O wyjątkowym pechu mogą mówić piłkarze namysłowskiego Startu, którzy w dzisiejszym spotkaniu 0-1 ulegli na własnym terenie Ruchowi Radzionków. Jedynego gola goście
zdobyli już w przedłużonym czasie gry. „Cidry” wyszły wówczas z kontratakiem 4 na 3, który skutecznie sfinalizował słowacki defensor Farkaš. Remis był na wyciągnięcie ręki, jednak o końcowym wyniku zadecydował detal. Namysłowian pochwalić należy za pokaz niesamowitej woli walki i determinacji, więc tym bardziej szkoda straconego punktu. A że goście z Radzionkowa też nie odpuszczali, to i kibice nie mogli narzekać na nudę.
Czerwono-czarni przegrali piąty mecz z rzędu i nasza sytuacja w tabeli staje się coraz bardziej skomplikowana. Dodajmy, że był to setny mecz Startu w III lidze opolsko-śląskiej (klasie nr 4), a przy okazji dziesiąty mecz z „Cidrami” we wzajemnej historii. Szczegółową relację zamieścimy w najbliższym czasie. [KK]
Namysłów, dn. 19.10.2013 r. (sobota) – godz. 15:00
12. kolejka III ligi opolsko-śląskiej, gr. północna (klasa rozgrywkowa nr 4)
NKS START NAMYSŁÓW – RUCH RADZIONKÓW 0-1 (0-0)
0-1 Farkaš 90+2’
NKS START: Kuleszka – Janda, Żołnowski, Szpak, Kamil Błach – Zalwert (87.Wilczyński), Bonar, Biliński, Krystian Błach (57.Łątka) – P.Pabiniak [k], Samborski (76.K.Smolarczyk).
Rezerwowi: Rozmus, J.Gąska, Drapiewski.
Trener: Bogdan KOWALCZYK.
Stroje: czerwone (z czarnymi wypustkami).
RUCH: Poturalski – Gad, Farkaš, Wandzik, Sroka, Popiel, Suchecki (87.Twardawa), Toszek (79.Cepek), Urbainczyk (64.Sobas), Sadowski [k], Cziba (90+4.Zaborowski).
Rezerwowi: Wierzbicki, Zdanowski, Korzeniowski.
Trener: Wojciech OSYRA.
Stroje: żółto-czarne koszulki – czarne spodenki – żółte getry.
Sędziowali: Karen Mirzabekyan (jako główny) oraz Mirosław Roczkalski i Andrzej Zawiślak (wszyscy KS Sosnowiec).
Żółte kartki: Zalwert (46.) – Toszek (46.), Suchecki (73.).
Widzów: 300 (w tym 53 z Radzionkowa).
Mecz trwał: 95 minut (46+49).