Namysłowscy juniorzy młodsi kontynuują bessę. W niedzielne przedpołudnie wybrali się do odległych Głuchołaz, gdzie zmierzyli się z przedostatnim w tabeli Hattrickiem.
Liczyliśmy, że na rywalu o podobnym potencjale uda się wywalczyć pierwsze punkty w sezonie. Tymczasem namysłowian spotkała piłkarska katastrofa, bo za taką należy uznać klęskę 1-7. Do przerwy lepsi byli czerwono-czarni, którzy po dobrej grze prowadzili za sprawą trafienia Jakuba Środonia. Po zmianie stron gospodarze szybko jednak wyrównali, a potem w odstępie 3 minut zdobyli kolejne dwie bramki (61’ i 64’ z kontrowersyjnego rzutu karnego). Od stanu 1-3 gra naszych chłopców zwyczajnie się „posypała”, co skrupulatnie wykorzystali gracze Hattricka, w ostatnim kwadransie jeszcze 4-krotnie trafiając do siatki! Koszmarny dla nas wynik poszedł w świat, a na domiar złego kontuzje w tym spotkaniu odnieśli Rafał Czech oraz Kamil Fiedeń. [KK]
Głuchołazy, dn. 20.09.2015 r. (niedziela) – godz. 10:00
6. kolejka Opolskiej Ligi Juniorów Młodszych
HATTRICK GŁUCHOŁAZY – NKS START NAMYSŁÓW 7-1 (0-1)
0-1 Środoń 37’
1-1 Sajbot 41’
2-1 Bułka 61’
3-1 Stec 64’ rzut karny
4-1 Konrad Kuśmirek 73’
5-1 Matyjas 74’
6-1 Twardosz 77’
7-1 Kuśmirek 78’
HATTRICK: Szeremeta – Bułka (73.Rozkocha), Korytkowski, Konrad Kuśmirek, Malinowski, Matyjas, Sajbot [k], Ślimak, Stec (65.Kłakowicz), Tomczyszyn, Twardosz.
Rezerwowi: -.
Trener: Krzysztof KUŚMIREK.
NKS START: Zacharski – D.Adrian, Burnecki, Chrabański, R.Czech (41.Dyk), Fiedeń, Golonka, Graf, K.Matłosz, Środoń, Świerczyński [k].
Rezerwowi: Jasiński, D.Konefał, M.Konefał.
Trener: Damian ZALWERT.
Sędziowali: Radosław Nowak (jako główny) oraz Kamil Pogwizd i Marcel Strzelecki (wszyscy KS Opole).
Żółta kartka: Dyk (60.).
Mecz trwał: 81 minut (40+41).
-
Kiepsko kiepsko,wrecz fatalnie. byliśmy faworytem tego meczu a tu taki obrot sprawy, do tego te kontuzje. Musimy w końcu odbic się od dna i pokazac rywalom,ze nie jesteśmy najslabsza druzyna w OLJM. Na to nas przecież stać! nie wolno zalamywac się i grac dalej. Hej NKS!
Lubię 0