Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Start Namysłów - Czarni Otmuchów 1-2

Odsłony: 8853

Spory zawód sprawili kibicom piłkarze namysłowskiego Startu. Czerwono-czarni rozegrali najsłabszy mecz w sezonie, po mało przekonującej grze przegrywając

z Czarnymi 1-2. Nerwowo grający gospodarze długo nie mogli złapać rytmu. Otmuchowianie zneutralizowali naszą linię środkową, przez co nie stwarzaliśmy zagrożenia w ofensywie. Goście objęli prowadzenie (33’) za sprawą Łozińskiego, który zamknął głębokie dośrodkowanie z prawej flanki i z 7 metrów pokonał Rozmusa. Wcześniej w słupek trafił Śliż (22’), a w 37’ stempel na słupku przystawił również Łoziński. Gdy w 41’ Smolarczyk skorzystał z błędu Marca (nie trafił w piłkę) mieliśmy nadzieję, że w drugiej części gry podopieczni Damiana Zalwerta pójdą za ciosem. Przez kilkanaście minut po przerwie to Start był stroną częściej znajdującą się przy piłce, próbując sforsować dobrze grającą defensywę gości. Niestety, w 69’ fatalny błąd popełnił Rozmus, zbyt szybko wznawiając grę z pola pięciu metrów. Tym samym w trudnej sytuacji postawił Tistka, choć ten zdołał jeszcze klepnąć piłkę do Żołnowskiego. „Żołi” zbyt długo zwlekał z jej wybiciem, a ambitnie walczący Strąg wygarnął mu „skórę” spod nóg. Futbolówka trafiła do gracza meczu Łozińskiego, który „podcinką” nad wybiegającym Rozmusem ponownie dał prowadzenie Czarnym. Od tego momentu gracze Startu bili przysłowiową głową w mur, nie stwarzając większego zagrożenia pod bramką rywali. Rywale umiejętnie wybijali czerwono-czarnych z rytmu, sami próbując akcji kontrujących. Ostatecznie wynik już się nie zmienił.
Obszerną relację z zawodów opublikujemy w najbliższym czasie. [KK]

Namysłów, dn. 30.08.2014 r. (sobota) – godz. 17:00
5. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)

NKS START NAMYSŁÓW – CZARNI OTMUCHÓW 1-2 (1-1)

0-1 Łoziński 33’
1-1 Smolarczyk 41’ (asysta Biliński)
1-2 Łoziński 69’

NKS START: Rozmus – Rembielak (46.Krystian Błach), Zalwert, Żołnowski [k2], Tistek, Kamil Błach (46.Kostrzewa) – Sarnowski, P.Pabiniak (68.Drapiewski), Biliński – Samborski [k1] (82.Kapłon), Smolarczyk.
Rezerwowi: Stasiowski, M.Gołębiowski, Zieliński.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje: koszulki w czerwono-czarne pionowe pasy – czarne spodenki – czerwono-czarne getry.

CZARNI: Mańczyk – Szeląg [k], Marzec, Zaczyk (73.Kotowski), Kilian, Stec, Łoziński, Śliż, Wąchała (83.Klag), Marszałek (90.Gaweł), Strąg.
Rezerwowi: Jedynak, Łaciak.
Trener: Artur SZELĄG (w zastępstwie Tomasza RAK).
Stroje: kanarkowe koszulki – czarne spodenki – białe getry.

Sędziowali: Leszek Bednarz (jako główny) oraz Wiktor Włodarczyk i Piotr Noga (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Biliński (17.), Żołnowski (84.) – Wąchała (19.), Marzec (66.), Stec (77.).

Widzów: 150.

Mecz trwał: 98 minut (47+51).

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
6 Komentarze | Dodaj własne
  • Doskonale rozumiem rozczarowanie kibiców, bo sam też jestem rozczarowany wynikiem (ale bardziej grą). Myślę, że najważniejsze jest teraz zachowanie spokoju i chłodnych głów. Mecz chłopakom ewidentnie nie wyszedł. Wierzę, że gorzej już nie będzie. Za tydzień jedziemy do Olesna, które wczoraj zostało zmasakrowane przez beniaminka z Mechnic (6-0!). Szok, ale i przestroga dla czerwono-czarnych. Bo z takim przeciwnikiem gra się zawsze trudno. Oleśnianie z pewnością będą się chcieli zrehabilitować za poważną wpadkę, a przecież po dwóch porażkach w lidze (obie po 1-2) podopieczni Damiana Zalwerta też pałać będą chęcią odkucia się. To tylko zapowiada nam spore emocje w sobotę.

