Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

LM: Pogrom i nokaut

Odsłony: 7499

Doczekaliśmy się w końcu premierowej kolejki rozgrywek Ligi Młodzików. Nasze oczekiwania związane były nie tylko z tym, że w poprzednim sezonie namysłowski Start

o włos przegrał tytuł mistrzowski z Juniorem Skarbimierz. Nasza radość związana również była z faktem, że w obecnej rywalizacji uczestniczą dwie czerwono-czarne drużyny!

Nominalnie pierwszy zespół w poniedziałek aż 11-0 rozgromił LZS Rudniki. To akurat żadną niespodzianką nie jest, bowiem nasi chłopcy także i w bieżącej kampanii należą do najpoważniejszych faworytów do końcowego triumfu. Podopieczni trenera Krystiana Błacha nie mieli litości dla przeciwników, już do przerwy aplikując im 6 goli. Cichym bohaterem zawodów został Błażej Huck, którzy ustrzelił hat-tricka.

Od początku spotkania młodzi namysłowianie dali wyraźny sygnał przeciwnikowi, że grają o pełną pulę punktową. Już w pierwszej minucie chłpcy cieszyli się z pierwszego trafienia, po tym jak w polu karnym największym sprytem wykazał się Matuszek, który dobił piłkę po uderzeniu jednego ze współpartnerów. Na tym nie zamierzali młodzi czerwono-czarni poprzestawać. Kolejne trafienie, to zasługa Maryniaka, który również wykończył dobitką świetne uderzenie Smugacza, poprzedzone indywidualnym rajdem. W 5’ było już 3-0, a autorem gola został wcześniejszy asystent, bardzo aktywny  tego dnia Smagacz, wykorzystując dośrodkowanie Gancarza z rzutu rożnego. Drużyna Startu długim rozgrywaniem piłki starała się sforsować zasieki obronne zastawione przez ambitnie walczących gości, którzy swoje okazje upatrywali w grze z kontrataku. Na nieszczęście przyjezdnych, namysłowianie tego dnia z wielką swobodą dochodzili do sytuacji strzeleckich, w efekcie czego kolejną bramkę oglądaliśmy w 10’. Autorem trafienia został Raduchowski, który z zimną krwią wykończył akcję indywidualną, zdobywając swoje premierowe trafienie w barwach młodzików namysłowskiego Startu.  W 13’ groźnym uderzeniem popisał się Oleśków, tym razem jednak bramkarz gości spisał się wyśmienicie, odbijając piłkę na rzut rożny. Trzy minuty później kolejne trafienie dla gospodarzy uzyskał Mielczarek, który przy pierwszym kontakcie z piłką umieścił ją w siatce gości wykańczając składną akcję zespołową. O ostatnie trafienie w pierwszej połowie postarali się Maryniak i Oleśków. Pierwszy z nich wystąpił w roli asystenta, posyłając dokładne dośrodkowanie na głowę Oleśkowa, który w polu karnym wyskoczył najwyżej i skierował piłkę do bramki przeciwnika. Pierwsza odsłona, a ściślej pierwsze jej minuty, ustawiły niejako dalszą część spotkania. Zawodnicy namysłowskiego Startu przewyższali przyjezdnych nie tylko umiejętnościami technicznymi czy rozumieniem gry, ale również widoczna była znaczna różnica wieku między poszczególnymi zawodnikami, wynosząca nawet 2 lata. Tym bardziej warte uznania są wysiłki rudniczan.

