Kibice w Namysłowie obejrzeli dziś typowy mecz walki, w którym czerwono-czarni mierzyli się z faworyzowanym wiceliderem z Brzegu. Przez 90 minut sytuacji podbramkowych było
jak na lekarstwo, a dominowała zacięta rywalizacja głównie w środku pola.
W pierwszej połowie goście stworzyli sobie dwie znakomite okazje do objęcia prowadzenia. W 10’ strzał Józefkiewicza Stasiowski sparował na słupek, natomiast 9 minut później nasz golkiper obronił soczyste uderzenie Kulczyckiego oddane z pola karnego.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Obie jedenastki nadal toczyły zaciekły bój w środkowej strefie boiska. Mało było płynności, a sporo gry szarpanej. Wydawało się, że drużyny podzielą się punktami, gdyż żadnej z nich nie udało się poważniej zagrozić bramce przeciwnika. Tymczasem niesamowite emocje pojawiły się w przedłużonym czasie gry. W 90+4’ z prawej strony boiska dobrze nad murem z rzutu wolnego uderzył Kamil Błach. Raczkowski złapał piłkę i ruszył z nią do przodu z zamiarem szybkiego wznowienia gry. Na linii jego biegu znalazł się jednak Sarnowski, którego brzeski golkiper „przerysował” łokciem, a arbiter wskazał na „wapno”! Na murawie powstało gigantyczne zamieszanie. Najmocniej protestował wspomniany Raczkowski, za co zobaczył czerwony kartonik. W bramce, po awaryjnej zmianie, stanął Szymocha, a do karnego podszedł Samborski. Mocny strzał „Sambora” w lewy róg rezerwowy golkiper odbił przed siebie, ale wobec dobitki był już bezradny i sukces czerwono-czarnych stał się faktem!
Szczegółową relację z meczu zamieścimy w najbliższym czasie. [G]
Namysłów, dn. 27.09.2014 r. (sobota) – godz. 15:00
9. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)
NKS START NAMYSŁÓW – STAL BRZEG 1-0 (0-0)
1-0 Samborski 90+7’ (bez asysty)
W 90+7’ Samborski nie wykorzystał rzutu karnego (Szymocha obronił).
NKS START: Stasiowski – Krystian Błach (86.Kostrzewa), Żołnowski [k], Zalwert, Tistek, Kamil Błach – Biliński, Sarnowski, Dempniak (53.P.Pabiniak) – Rembielak (73.Włoszczyk), Smolarczyk (53.Samborski).
Rezerwowi: Zieliński, J.Gąska, D.Raszewski.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje: czarne koszulki z czerwonymi wypustkami – czarne spodenki – czerwono-czarne getry.
STAL: Raczkowski – Michalak (90+6.Szymocha), Sikorski, Strząbała, Józefkiewicz [k], Kulczycki (90+1.Rawski), Poważny (74.Domański), Raczyński (66.Synówka), Szpak, Krawców, Lipiński.
Rezerwowi: Kotecki, Ptak, Kowalik.
Trener: Sebastian SOBCZAK.
Stroje: pomarańczowe koszulki – białe spodenki – białe getry.
Sędziowali: Szymon Łężny (jako główny) oraz Radosław Paszek i Andrzej Witkowski (wszyscy KS Opole).
Żółte kartki: Dempniak (11.), Smolarczyk (25.), Kamil Błach (56.), Sarnowski (62.), Zalwert (79.) – Michalak (76.), Józefkiewicz (90+4.).
Czerwona kartka: Raczkowski (90+4.).
Widzów: 150.
Mecz trwał: 98 minut (46+52).
-
Sukcesem naszego zespołu okazala się ...taktyka,a dokładniej pressing już na polowie przeciwnika,ofiarnie grający nasi obroncy i bardzo dobra dyspozycja naszego wiecznie młodego bramkarza. Caly zespol zagral ambitnie i obral owocna taktykę pod faworyzowanego rywala,a wejście w II polowie Samborskiego i Pabiniaka rozruszalo gre do przodu NKS-u i tym razem szczęście usmiechnelo się do nas .Mamy druzyne a to najważniejsze.
Lubię 0