    Lubię 0 Krótki URL:
  • Kibice maja prawo czuc się rozżaleni po przegranym meczu z Otmuchowem,po niezlej grze z Victoria Chroscice wydawalo się,ze "nasi chłopcy" weszli na wlasciwy rytm-poziom gry. Niestety gramy bardzo nierówno,super,ze w Pucharze nie daliśmy "plamy",tak jak inne IV-ligowe kluby,jednak w lidze ciagle tracimy frajerskie bramki. Za dużo krzykow-pretensji do siebie na boisku,a za mało myslenia i przewidywania. Chlopaki maja potencjal,ale do tego potrzeba i spokoju i szacunku dla rywala. Przegralismy mecz,trudno,to już historia,przed nami następny-w Olesnie,zagrajmy konsekwentnie w defensywie i swoje w ofensywie,a punkty sa do zdobycia,tymbardziej,ze skonczyl się "maraton" wiec jest trochę więcej odpoczynku;)

    Lubię 0 Krótki URL:
  • Niestety kolejny mecz w którym nasz "kapitan" nie zaprezentował się od dobrej strony . Zachowuje się jak jakaś gwiazda , i myśli , że w drużynie jest niezastąpiony . Trener powinien dać mu trochę ochłonąć na ławce rezerwowych , może dzięki temu doceni rolę jaka została mu powierzona .

    Lubię 0 Krótki URL:
  • Boli 2 porażka z rzedu w lidze, ale obawiam się że to początek złego, przez chora wizje klubu oparciu na własnych wychowankach i oparciu na prowadzeniu na trenerze bez doswiadczenia do tego grającego uwazam trener powinien dyrygowac zespołem z ławki rezerwowych wtedy widzi błedy jakie sa popełnianiane, a Namysłowie robi to prezes/ co dla mnie osobiscie żałosne i smierdzi wiochą/ , a wyniki moga byc jeszcze gorsze gdy w zespole beda kontuzje, kartki, aby tak naprawde nie mamy ławki rezerwowych,przecież wydaje mi sie że po spadku koszty utrzymania klubu spadły poprzez bliższe wyjazdy i można było zatrzymac takich zawodników jak Szpak,Zajaczkowski,Łątka, Kamoś, Bonar, Urbański czy Jordan.

    Lubię 0 Krótki URL:
  • Panowie niestety dzisiaj bardzo słaby mecz w waszym wykonaniu i niestety 2 porażka z rzędu :( W porównaniu do meczu z Chróścicami poziom walki zaangażowania i gry w 100 % gorszy pierwsza połowa fatalna, drużyna z Otmuchowa zdecydowanie nas zdominowała i tylko dzięki szczęściu nie przegrywaliśmy więcej. Druga połowa już dużo lepsza ale kolejny błąd wręcz na poziomie trampkarzy naszej obrony kosztował nas bramkę na 2-1 i stratę 3 pkt bo bardzo możliwe że gdyby nie ta bramka udało by się nam coś strzelić bo Czarni nie broniliby się cały czas na 20 metrze tylko próbowali grać bardziej otwarty futbol. I boli to że błędy popełniają doświadczeni zawodnicy bo jak czytałem z relacji tydzień temu identycznie straciliśmy obie bramki w Łubnianach. W drużynie Startu wyróżniłbym zdecydowanie najlepszą dzisiaj trójkę zawodników Sarnowski Biliński i Tistek, Biliński zdecydowanie najlepszy zawodnik w pierwszej połowie asysta kilka strzałów z dystansu dużo walki (czego najbardziej mi zabrakło dzisiaj u większości) Sarnowski najlepszy w drugiej połowie tak samo dużo walki odbiory kilka dobrych podań nie bał się wziąć gry na siebie i Tistek który mimo młodego wieku gra na obronie pewnie nie popełnia błędów ma dużo dobrych interwencji i dobrze wprowadza piłkę z obrony do przednich formacji i tak jak napisał Fan1952 uważam że wymieniona trójka zasługuję na grę na 3 ligowym poziomie bo od początku sezonu są wyróżniającymi się zawodnikami Startu. Z kolei zdecydowanie na minus dzisiaj nasz cały atak i boczni pomocnicy, w meczu z Victorią była to nasza siła a dzisiaj Rafał Samborski i Patryk Pabiniak zagrali sporo poniżej swoich możliwości praktycznie nie stworzyli zagrożenia bardzo słabo zagrały skrzydła zmiennicy też nie wiele wnieśli i niestety mamy taki wynik jaki mamy. Trzeba się szybko obudzić wrócić do dobrej gry bo sytuacja w tabeli robi się coraz mniej ciekawa ale mimo wszystko jestem optymistą. ;)

    Lubię 0 Krótki URL:
  • Kurcze proste błędy wrecz fatalne !!!! W obronie nie ma zabawy , bawić się możecie w środku pola w obronie masz piłę to but do przodu . Przez takie rozgrywanie piłki od bramkarza straciliśmy może z 3 bramki! Super zawody rozegrał Sarnowski który według mnie powinien grać w lidze wyżej niż IV. Waleczny ambitny nie odstawiający nogi . Kostrzewa też gra super ale jeszcze musi troszke podrosnąć do seniorskiej piłki.

    Lubię 0 Krótki URL: