Dokładnie 50 dni mija dziś od ostatniego meczu czerwono-czarnych. Bez futbolu z udziałem Startu kibice męczą się niczym nikotynowiec bez papierosa.
Na szczęście – jak co roku o tej porze – pojawia się światełko w tunelu. Jest nim powrót naszych ulubieńców do treningów lub jak kto woli, rozpoczęcie zimowych przygotowań przed wiosennymi potyczkami o IV-ligowe punkty. Treningowa premiera nastąpi jutro, tj. 18 dni przed pierwszym meczem kontrolnym (z juniorami starszymi Pomologii Prószków) oraz 61 dni przed pierwszym spotkaniem o punkty (wtedy zagramy z „Olimpijczykami” z Lewina Brzeskiego).
Szkoleniowiec NKS-u zaprosił wszystkich piłkarzy na spotkanie w poniedziałek (12.01.) o godz. 18:45. Ostatecznej decyzji, co do przebiegu treningu, trener Zalwert jednak nie podjął, uzależniając ją od jutrzejszej pogody. A ta jak wiadomo, w ostatnich dniach jest nieobliczalna. Tydzień temu wydawało się, że zalegający na murawie śnieg gościć tam będzie przez dłuższy czas. Tymczasem na obecną chwilę stadionowe boisko jest mocno nasiąknięte i przez to grząskie. Dlatego na obecną chwilę D.Zalwert skłania się ku dwu możliwościom. Pierwsza, to rozruch i przebieżki w okolicy stadionu. Natomiast druga, to trening biegowy oraz zabawa z piłkami na sztucznej murawie jednego z namysłowskich „Orlików”. Oczywiście przewidziana jest również pogadanka, podczas której piłkarze dowiedzą się o planach sztabu trenerskiego na najbliższe półrocze. O szczegółach przygotowań postaramy się informować na bieżąco. [KK]
Fot.: Żeby przygotować w zimie sztuczne boisko do treningu, zabiegi jego odśnieżania nie były niczym nadzwyczajnym. Jednym z wielu tego typu przykładów w Polsce były m.in. prace odśnieżające wykonywane przez piłkarzy Startu Namysłów (na zdjęciu sytuacja z lutego 2010 r., przed zajęciami na sztucznej murawie przy Szkole Podstawowej nr 4). Tymczasem przed nami trzecia z rzędu, praktycznie bezśnieżna zima, podczas której główny dylemat dotyczy tego czy w czasie treningów będzie mroźno czy też... mokro. [zdjęcie: Artur Musiał/StartNamyslow.pl] |