W przerwie młodzi namysłowianie otrzymali dodatkowe wskazówki od trenera i od razu „z kopyta” weszli w drugą część spotkania. Już po kilku sekundach kolejne trafienie mógł dać nam Matuszek, ale jego uderzenie z woleja poszybowało nad poprzeczką. W tej akcji ze świetnej strony pokazał się aktywny tego dnia Adam Kowalczyk, który w bocznym sektorze boiska „nawinął” dwóch rywali i posłał centrę do wspomnianego Matuszka. Co nie udało się Kubie, udało się w 32’ Huckowi, który po akcji Raduchowskiego wepchnął piłkę do pustej bramki. W 35’ swoją okazję zmarnował Klimza, który przejął niedokładne wznowienie gry przez bramkarza gości, jednak zabrakło mu spokoju przy wykończeniu akcji. Kolejną bramkę w 43’ zdobył Huck. Było to jego drugie, ale nie ostatnie trafienie tego dnia. Chwilę później także Oleśków wpisał się na listę strzelców po raz drugi, a w 49’ Huck skompletował hat-tricka. Ostatnią bramkę meczu w 52’ zdobył Maryniak, któremu asystował Raduchowski. Michał miał jeszcze okazję do kolejnego trafienia w 58’, ale na drodze do bramki stanęła mu poprzeczka.

Miejmy nadzieję, że tak owocne zwycięstwo jeszcze bardziej zmotywuje zawodników do systematycznej pracy na treningach, bo w kolejnym meczu o punkty będzie dużo ciężej. Starsza grupa namysłowskich młodzików uda się bowiem na obiekt odwiecznego rywala z Kluczborka, gdzie o punkty zawsze było ciężko. [KrB]

Namysłów, dn. 07.09.2015 r. (poniedziałek) – godz. 17:00
1. kolejka Ligi Młodzików, grupa I Kluczbork

NKS START I NAMYSŁÓW – LZS RUDNIKI 11-0 (6-0)

1-0 Matuszek 1’ (asysta ?)
2-0 Maryniak 3’ (asysta Smagacz)
3-0 Smagacz 5’ (asysta Gancarz)
4-0 Raduchowski 10’ (asysta ?)
5-0 Mielczarek 16’ (asysta ?)
6-0 Oleśków 27’ (asysta Maryniak)
7-0 Huck 32’ (asysta Raduchowski)
8-0 Huck 43’ (asysta ?)
9-0 Oleśków 47’ (asysta ?)
10-0 Huck 49’ (asysta ?)
11-0 Maryniak 52’ (asysta Raduchowski)

NKS START I: Letki – Banaś, Gancarz, Huck [k], Maryniak, Matuszek, Oleśków, Raduchowski, Smagacz.
Grali ponadto: M.Gacek, Klimza, Kowalczyk, Mielczarek.
Trener: Krystian BŁACH.
Stroje: czerwone koszulki - czarne spodenki - czarne getry.

Sędziował: Sławomir Bryś (KS Opole).

Mecz trwał: 61 minut (31+30).

Debiutu do udanych nie zaliczy natomiast druga drużyna młodzików, która w Praszce przegrała w identycznych rozmiarach, jak wygrał pierwszy zespół. 0-11 z Motorem nie jest naszym wynikiem marzeń, niemniej warto pamiętać, że drużyny na tym poziomie futbolu dopiero się uczą. Nawet więc z pozornie bolesnej lekcji, jakiej udzielili nam praszczanie (po 3 gole dla gospodarzy uzyskali Marcel Babuś i Bartosz Madeła), dzieci z drugiego zespołu nie powinny zwieszać głów, lecz pracować nad sobą dalej. Trzymamy za Was kciuki! [KK]

Praszka, dn. 07.09.2015 r. (poniedziałek) – godz. 17:00
1. kolejka Ligi Młodzików, grupa I Kluczbork

MOTOR PRASZKA – NKS START II NAMYSŁÓW 11-0 (4-0)

1-0 Szyszka 15’
2-0 Adamus 20’
3-0 Adamus 21’
4-0 Blabuś 25’
5-0 Ślusarczyk 32’
6-0 Madeła 35’
7-0 Jabłoński 37’
8-0 Madeła 40’
9-0 Blabuś 45’
10-0 Blabuś 50’
11-0 Madeła 55’

NKS START II: Fila [k] – Berger, N.Biliński, Klimczak, Kobryń, Kot, Kraus, Kwiatkowski, I.Makarow.
Grali ponadto: W.Makarow, Niedziałka, Saganowski, Sutowicz, Szuster, Twardowski.
Trener: Bogdan KOWALCZYK.

Sędziował: Franciszek Strugała (KS Opole).

Mecz trwał: 60 minut (30+30).

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy