W I rundzie bieżącej edycji UEFA Regions’ Cup reprezentacja Opolskiego Związku Piłki Nożnej nie dała rady swojemu śląskiemu odpowiednikowi, ulegając mu dziś 2-3.

Obie drużyny stworzyły interesujące widowisko, w którym dominowała nie tylko zaciętość, ale i otwarta gra. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 8’ po golu z rzutu wolnego Filipa Wiśniewskiego. Błąd przy strzale popełnił bramkarz Tobiasz Weinzettel, który po niezbyt silnym uderzeniu ruszył z miejsca, w które piłka akurat poleciała. Amatorska reprezentacja Opolszczyzny nie zamierzała jednak załamywać rąk i w 17’ było już 1-1. Po krótko rozegranym rzucie rożnym, dośrodkowana piłka spadła na głowę namysłowianina Rafała Samborskiego, który z 5 metrów skierował ją do siatki. Do przerwy wynik już się nie zmienił, mimo, że goście prezentowali ciekawszy futbol.
Po zmianie stron Opolszczyzna wyszła na prowadzenie za sprawą Patryka Pabiniaka, kolejnego czerwono-czarnego gracza! Otrzymawszy piłkę, w 67’ Patryk odważnie wjechał w szesnastkę, po czym precyzyjnie strzelił. Adrian Woszczyna (Skra Częstochowa) próbował jeszcze ratować sytuację, lecz futbolówka, ocierając jeszcze o jego rękawice, zatrzymała się dopiero w siatce. Niestety, w 74’ ponownie był remis. Drugiego gola zdobył wspomniany Wiśniewski, zawodnik bielskiej Stali, który miniony sezon zakończył w glorii III-ligowego króla strzelców (z 23 golami). Po ataku Ślązaków wydawało się, że najgorsze już za gośćmi. Tymczasem „Wiśnia” niemal z zerowego kąta oddał ni to strzał, ni to podanie i ku zaskoczeniu wszystkich, futbolówka między nogami Weinzettela (na co dzień golkipera opolskiej Odry) zatrzepotała w siatce. Wydawało się, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebna będzie dogrywka, jednak w 88’ padł gol rozstrzygający. Zdobyli go piłkarze ze Śląska, a konkretnie Paweł Jaroszewski (reprezentujący Concordię Knurów), który minutę po wejściu na murawę z 5 metrów wykończył dośrodkowanie z lewej flanki.
Szkoda, że przygoda amatorskiej reprezentacji Opolszczyzny zakończyła się na jednym meczu, tym bardziej, że o obliczu tej drużyny w sporym stopniu decydowali dziś trzej namysłowianie (Rafał Żołnowski, Rafał Samborski i Patryk Pabiniak - przyp. aut.). Zwycięzca dzisiejszego spotkania w kolejnej rundzie zmierzy się z lepszym z pary Dolnośląski ZPN – Lubuski ZPN. [G, KK] 

Łaziska Górne, dn. 09.06.2015 r. (wtorek) – godz. 17:00
I runda eliminacyjna Regions’ Cup

ŚLĄSKI ZWIĄZEK PIŁKI NOŻNEJ – OPOLSKI ZWIĄZEK PIŁKI NOŻNEJ 3-2 (1-1)

1-0 Wiśniewski 8’ rzut wolny
1-1 Samborski 17’ głową
1-2 P.Pabiniak 67’
2-2 Wiśniewski 74’
3-2 Jaroszewski 88’

ŚLĄSKI ZPN: Woszczyna – Gruszka, Woldan, Szwarga, Stefaniak, Bartusiak, Żołna (87.Jaroszewski), Urynowicz, Niedbała (66.Suchecki), Bysiec (84.Dankowski), Wiśniewski [k].
Rezerwowy: Budny.
Trener: Jarosław BRYŚ.
Stroje: żółte koszulki – granatowe spodenki – czarne getry.

OPOLSKI ZPN: Weinzettel – Lenartowicz, Brzozowski, Żołnowski, Wójtowicz, Surma, Zięba (63.Dora), P.Pabiniak (89.Jasina), Czarnecki, Atroszko (77.Wicher), Samborski [k].
Rezerwowy: Czerwiński.
Trener: Jan ŚNIEŻEK.
Stroje: granatowe z białymi wypustkami.

Sędziowali: Marcin Bielawski (jako główny) oraz Zbigniew Szymanek i Grzegorz Szymanek (wszyscy KS Katowice).

Żółta kartka: Urynowicz (12.).

Mecz trwał: 95 minut (46+49).

Widzów: 50.

Fot.: Oto główne trofeum za triumf w Regions' Cup, czyli Mistrzostwach Europy Amatorów. Niestety, reprezentacja Opolszczyzny (z trzema piłkarzami Startu Namysłów w składzie) straciła dziś szansę na to, żeby o to efektowne trofeum powalczyć.