperski - Gunia, Marzec, Wezner, Magier, Zaczyk, Szeląg [k], Rychlik, Kotowski, Stec, Łaciak (75.Fułat).
Rezerwowi: Szewczyk, Gaik, Wąchała, Klag, Kilian.
Trener: Tomasz RAK.
Stroje: białe koszulki - czarne spodenki - białe getry.

NKS START: Stasiowski - Krystian Błach, Zalwert, Żołnowski, Tistek - Biliński (72.Ptak) - Kostrzewa (41.Smolarczyk), Sarnowski, Kamil Błach (61.Włoszczyk) - Samborski [k], P.Pabiniak (81.Zieliński).
Rezerwowi: Zając, J.Gąska, Dempniak.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje: koszulki w czerwono-czarne pionowe pasy - czarne spodenki - czerwono-czarne getry.

Sędziowali: Łukasz Pytlik (jako główny) oraz Marek Wojciechowski i Arkadiusz Zadrożny (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Wezner (80.), Stec (90.) - P.Pabiniak (77.), Sarnowski (85.).

Widzów: 50.

Mecz trwał: 95 minut (46+49).