Premiera wiosny nie poszła po myśli namysłowskich juniorów młodszych. W wyjazdowym spotkaniu czerwono-czarni ulegli beniaminkowi z Baborowa 0-2. Po początkowym badaniu sił, w 17’miejscowi zdobyli gola. Strata w środku pola spowodowała, że gracze Cukrownika poszli z akcją prawą flanką. Dośrodkowaną piłkę zdołaliśmy wybić przed pole karne, skąd rosły Chacko silnym strzałem z 20 metrów trafił na 1-0. Namysłowianie próbowali podjąć walkę z dysponującymi lepszymi warunkami fizycznymi rywalami, ale większy problem mieli z nierówną murawą, na której trudno było płynnie rozgrywać piłkę. W efekcie dostosowaliśmy się do nieskomplikowanej gry Cukrownika, który prostymi środkami oddalał zagrożenie od własnej bramki, przy okazji próbując strzałów (kilku) nawet z okolic 40-tego metra. Czerwono-czarni jeszcze przed przerwą trafili do siatki po rzucie wolnym (z podania skorzystał Burnecki), ale arbiter dopatrzył się spalonego. Z kolei w innej sytuacji Świerczewski zaprzepaścił „setkę” w konfrontacji z Kwiatkowskim.
Po przerwie Start przeważał na murawie, dłużej też utrzymując się przy piłce. Ale miejscowi konsekwentnie rozbijali wszystkie ataki ekipy Damiana Zalwerta. A w samej końcówce nasz zespół nadział się jeszcze na kontrę, po której D.Hoffmann odebrał nam nadzieje na remis, pieczętując jednocześnie sukces swojego zespołu. [DZ]
Baborów, dn. 20.03.2016 r. (niedziela) – godz. 11:00
1. kolejka Opolskiej Ligi Juniorów Młodszych
CUKROWNIK BABORÓW – NKS START NAMYSŁÓW 2-0 (1-0)
1-0 Chacko 17’
2-0 D.Hoffmann 78’
CUKROWNIK: Kwiatkowski – Bieniek, Bogacki (74.Osadnik), Chacko (65.Plecner), Czach, D.Hoffmann [k], M.Hoffmann, Marcinek, Pawelec (41.Borkowski), Udziela.
Rezerwowi: Karpiliński, Janosz.
Trener: Andrzej KARNAS.
NKS START: Stan – Burnecki, R.Czech (51.Rojowski), Czuczwara (75.M.Konefał), Golonka, D.Maćków, T.Maćków (70.Dyk), K.Matłosz (58.Chrabański), Świerczyński [k], Wojciaczyk (53.Graf).
Rezerwowi: D.Konefał, Warowy.
Trener: Damian ZALWERT.
Sędziowali: Paweł Niemiec (jako główny) oraz Rafał Mazański i Wojciech Stąpor (wszyscy KS Opole).
Żółte kartki: Hoffmann (68.) – Świerczyński (38.), Burnecki (65.), Dyk (81.).
Widzów: ?.
Mecz trwał: 83 minuty (40+43).
-
Przewazalismy...a przegraliśmy, niestety
Szkoda bo Baborow to naprawdę malenki klubik a czerwono-czarni to przecież reprezentanci miasta powiatowego. Szkoda, ze z druzyna już nie pracuje pan Zbigniew Konwant, takie jest moje prywatne zdanie.Lubię 0