W poprzednim tygodniu Wydział Gier Opolskiego ZPN ustalił terminy wiosennych meczów w prowadzonych przez siebie rozgrywkach. Co oczywiste, wśród wyznaczonych dni

meczowych pojawiły się również te dotyczące IV ligi opolskiej. Za związkowymi działaczami informujemy, że inauguracja IV-ligowej wiosny nastąpi 14 marca 2015 r. Wówczas to namysłowski Start (w 18. kolejce) uda się do Lewina Brzeskiego na mecz z tamtejszą Olimpią. Z kolei zakończenie sezonu zaplanowano na 20 czerwca przyszłego roku.

Podobnie jak jesienią, w rundzie rewanżowej każdy klub rozegra po 17 meczów. Z racji amatorskiego statusu większości ekip występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej województwa, trenerzy zwracają uwagę na ewentualne występy swoich ekip w środku tygodnia (powodem pracujący i uczący się piłkarze – przyp. aut.). Wiosną terminów weekendowych ustalono 14, natomiast w tygodniu odbędą się trzy mecze. Jeden termin – piątkowy – już dziś możemy potraktować jako weekendowy, gdyż dotyczy Święta Pracy (1 maja). Namysłowscy kibice mogę być spokojni, gdyż właśnie wtedy Start zagra przy Pułaskiego, a gościć będziemy Pogoń Prudnik (25. kolejka). Środowe terminy, to 13 maja oraz 3 czerwca. W pierwszym z nich czerwono-czarni zagrają u siebie z Racławią Racławice Śląskie, natomiast w drugim – także na własnym terenie – stoczą interesujący pojedynek z kędzierzyńskim Chemikiem. Gwoli ścisłości dodajmy jeszcze, że ligę zakończymy wyjazdową grą z większyckim Po-Ra-Wiem (20.06.). Komplet wiosennych terminów prezentujemy poniżej:

Choć fanom czerwono-czarnych trudno to zaakceptować, dziś z namysłowskiej perspektywy najbardziej interesuje nas liczba spadkowiczów. Zapis Regulaminu Rozgrywek jednoznacznie informuje nas, że w sezonie 2014/15 „(…) z IV ligi opolskiej spadają drużyny zajmujące 16, 17 i 18 miejsce oraz dodatkowo kolejne drużyny w zależności od ilości drużyn spadających z III ligi i ewentualnie zdegradowanych z wyższych lig (o dwie klasy w przypadku wycofania z rozgrywek lub braku licencji itp.). (…)”. Mówi o tym §21 pkt. 2. Na dziś w III-ligowej strefie spadkowej głęboko ugrzęzły Małapanew Ozimek oraz Skalnik Gracze, a dodatkowo realnie zagrożona degradacją jest też Swornica Czarnowąsy. Musimy więc zakładać, że najniższą lokatą gwarantującą utrzymanie w IV lidze będzie lokata nr 12. A że po pierwszej rundzie podopieczni Damiana Zalwerta znaleźli się na 13. miejscu, to zimują „pod kreską” przy tzw. „pomarańczowym alercie”. To wyraźny sygnał, że wiosną drużyna musi zdecydowanie częściej punktować, jeśli do ostatniej serii nie chcemy drżeć o wypadnięcie z IV ligi. W teorii wybitnie akademickiej można byłoby nawet przyjąć założenie, że i 12. miejsce okaże się spadkowe. Wtedy jednak MKS Kluczbork – nomen omen walczący o awans na zaplecze Ekstraklasy – musiałby wycofać się z rozgrywek. Takiej jednak opcji w ogóle nie bierzemy pod uwagę.

Tak czy inaczej, wiosna w Starcie wcale nie zapowiada się na różową. Czeka nas kolejne ciężkie półrocze, w którym nasi ulubieńcy muszą zachować IV ligę dla Namysłowa. Inna opcja po prostu nie wchodzi w grę. [KK]